ja chętnie wpłacę chociaż kilka zł (dużo nie mogę) , ale też poprosiła bym chociaż o jakieś uwiarygodnienie przez FB. Brzmisz póki co szczerze, ale to za mało. Poza tym , gdyby jeszcze widziała w tym działaniu nadzieję, to pal licho, ale wydaje mi się, że skoro przez dwa lata trzeci kot nie ma takich samych objawów to pierwotniaki chyba... no bo zaraził by się nie ? Czy może być aż tak odporny przez dwa lata. To może być, i przede wszystkim należy wykluczyć nadwrażliwość jelitową na to niedobre coś co podajesz, alergie pokarmowe ewentualnie , albo jedno i drugie. Przechodząc na jakieś dobre karmy, bo to jak żywisz woła o pomstę do nieba niestety

dało by się chociaż to wykluczyć. Tymbardziej, że skoro Gastro intenstinal tak szybko (czy źle zrozumiałam) zaczęło stopniowo poprawiać sytuację i to po dwóch latach męki dla jelit i organizmu, to też wskazuje że problem w diecie.
Natomiast rób co uważasz i w swojej kolejności byle cokolwiek robić, sprawdzać - przy FB dołożę się .. nawet obawiając się , że to nic nie da jak koty zostaną na tym strasznym menu

, bo i tak nie mają prawa dobrze się czuć i normalnie żyć przy takiej diecie ,nawet jak pierwotniaki są problemem i znikną . (ps. to że nie widzisz kociego cierpienia to nie znaczy że go nie ma. Trzeba czasami naprawdę wprawne oko by czytać kota. One mając ciągłą biegunkę nie mają raczej prawa nie cierpieć

)
Mimo wszystko powodzenia (tym bardziej , że znam dokładnie to co opisałeś odnośnie swojego stanu zdrowia i finansów- tylko już przeszłam najgorsze i lepiej , choć daleko od normy funkcjonuję (tabletki i kochająca rodzina zrobiły swoje)