Strona 1 z 18

Pomóżmy Pani Danucie!!!

PostNapisane: Pt sie 30, 2002 22:16
przez Estraven
Osoba utrudniająca obsesyjnie życie Pani Danucie z Żoliborza nie ograniczyła się do czynnej napaści na nią. Ostatnio otruła siedem kotów. Pani Danuta jest wstrząśnięta, na środkach uspakajających, bo jest po prostu BEZRADNA.

Zginęła między innymi Czarnuszka (mama kociaków Eli i Szelasa). Babsztyl zaś czuje się ABSOLUTNIE bezkarny. Jest przewodniczącą wspólnoty mieszkaniowej w domu niedaleko Pani Danuty. Najpierw zastawiła/zamknęła wszystkie okienka do piwnic, nie wpuszczała Pani Danuty i zachowywała sie po chamsku.

Potem pani Danuta znalazła konającą koteczkę. Szybko do weta - niestety było juz za późno. Nastąpnie chciała z ta baba porozmawiac i wtedy właśnie tamta tak ją popchnęła, że aż P. Danuta wywichnęła sobie bark. Z kolei sąsiadka widziala, jak tamta dosypuje trutki do jedzenia.

Kotuchy ginęły jeden po drugim.

A wczoraj Pani Danuta znalazła otruta czarnulkę.

P. Danuta była na policji - zbyto ją. Nic nie dało zgłaszanie do TOZu czy Straży Miejskiej. Dla mediów zaś, jak widać, temat ciągle nie jest wart uwagi.

Stąd mamy prośbę (my - czyli wszyscy pomagający dotąd Pani Danucie) - trzeba wysłać jak najwięcej maili z prośbą o zajęcie się sprawą do gazety, w miarę możności do jednej. Może to coś da, może nie zlekceważą. Niech zobaczą, że to ważna sprawa.

Wszystkich, którzy chcą się przyłączyć, proszę o kontakt na PM ze mną, Falką albo Elą.

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 12:46
przez Estraven
Bardzo dziękuję tym, którzy już się włączyli 8) i zachęcam wszystkich, którzy jeszcze mogliby to zrobić. Im więcej będzie listów na temat prześladowań Pani Danuty i jej podopiecznych, tym większa szansa, że uda się kogoś zainteresować i być może nagłośnić sprawę na tyle, aby zakończyć ten koszmar.

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 14:06
przez vagabundo
gdzies juz pisalem ale nie bylo niczyjej aprobaty wiec stwierdzilem ze sie wam "nie spodobalo" ale powtorze sie
w innych krajach dosc skutecznym sposobem jest rozsylanie wszystkich danych personalnych takiej osoby (chociarz pewnie nie jest legalne) razem z historia z prosba o "molestowanie"jesli napiszecie po angielsku moge prztlumaczyc na hiszpanski i rozsylac po hiszpanskich i angielskich grupach
pozdrawiam

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 14:14
przez Estraven
vagabundo pisze:w innych krajach dosc skutecznym sposobem jest rozsylanie wszystkich danych personalnych takiej osoby (chociarz pewnie nie jest legalne) razem z historia z prosba o "molestowanie"jesli napiszecie po angielsku moge prztlumaczyc na hiszpanski i rozsylac po hiszpanskich i angielskich grupach
pozdrawiam


No właśnie o to chodzi, że to nie jest legalne. Jak długo nie wyczerpiemy innych możliwości nie chcemy po to sięgać z obawy, że zemściłoby się to (gdzieś w ciemnej uliczce) nie na nas, ale na Pani Danucie albo jej podopiecznych.

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 15:21
przez vagabundo
na usprawiedliwienie pozostaje fakt ze to co robi ta osoba tez nie jest legalne - wkoncu prawo jest dla wszystkich (rowniez dla p .danuty i jej kotow?)

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 15:48
przez Estraven
Owszem - działanie tamtej osoby jest całkiem nielegalne. Jak długo się da, pozostańmy więc "legalni".

Poza tym - może niektórzy z jej wrogów słyszeli o internecie, ale wątpię, żeby cokolwiek więcej :? Gdzie by słać te maile?

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 16:39
przez vagabundo
no jak to? po wszystkich grupach, a nawet adresach prywatnych, po krotkim czasie nikt nawet gdyby chcial nie dojdzie skad sie lancuszek zaczyna (zreszta zaczynac moze sie zawsze u mnie, polskie prawa i besprawia w sasadzie mnie nie dotycza a innych skrupulow nie mam, jesli mowa o zemscie, to i tak co ma byc to bedzie, nie uwazam zeby p. danucie zaszkodzilo to bardziej a przynajmniej umililbysmy zycie w sposob virtualny babsztylowi, gdyby wszyscy znajomi i sasiedzi dowiedzieli sie z kim maja doczynienia zaczelo by im to w koncu przeszkadzac... nie mowie przeciez o liscie z haslem:
"przypadkiem znalazla/es sie w poblizu x rzuc kamieniem w jaj okno"
lecz o:
ta i ta osoba zrobila to i to, ponizej zalaczam jej pelny adres, i inne dane prosze o pisanie listow i tlefony odmawiajace (odradzajace) jej dotychczasowe poczynania, kilka slow o cywilizacji y barabrzynstwie poprostu punkt widzenia grupy ludzi - zupelnie tak samo jak zadko wysluchiwane petycje "zwykly przeplyw informacji" czyli po dawnemu donos

przeciez jednego letniego wieczora nudzacy sie na wakacjach nastolatkowie moga zebrac wszystkie takie dane wlacznie z adresem do firmy w ktorej pracuje, lekarza u ktorego sie leczy, posterunu policji, mera miasta itd

sens dzialania takiej propagandy?
zjednoczenie jednych po to zeby dokopac innym bo jesli my im nie dokopiemy to oni dokpia nam (jak to bush powiedzial? "albo jestescie z nami albo przeciwko nam" no i stalo sie)

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 16:53
przez Marycha
Lepiej działajmy zgodnie z prawem, powinniśmy zawsze móc z czystym sumieniem pokazać czyste rączki :wink:. Działania bezprawne mogą sprawie przysporzyć jedynie wrogów, a naszym oponentom dać do ręki nowe argumenty. To tak, jak z oblewaniem farbą futer...

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 17:03
przez Bomba
Kotka B też już puściła .

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 18:02
przez myszka
Spełniłam swój obywatelski obowiązek :)

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 22:25
przez kociamatka
Jutro, jak wytrzezwieje...

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 22:49
przez vivien
Melduję wykonanie zadania :evil:

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 23:38
przez dora750
kociamatka pisze:Jutro, jak wytrzezwieje...


Ja tez właśnie wrócilam z imprezki i w domu się na mnie krzywo gapią..Ciekawe czemu...Tylko lekko czerwona jestem...:P

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 23:39
przez dora750
Ponadto słuchajcie opisałam sprawę redakcji "Czterech łap"..Czekam na odpowiedź.

PostNapisane: Sob sie 31, 2002 23:42
przez myszka
Czy komuś z was zwróciło wiadomość? Mi z trzech kont wysyłana wróciła z podaniem jako przyczyny nieprawidłowego adresu. :? Adres SKOPIOWAŁAM z priva od Estravena...czy ktoś jeszcze zauważył taki problem? 8O