Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
andorka pisze:Przy problemach bakteryjnych w pęcherzu antybiotyk jak już jest podawany, to nawet miesiąc. Szkoda, że nie został zrobiony posiew, byłoby wiadomo jaki celowany antybiotyk podać.
Karma sucha jest najgorszym wyborem przy problemach z pęcherzem.
Kot powinien jeść mokre, podlewane dodatkowo wodą + suplementy zakwaszające, jest tego masa w tej chwili.
Niektóre koty - jak mój - mają cały czas zbyt wysokie pH bez objawów.
Mieliśmy jeden epizod z piaskiem w pęcherzu, po śmierci kotki, jego koleżanki. Teraz co jakiś czas kontroluję mocz u weta (co jakieś pół roku) częściej sprawdzam pH paskami w domu, co 3-4 miesiące daję przez ok. miesiąc jakiś zakwaszacz i jest ok
pibon pisze:Polecam jezcze d-mannoze. Czesto wystarczy zeby wyczyscic pecherz z bakterii i pomoze zapobiec nowym infekcjom.
Tylko kupic polecam od dobrej firmy, a nie jakies no-name.
andorka pisze:Na posiew, najbardziej wiarygodne pobranie to przez nakłucie pęcherza.
Teraz po 2 tyg. antybiotyku nie ma to za bardzo sensu.
Faktycznie z zakwaszeniem nie powinno się przesadzić, bo mogą się pojawić kamienie szczawianowo-wapniowe, te są nierozpuszczalne.
Piszesz o przeprowadzce.
Problemy z pęcherzem często wynikają ze stresu.
Skoro pH jest ok, antybiotyk wprowadzony, to może trzeba popatrzeć ze strony psychicznej.
Zylkene lub coś z Tryptofanem nie działa już natychmiast, organizm musi się wysycić zanim kot zacznie reagować.
Dopajanie strzykawką również jest stresem dla kota. Lepiej zrobić to naturalnie - dodawanie wody do jedzenia, może fontanna lub kubki z woda porozstawiane w mieszkaniu.
Daj spokój z karmą, której kot nie lubi. Karm normalnie: mięso, wysokomięsne puszki.
mandarynka103 pisze:
No ale moje pytanie główne było - czemu tak długo i po co ten antybiotyk?
mandarynka103 pisze:pibon pisze:Polecam jezcze d-mannoze. Czesto wystarczy zeby wyczyscic pecherz z bakterii i pomoze zapobiec nowym infekcjom.
Tylko kupic polecam od dobrej firmy, a nie jakies no-name.
Dzięki, zapytam weta, bo pierwszy raz słyszę
andorka pisze:mandarynka103 pisze:
No ale moje pytanie główne było - czemu tak długo i po co ten antybiotyk?
Lekarz założył, że jest bakteryjny stan zapalny i na to antybiotyk
Taki jest schemat leczenia zapalenia pęcherza u kotów - ok. miesiąca, by wytłuc wszystkie bakterie, a nie je uodpornić
mziel52 pisze:Czy kot miał porządne badanie krwi zrobione? Inaczej nie wiadomo, jak duży stan zapalny, nerki, wątroba itd. Boisz się fosforu, a do pęcherza ma się to nijak. Jeśli nerki ok, to można dawać. Z mięs wieprzowina go ma najmniej.
Poczytaj
https://surowekotki.pl/fosfor-a-zdrowie-zwierzat/
andorka pisze:mandarynka103 pisze:
No ale moje pytanie główne było - czemu tak długo i po co ten antybiotyk?
Lekarz założył, że jest bakteryjny stan zapalny i na to antybiotyk
Taki jest schemat leczenia zapalenia pęcherza u kotów - ok. miesiąca, by wytłuc wszystkie bakterie, a nie je uodpornić
pibon pisze:mandarynka103 pisze:pibon pisze:Polecam jezcze d-mannoze. Czesto wystarczy zeby wyczyscic pecherz z bakterii i pomoze zapobiec nowym infekcjom.
Tylko kupic polecam od dobrej firmy, a nie jakies no-name.
Dzięki, zapytam weta, bo pierwszy raz słyszę
Raczej nie bedzie wiedzial albo bedzie udawal glupa. NO ale moze akurat...
Poszukaj w internecie na angielskojezycznych stronach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości