Cześć.
Kotka w wieku ok. 7 miesięcy śpi bardzo różnie. Jednej nocy przesypia od ok. 22:30 do 5:30, zje i da nam jeszcze pospać, by kolejnej obudzić się o 3:30 i domaga sie atencji. Przed spaniem jest bawiona wędką, ale nocy do budzika raczej nie dosypia i to ona jest budzikiem.
Gdyby tylko domagała się atencji to nie byłoby tak źle, bo pewnie ignorując jej ataki, w końcu by się znudziła. Problemem jest jednak jej olbrzymia miłość do zrzucania przedmiotów z szafki nocnej. No a tego już się nie da zignorować, gdy na podłogę np leci telefon.
Próba wyrzucenia za drzwi przeważnie kończy się dobijaniem do drzwi. Czasem po minucie, a czasem po godzinie.
Wiem, że jest jeszcze młoda. Pytanie czy to jej z wiekiem przejdzie? Ewentualnie co zrobić, żeby jej w tym śnie do rana pomóc?