Moja 13 letnia kotka ostatnia rozchorowała się po raz kolejny. Niestety moja rodzina nie podawała jej regularnie antybiotyku i kotce się pogorszyło.
Mniej je jest bardziej zakatarzona + bardzo powiększyły się jej węzły chłonne przy gardle. Dosłownie ma tam dwie gulki z dwóch stron. Wet podał jej antybiotyk i steryd i dosłownie po ich przyjęciu kotka widać że odżyła. Martwię się o nią bo dzisiaj jest już nieco bardziej przygaszona a do weta mamy iść jutro. Czy czyjś kot miał kiedyś taką infekcję?