Strona 1 z 1
		
			
				Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacja?
				
Napisane: 
Sob mar 15, 2025 8:48 
				przez raiya
				Będę wdzięczna za każdy odzew - mam trudną sytuację z kotką - miesiąc temu kontrolne USG wykazało złogi w pęcherzyku, przez miesiąc Mrusia brała proursan, ale USG kontrolne wykazało pogorszenie:( Doktor zastanawia się nad operacją, aje Mrusia jest kotką po przejściach, ostatnio miała 4 narkozy... W lutym była operowana u niej pseudotorbiel okołonerkową, przestała wtedy oddychać podczas narkozy... Jest otyłą kotką, na wiecznej diecie, waży 8,5 kg i pomimo diety ułożonej przez dietetyka (gotowany barf) nie chudnie:( Chciałabym jeszcze podjąć jakąś próbę rozpuszczenia kamieni, ale nie wiem, czy to w ogóle realne? Czy udało się komuś z Was rozpuścić złogi? Będę wdzięczna za każdą podpowiedź...
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Sob mar 15, 2025 11:34 
				przez anka1515
				Pisałam już gdzieś 
U mnie Myszce pomagał shinington , ładnie na nim funkcjonowała
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Sob mar 15, 2025 23:02 
				przez raiya
				Dziękuję za ten post, właśnie dziś zamówiłam shilintong, nasza doktor "rzuciła" hasło. Udało Wam się rozpuścić złogi?
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Sob mar 15, 2025 23:07 
				przez raiya
				anka1515 pisze:Pisałam już gdzieś 
U mnie Myszce pomagał shinington , ładnie na nim funkcjonowała
A czy mogę prosić o podpowiedź, jak to dawkować? Nasza doktor ma dopiero się zorientować w temacie...
 
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Pon mar 17, 2025 2:28 
				przez anka1515
				Myszka miała 17 l jak wyszedł woreczek 
Pnn , trzustkę ,jelita 
Nic jej nie można z leków było dać bo biegunka
I kolor gołębi kupy , siwy 
Dostała inne leki ale ze względu na jelita nie podałam 
Do końca nie zeszły złogi ale bez tego nie dawała rady 
Zmniejszyło się 
Ona była malutka ważyła ok 2 kg a na koniec 1,6 
Wiec nie dawałam jej dużo 
Zależy kiedy chciała jeść i do każdej porcji po troszeczku ok 1/4 tabl 
Zależy jaka była kupa 
Przy tym trzeba pilnować żeby kot więcej pił 
O tym leku przeczytałam na forum sporo lat wcześniej 
Był polecany przy problemach z moczem 
Dawałam kilku kotom i sama biorę 
Na pewno działa na bakterie i złogi bo widziałam działanie 
Zacznij od małej ilości żeby zobaczyć jak reaguje 
Nie dawno dawałam kici białaczkowe ona wazy przeszło 7 kg 
Po tabletce 
Ona nie dostaje do tyłka i czuć było mocz 
Po kilku dniach przeszło 
Raczej jestem za tabletkami w niebieskich opakowaniach 
One nie są w polewie 
W zielonych opakowaniach są polewane na żółto 
Wrażenie miałam ze są słabsze 
Są bardzo ziołowe nie smaczne 
Dla mnie zapach coś kolo selera 
Kotom podawałam w kapsułkach zelatynowych 
Tylko trzeba kotom dać popić bo kapsułki sie potrafią przykleić 
Czasami podawałam bez kapsułek zależy od kota
Tośce trudno mi podać  bo trzyma w pysku i później znajduje gdzieś 
Ostatnio dawałam małpie bez osłonki 
Tam gdzie jeździłam z Myszkom weci nie znali tego 
Ale mówiłam i badania usg i inne robili 
Widac było ze było lepiej 
Myszce dawałam do końca
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Pon mar 17, 2025 17:18 
				przez raiya
				Bardzo Ci dziękuję za wskazówki! Od dziś zaczynamy:)
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Pon mar 17, 2025 23:08 
				przez jolabuk5
				
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Wto mar 18, 2025 16:26 
				przez Kociak1
				raiya pisze:Będę wdzięczna za każdy odzew - mam trudną sytuację z kotką - miesiąc temu kontrolne USG wykazało złogi w pęcherzyku, przez miesiąc Mrusia brała proursan, ale USG kontrolne wykazało pogorszenie:( Doktor zastanawia się nad operacją, aje Mrusia jest kotką po przejściach, ostatnio miała 4 narkozy... W lutym była operowana u niej pseudotorbiel okołonerkową, przestała wtedy oddychać podczas narkozy... Jest otyłą kotką, na wiecznej diecie, waży 8,5 kg i pomimo diety ułożonej przez dietetyka (gotowany barf) nie chudnie:( Chciałabym jeszcze podjąć jakąś próbę rozpuszczenia kamieni, ale nie wiem, czy to w ogóle realne? Czy udało się komuś z Was rozpuścić złogi? Będę wdzięczna za każdą podpowiedź...
 Bardzo współczuję. Jeśli chodzi o kamienie, czasem dieta i leki mogą pomóc je rozpuścić, ale to zależy od rodzaju złogów. Może warto spróbować innych metod, zwłaszcza że kotka ma za sobą kilka narkoz. Trzymam kciuki za Was!
 
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Wto mar 18, 2025 17:05 
				przez raiya
				Dziękuję Wam za wsparcie! Taka jest decyzja obecnie naszej doktor - próbujemy rozpuszczać. Jestem też w kontakcie z dietetyk, też będziemy myśleć. Na razie Marysia będzie brała proursan i shilintong, dodatkowo hepaxan na wsparcie wątroby i flora balance. Ja wyczytałam jeszcze o lecytynie słonecznikowej, że potrafi u ludzi rozpuszczać kamienie. Stosuję też taki protokół jak u ludzi - daję jedzonko z odrobiną tłuszczu - ciut oleju z łososia. Uruchomię dziś automat, żeby karmić ją malutkimi ilościami dosłownie co 3-4godzinki. Trzymajcie kciuki!
			 
			
		
			
				Re: Kamica żółciowa - czy udało się rozpuścić złogi? Operacj
				
Napisane: 
Wto mar 18, 2025 21:53 
				przez jolabuk5