Miau.PL

W czerwcu tamtego roku adoptowałam Maniusia i podczas adopcji poprosiłam o przebadania kota na choroby zakaźne. Testy wyszły negatywne. Podczas ostatniej wizyty weterynarz zasugerował powtórzenie badania i niestety FCoV i przeciwciała FIV wyszły pozytywne Test będzie powtórzony za 6 tygodni i możliwe, że obecny jest fałszywie pozytywny, jako że w schronisku był negatywny. Chociaż martwię się o mojego kota to jest on ogólnie w dobrej formie i jest pod opieką weterynarza, ale mam też inny problem.
Wszyscy moi bliscy przyjaciele i znajomi mają koty. Regularnie ja odwiedzam ich albo oni mnie. Chciałabym się dowiedzieć czy istnieje możliwość, że ich koty zarażą się poprzez kontakt ze mną (np. ubranie) albo ktoś z moich znajomych może zarazić swojego kota poprzez kontakt z moim ? Nie chciałabym stwarzać ryzyka dla innych kotów.

Nie istnieje możliwość zarażenia tym wirusem kota za pośrednictwem człowieka.

Kastrowane, spokojne koty FIV+ mogą żyć w stadzie, niektórzy na forum pisali o tym, mają w stadzie pozytywne i negatywne koty.
Kciuki, aby testy okazały się fałszywie pozytywne mimo wszystko dla Twojego spokoju

Czy testy były poskowe czy PCR? Jeśli tylko pasek to trzeba zrobić pcr.
Nosicielami korony jest ponad 90%kotów i tego nie przeskoczysz. Czy się rozchoruje? Może nigdy.
Oba wirusy fiv i korony nie przenosi się z kota na człowieka a potem na kota. To nie pp l.
Jeśli jest w tej chwili zdrowy nie szalej z wetem. Jeszcze sobie jakąś francę (no.pp) przyniesiesz. A dodatkowy stres też sprzyja rozwojowi choroby.

Odnośnie wyników to widzę, że jest dopisek 'przeciwciała (ELISA)' i były badane z krwi więc chyba posokowe ? Weterynarz mi powiedziała, że istnieje małe ryzyko jeśli np. mój kot poliże mnie w rękę i potem tą ręką pogłaskam innego kota to mogę przenieść. Może to głupie pytanie, ale trochę się zestresowałam: jeśli jadę do kogoś kto ma kota to np. nie muszę zmieniać ubrania na takie, które nie miało kontakt z moim kotem ? Maniusiowi wyszły pozytywne testy na koronawirus (potencjalnie FIP) i FIV, nie na FeLV.

Sorki, miało być felv. Już poprawiam.
Nie, nie zarazisz. Spokojnie