Hej,
Czy ktoś z Was zauważył zmiany w składzie karm marki Applaws po ich rebrandingu w 2024 roku? Firma zmieniła opakowania i logo, jednak według deklaracji producenta receptury miały pozostać takie same. Niestety, moje doświadczenia sugerują coś innego.
Przykładowo, w mokrej karmie z tuńczykiem zawartość ryby zmniejszyła się z 70% do około 55%. Z kolei sucha karma kurczak/jagnięcina w nowym opakowaniu zawiera zauważalnie więcej groszku. Dla wielu kotów takie składniki, jak strączki, mogą powodować problemy żołądkowe.
Zmianie uległ również kształt krokietów – teraz są okrągłe – oraz zapach karmy, który stał się intensywniejszy i mniej przyjemny. Te różnice sprawiły, że moje koty, które dotychczas chętnie jadły produkty Applaws, odrzuciły nową formułę.
To, co mnie szczególnie martwi, to sposób komunikacji producenta. Na ich stronie internetowej widnieje informacja, że zmieniło się jedynie opakowanie, a receptury pozostały niezmienione. Tymczasem skład nowej suchej karmy zawiera mniej mięsa i więcej dodatków roślinnych w porównaniu do starej wersji.
Na polskich stronach sklepów zoologicznych zmieniono jedynie zdjęcia produktów, nie aktualizując informacji o składzie. W efekcie klienci są wprowadzani w błąd, co prowadzi do licznych zwrotów.
Czy ktoś z Was ma podobne spostrzeżenia? Jak Wasze koty zareagowały na te zmiany?