Szczepienia dorosłych kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 11, 2024 14:54 Szczepienia dorosłych kotów

Witajcie
Na wstępie zaznaczę, że nie jestem stałym czytelnikiem tego forum, pewnie nawet wszystkich funkcji nie ogarniam, KOCIE ABC przeleciałam wzrokiem w kierunku tematyki szczepień kotów i nie widzę tam konkretnie takiego wątku. Także z góry przepraszam, jeśli powtarzam jakiś temat dla kogoś może wałkowany milion razy.

Mam 5-letnią kotkę i 6-letniego kocura. Kastrowane, nigdy nie szczepione. Przez pierwsze 2-3 lata życia całkowicie niewychodzące, a ostatnie 3 lata spędziliśmy tak, że w ciągu roku pół roku w mieszkaniu bez wychodzenia, a pół roku na wsi - tryb wychodzący.
Koty w miarę regularnie odrobaczam. Kocur był raz lekko przeziębiony (chyba) jak miał rok, (chyba lekko, miał tylko załzawione oczy przez około 3 dni), nawet nie dojechałam do weta, jak przeszło. Potem 2 lata później raz się przeziębił na wsi, tak że dostał antybiotyk i jakiś czas póżniej już w mieście - zapalenie pęcherza w wieku 5 lat.
Kotka była raz chora (w wieku 4 lat), poważnie odwodniona - przyczyn nie ustalono, po kroplówkach, badaniach wszystko ok.
Także nie było tego wiele.
Przez pierwsze 2-3 lata ich życia nie myślałam w ogóle o szczepieniach, bo koty nie wychodzą, ja buty zdejmuję przed wejściem (co prawda potem stawiam na otwartą półkę :oops: ) i nikt obcy nie przychodzi więc tak sobie wykoncypowałam, że nic im nie zagraża.
Potem zaczęłam z nimi wyjeżdzać i o szczepieniach zapomniałam w ogóle.
Na wsi koty mają kontakt z jednym dzikim kocurem, który tam mieszka i jest dokarmiany. Wokół nie ma domostw; rzadko, ale zdarza się, że przyspaceruje jakiś kot. Za to innych gatunków od tchórza, lisa, wydry po łosia - do wyboru. (Dlatego koty zawsze zamykam na noc w domu, żeby minimalizować możliwość konfrontacji z dzikim zwierzęciem).
Przez przypadek coś przeczytałam o panleukopenii (jak łatwo przenieść na ubraniach, czyli zarazić kota) i przeraziłam się. Tak samo przeraża mnie widmo szczepienia. Bo ludzie jednak piszą, że są powikłania, że to poważna ingerencja, że samo przeprowadzenie szczepienia wymaga, aby trafić na dobrego weterynarza, a w tej kwestii jestem przekonana, że to loteria.

Proszę o opinie czy szczepić na choroby zakaźne, jaka szczepionka, czy również na Felv, czy na wściekliznę, czy te szczepionki w ogóle działają, jakie badania może kotom zrobić wcześniej by im nie zaszkodzić. Czy jest w ogóle sens szczepić tak duże koty i wszystko co uznacie za ważne w tej kwestii.

Staram się dbać o kociska, jednak coraz bardziej odczuwam dezorientację gdy pojawia się temat ich zdrowia, bo są coraz starsze, a są mi cholernie bliskie.
Z góry dziękuję i zdrowia dla Waszych kotów i opiekunów :201461

PS. Zapomniałam dodać, że obiektywnie patrząc - są trochę za grube. Czy to ewentualnie może być istotne dla bezpieczeństwa szczepień lub wskazaniem do wykonania jakichś badań?

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Śro gru 11, 2024 21:53 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Ja jestem dość sceptyczny jeśli chodzi o szczepienia, a już na pewno u dorosłych kotów tym bardziej nie wychodzących i przygarnianych jako dorosłe z ulicy do domu.

W przypadku wychodzących to się sytuacja trochę zmienia ale choroby zakaźne to wydaje mi się bardziej domena dużych skupisk kotów wolno żyjących w miastach często niedożywionych z obniżoną odpornością. Choć na wsi to i inne zwierzęta, choćby lisy i kuny.

Sam osobiście jestem w podobnej sytuacji mając dwa dorosłe koty 9 i 10 L i tylko jednego zaszczepiłem na samym początku i latem mieszkają ze mną na wsi ale są tam niewychodzące, gdyby wychodziły to bym może się zastanawiał choć pewnie nie da się wymyślić jednej i właściwej decyzji.

Ale ogólnie można zauważyć szczepieniowy szał w internecie jak i w życiu, ludzie bez zastanowienia i chwili refleksji szczepią zwierzęta, w tym przypadku mam na myśli koty. Jak ktoś bierze zwierzaka to z taką dumą mówi o szczepieniach, ludzie z automatu czują się lepszymi opiekunami szczepiąc zwierzaki pomijając często inne znaczące potrzeby zwierząt.

Ale weci też to chętnie nakręcają,
wiadomo czemu ale ludzie trochę powinni mieć jakieś realne spojrzenie na to ale często chyba nie mają.

Bo choćby przykłady z ostatnich tygodni kot chory u weta dostaje antybiotyki i dokładane jest szczepienie (bo kot nie ma) i cyk kot ma paraliż przednich łapek. Na 100% nie wiadomo czy to od szczepienia a może od połączenia leków a może jeszcze coś ale zawsze dołożenie niewiadomej. Jakby nie można było dać kotu wyzdrowieć.

Kolejny przykład szczepienie w trakcie kastracji kotki, właścicielka pisze, że kot coś gorzej się czuje i nie wiadomo czy po kastracji czy po szczepieniu czy jakieś połączenie leków.

Było kiedyś pytanie "czy przewożąc kota na dłuższą trasę samochodem czy można go w szelkach wyprowadzić na chwilę z auta na załatwienie się itd, pytanie pod kątem bezpieczeństwa ze względu na brak szczepień, czy takie wyjście mu nie zaszkodzi" a ktoś inny odpisuje jak w ogóle można wynosić z domu nieszczepionego kota, że droga do weterynarza na szczepienie to jest jedyna uzasadniona sytuacja. Mnie ręce opadły.
Inna ciekawa historia z działu onkologicznego
Dziewczyna pisze, że jej 5 letnia kotka ma białaczkę zakaźną, ale jak to przecież szczepiła kota co roku, a kot jest niewychdzacy, nie miał kontaktu z innymi kotami, nawet przed szczepieniami robiła testy aż w końcu wyszedł pozytywny i został potwierdzony.
Po co kotu niewychodzacemu szczepienie na białaczkę i to co roczne, mnie się to w głowie nie mieści ale jak wspominałem, ludzie w szczepieniu widzą najwyższą formę opieki, okazanie się jako dobry "świadomy" opiekun.

Goldberg

 
Posty: 121
Od: Sob cze 29, 2019 21:18

Post » Pt gru 13, 2024 21:43 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Dziękuję Ci za odpowiedź.
Ja swoje koty przygarnęłam jako maluchy. Przez 2-3 lata siedziały bez wychodzenia i na tyle "sterylnej" chacie jak opisałam. Kocura wzięłam 3 miesięcznego od kogoś na wsi, kto miał do wydania (ale też nie sądzę, by się wielce zastanawiał nad zdrowiem kotów, po prostu kotka urodziła i ktoś zadbał o znalezienie domu), po roku wzięłam kotkę 2-3 mies. znalezioną na ulicy. Po 2 latach nawet wzięłam do domu drugą małą kotkę, którą ktoś wyrzucił, a po 3 - małego kociaka też porzuconego, co jakimś cudem bez szkód dla stałych kotów się obyło. Wszystkie miały tylko odrobaczenie/odpchlenie.
Czy możesz bardziej rozwinąć, czemu jesteś sceptyczny wobec szczepień dorosłych kotów, czy te przykłady, które podałeś, to jest właśnie powód Twoich wątpliwości?
Jednakowoż te przykłady są właśnie powalające. Akurat u mnie weci mówili, że kot przed szczepieniem musi być zdrowy, cyt. "obejrzany przez weterynarza", zdarzyła się też lekarka, która zalecała mi szczepienia kotów na choroby zakaźne i białaczkę, kiedy wspomniałam jej o tym, że towarzyszący moim kotom kot ma właśnie robione badania w kierunku białaczki, a już nawet ja wiem, że kot mogący się zarazić białaczką nie może być na nią szczepiony - według instrukcji producenta szczepionki.

Przyznam, że najbardziej ta panleukopenia mnie zwala z nóg i się boję każdego wyjścia z kotem do weta i mojego przyjścia z lasku, gdzie chodzą psy, a ja po ich prawdopodobnych odchodach.
Wszyscy weci, z którymi rozmawiałam każą szczepić, bez zająknięcia o ryzyku i sensie w konkretnych przypadkach. Ja się jednak zastanawiam nad tym, czego nie mówią, a nie potrafię znaleźć w internecie sensownych informacji.
Bardzo nie chcę "zdobywać doświadczenia" na swoich podopiecznych, i tak jest ogrom sytuacji, w których trzeba, no ale kurde szczepionki? Brak konkretnych informacji.
Właściwie to czemu na tym forum nie ma konkretnego wątku o szczepieniach kotów? Czy ja nie umiem znaleźć.
Pozdrawiam
Ps. no i kotek na wsi niewychodzący, jak możesz? :)))

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Pt gru 13, 2024 23:22 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Nasi weci mówią żeby kilkuletnich zwierząt już nie szczepić, skoro przebyły kilka cykli corocznych szczepień.
Ale w takiej sytuacji... nie wiem, nie miałam okazji spytać.
Ja bym zaszczepiła, zwłaszcza że wychodzą.
Na wściekliznę też, tylko nie należy szczepień kumulować. Ani łączyć z odrobaczaniem.
Szczepi się zwierzęta zdrowe (u nas zawsze jest wywiad, czy nic im nie dolega), a już pomysły szczepienia przy okazji zabiegów nawet trudno skomentować. :201436
Czy szczepienia chronią? Tak, bo nawet jeśli zwierzak zachoruje, przebieg choroby będzie lżejszy. Przeżyje.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt gru 13, 2024 23:31 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Dziękuję za odpowiedź, Gretto. Codziennie utożsamiam się z hasłem "Kot. Nie dla idiotów!" :)
Skąd wiadomo, że kot przeżyje w przypadku zachorowania, jak będzie zaszczepiony? To mnie właśnie zastanawia

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Sob gru 14, 2024 20:34 Re: Szczepienia dorosłych kotów

mandarynka103 pisze:Skąd wiadomo, że kot przeżyje w przypadku zachorowania, jak będzie zaszczepiony? To mnie właśnie zastanawia


Na podstawie wieloletnich obserwacji?
Oczywiście że nie ma gwarancji, ale gdy kontakt z parwowirusem ma kot który nie ma w jego kierunku przeciwciał to jego szanse na wyjście z choroby bez szwanku są o wiele mniejsze niż u kota który przeciwciała ma. Ten wirus pierwsze co robi, zanim zacznie robić cokolwiek innego poza gwałtownym namnażaniem się - to niszczy odporność, z krwi znikają białe krwinki, niemal zupełnie.
Gdy w krwi krążą czujne, wyspecjalizowane przeciwciała - gdy tylko do organizmu wniknie wirus - od razu jest identyfikowany i zwalczany, nie ma czasu namnożyć się niezauważony a organizm od razu wykrywa groźną infekcję i zaczyna walczyć.
To naprawdę robi różnicę.

Oczywiście że bym zaszczepiła Twoje koty szczepionką podstawową na Twoim miejscu, chociaż raz. Żeby zwiększyć ich szanse na przeżycie i mniejsze powikłania w przypadku zarażenia pp.
Skoro wychodzą w miejscu gdzie mogą spotkać dzikie zwierzęta w tym lisy - absolutnie także na wściekliznę! I to już jako szczepienie cykliczne. W sytuacji pogryzienia przez dzikie zwierzę lub obcego kota - od razu doszczepienie, chyba że szczepionka była podana bardzo niedawno.
Szczepienie nie w kark.

Blue

 
Posty: 23936
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 29, 2024 6:34 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Antyszczepionkowcy, Weźcie i ogarnijcie się :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Nie wiem skąd biorą się mity o szkodliwości lub braku skuteczności szczepionek. Pewnie "z tych samych stron" co teoria o kreacjonizmie czy samorództwie :( Oczywiście, można myśleć, że Ziemia jest płaska, można nie szczepić dzieci i zwierzaków albo żywić się blaskiem Księżyca. żadna z tych rzeczy nie wyjdzie jednak nikomu na dobre.
Zanim wynaleziono szczepionki i zaczęto je (przymusem administracyjnym) powszechnie stosować, szalały po świecie choroby dziesiątkujące populacje ludzi/zwierząt. Potem te choroby zniknęły lub znacząco wycofały się. Powód? Szczepienia! Obecnie niestety choroby powracają dzięki "Kochanym antyszczepionkowcom". Nie życzę nikomu walki ze śmiertelną chorobą u kota, który przez beztroskę lub inną "wizję" nie został zaszczepiony. Oby to nie była wścieklizna!
Zwierzak, który trafia pod naszą opiekę jest w 100% "skazany" na Nas. To my decydujemy co je, jakie ma warunki życia i czy go zaszczepimy przeciwko groźnym chorobom. Powinniśmy, biorąc go do siebie, zdać sobie sprawę z ciężaru odpowiedzialności. Jeśli to wydaje się za dużo, nie bierzmy zwierząt!
Kot wychodzący, zwłaszcza wywożony na wieś, gdzie kotów się powszechnie nie szczepi, bo są traktowane przez większość ludzi jako "zwierzę gospodarskie" tylko "drugiej kategorii", jest poddany ekspozycji na wszelkie kocie choroby. czy jest mały, czy dorosły, taka wścieklizna nie wybiera.
Wychodzące koty szczepmy więc na choroby zakaźne (szczepionka zintegrowana), wściekliznę, czy kocią białaczkę. Wiem, że to kosztuje pieniądze, ale odpowiedzialność za zwierzaka z tym się właśnie wiąże.
Mój Kitek odkąd do mnie trafił, odbył wszelkie możliwe szczepienie i nie miał żadnych niepokojących odczynów poszczepiennych. Szczepię też moje psice, szczepię dziecko, szczepimy się oboje z mężem na covid, grypę, tężca czy odkleszczowe zapalenie mózgu. Nikt z nas od tego nie umarł ani się nie przewrócił, jedyne co, to w portfelu nieco ubyło, ale uważam, że jest warto!

szczurbobik

 
Posty: 109
Od: Pon maja 27, 2013 20:29

Post » Nie gru 29, 2024 9:09 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Szczepi się koty zdrowe - w przypadku dorosłych kotów mam na myśli więcej niż wywiad i osłuchanie przez weta. W tym roku szczepiłam kilka kotow zdrowych - czasem wychodzących na spacer na smyczy i w szelkach.
1 wizyta - osłuchanie i obejrzenie przez weta plus wywiad, badanie krwi, moczu, test pcr w kierunku felv i szczepienie przeciwko wsciekliźnie. Koty miały jeszcze usg no ale nie uważam tego za pdostawę do szczepień.
2 wizyta (po około 2-3 tygodniach) - jeśli wyniki badania krwi były ok było szczepienie na choroby podstawowe.
Niestety chciałam zaszczepić osobno przeciwko białaczce, ale okazuje się, ze wycofano szczepionkę bez adjuwantów łącząc to szczepienie razem z chorobami podstawowymi, więc pewnie w styczniu kot zostanie tak zaszczepiony.
Jeśli coś wyszło w usg bądź w badaniu krwi szczepienie na choroby podstawowe zostało wstrzymane i leczone to co wyszło,
Koty w wieku 9, 7 i 4 lata.
Inną kwestią jest doszczepianie dorosłych kot ów, no ale szczepienie pierwsze ja zawsze robię. Niestety miałam do czynienia z panleukopenią i nikomu nie życzę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 29, 2024 18:40 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Blue pisze:
mandarynka103 pisze:Skąd wiadomo, że kot przeżyje w przypadku zachorowania, jak będzie zaszczepiony? To mnie właśnie zastanawia


Na podstawie wieloletnich obserwacji?

Blue, a czemu ten pytajnik na końcu zdania? Po to tu pytam, żeby ktoś stwierdził "na podstawie wieloletnich obserwacji"

Szczepienie nie w kark.

Czyli gdzie? Czego dopilnować? Jaki środek możesz polecić?

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Nie gru 29, 2024 18:49 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Marzenia11 pisze:Szczepi się koty zdrowe - w przypadku dorosłych kotów mam na myśli więcej niż wywiad i osłuchanie przez weta. W tym roku szczepiłam kilka kotow zdrowych - czasem wychodzących na spacer na smyczy i w szelkach.
1 wizyta - osłuchanie i obejrzenie przez weta plus wywiad, badanie krwi, moczu, test pcr w kierunku felv i szczepienie przeciwko wsciekliźnie. Koty miały jeszcze usg no ale nie uważam tego za pdostawę do szczepień.

W tym samym czasie byłam u 2 wetów, którzy bez widzenia kota już umawiali szczepienie. Jakie usg wg Ciebie należy zrobić?


2 wizyta (po około 2-3 tygodniach) - jeśli wyniki badania krwi były ok było szczepienie na choroby podstawowe.
Niestety chciałam zaszczepić osobno przeciwko białaczce, ale okazuje się, ze wycofano szczepionkę bez adjuwantów łącząc to szczepienie razem z chorobami podstawowymi, więc pewnie w styczniu kot zostanie tak zaszczepiony.
Jeśli coś wyszło w usg bądź w badaniu krwi szczepienie na choroby podstawowe zostało wstrzymane i leczone to co wyszło,
Koty w wieku 9, 7 i 4 lata.

Nie bardzo zrozumiałam, kochana, o co chodzi?

Inną kwestią jest doszczepianie dorosłych kot ów, no ale szczepienie pierwsze ja zawsze robię. Niestety miałam do czynienia z panleukopenią i nikomu nie życzę.


Współczuję :( a możesz powiedzieć, w jakich okolicznościach ta choroba przyszła? Pozdrawiam

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Nie gru 29, 2024 18:53 Re: Szczepienia dorosłych kotów

mandarynka103 pisze:
Marzenia11 pisze:Szczepi się koty zdrowe - w przypadku dorosłych kotów mam na myśli więcej niż wywiad i osłuchanie przez weta. W tym roku szczepiłam kilka kotow zdrowych - czasem wychodzących na spacer na smyczy i w szelkach.
1 wizyta - osłuchanie i obejrzenie przez weta plus wywiad, badanie krwi, moczu, test pcr w kierunku felv i szczepienie przeciwko wsciekliźnie. Koty miały jeszcze usg no ale nie uważam tego za pdostawę do szczepień.

W tym samym czasie byłam u 2 wetów, którzy bez widzenia kota już umawiali szczepienie. Jakie usg wg Ciebie należy zrobić?


2 wizyta (po około 2-3 tygodniach) - jeśli wyniki badania krwi były ok było szczepienie na choroby podstawowe.
Niestety chciałam zaszczepić osobno przeciwko białaczce, ale okazuje się, ze wycofano szczepionkę bez adjuwantów łącząc to szczepienie razem z chorobami podstawowymi, więc pewnie w styczniu kot zostanie tak zaszczepiony.
Jeśli coś wyszło w usg bądź w badaniu krwi szczepienie na choroby podstawowe zostało wstrzymane i leczone to co wyszło,
Koty w wieku 9, 7 i 4 lata.

Nie bardzo zrozumiałam, kochana, o co chodzi?

Inną kwestią jest doszczepianie dorosłych kot ów, no ale szczepienie pierwsze ja zawsze robię. Niestety miałam do czynienia z panleukopenią i nikomu nie życzę.


Współczuję :( a możesz powiedzieć, w jakich okolicznościach ta choroba przyszła? Pozdrawiam



Na razie mi wyszło, że nie umiem cytować na tym forum! Mam nadzieję, że się odnajdziesz w moich wpisach. Pozdrawiam

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Nie gru 29, 2024 18:55 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Blue pisze:
mandarynka103 pisze:Skąd wiadomo, że kot przeżyje w przypadku zachorowania, jak będzie zaszczepiony? To mnie właśnie zastanawia


Na podstawie wieloletnich obserwacji?
Oczywiście że nie ma gwarancji, ale gdy kontakt z parwowirusem ma kot który nie ma w jego kierunku przeciwciał to jego szanse na wyjście z choroby bez szwanku są o wiele mniejsze niż u kota który przeciwciała ma. Ten wirus pierwsze co robi, zanim zacznie robić cokolwiek innego poza gwałtownym namnażaniem się - to niszczy odporność, z krwi znikają białe krwinki, niemal zupełnie.
Gdy w krwi krążą czujne, wyspecjalizowane przeciwciała - gdy tylko do organizmu wniknie wirus - od razu jest identyfikowany i zwalczany, nie ma czasu namnożyć się niezauważony a organizm od razu wykrywa groźną infekcję i zaczyna walczyć.
To naprawdę robi różnicę.

Oczywiście że bym zaszczepiła Twoje koty szczepionką podstawową na Twoim miejscu, chociaż raz. Żeby zwiększyć ich szanse na przeżycie i mniejsze powikłania w przypadku zarażenia pp.
Skoro wychodzą w miejscu gdzie mogą spotkać dzikie zwierzęta w tym lisy - absolutnie także na wściekliznę! I to już jako szczepienie cykliczne. W sytuacji pogryzienia przez dzikie zwierzę lub obcego kota - od razu doszczepienie, chyba że szczepionka była podana bardzo niedawno.
Szczepienie nie w kark.




Sorrki, chyba nie umiem cytować na tym forum! Mam nadzieję, że się odnajdziesz w moich wpisach. Pozdrawiam

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Nie gru 29, 2024 19:46 Re: Szczepienia dorosłych kotów

mandarynka103 pisze:
Marzenia11 pisze:Szczepi się koty zdrowe - w przypadku dorosłych kotów mam na myśli więcej niż wywiad i osłuchanie przez weta. W tym roku szczepiłam kilka kotow zdrowych - czasem wychodzących na spacer na smyczy i w szelkach.
1 wizyta - osłuchanie i obejrzenie przez weta plus wywiad, badanie krwi, moczu, test pcr w kierunku felv i szczepienie przeciwko wsciekliźnie. Koty miały jeszcze usg no ale nie uważam tego za pdostawę do szczepień.

W tym samym czasie byłam u 2 wetów, którzy bez widzenia kota już umawiali szczepienie. Jakie usg wg Ciebie należy zrobić?


2 wizyta (po około 2-3 tygodniach) - jeśli wyniki badania krwi były ok było szczepienie na choroby podstawowe.
Niestety chciałam zaszczepić osobno przeciwko białaczce, ale okazuje się, ze wycofano szczepionkę bez adjuwantów łącząc to szczepienie razem z chorobami podstawowymi, więc pewnie w styczniu kot zostanie tak zaszczepiony.
Jeśli coś wyszło w usg bądź w badaniu krwi szczepienie na choroby podstawowe zostało wstrzymane i leczone to co wyszło,
Koty w wieku 9, 7 i 4 lata.

Nie bardzo zrozumiałam, kochana, o co chodzi?

Inną kwestią jest doszczepianie dorosłych kot ów, no ale szczepienie pierwsze ja zawsze robię. Niestety miałam do czynienia z panleukopenią i nikomu nie życzę.


Współczuję :( a możesz powiedzieć, w jakich okolicznościach ta choroba przyszła? Pozdrawiam

Przyniesiona z lecznicy, w ktorej bylam z kotem na przegladzie profilaktycznym. Kociak umarl.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 29, 2024 19:50 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Teraz sa tzw szczepionki ktore określam jako kombo. Wszystko w jednej. Chcialam zaszczepić koty osobno, w odstepie 3-4 tyg, najpierw na wscieklizne, kolejne szczepienie to choroby podstawowe i kolejne, sama bialaczka. Ale producent szczepionki przeciwko felv, nie zawierajacej adjuwantow przestal ja produkowac osobno i dolaczyl wirus bialaczki do chorob podstawowych.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 29, 2024 21:23 Re: Szczepienia dorosłych kotów

Marzenia11 pisze:Teraz sa tzw szczepionki ktore określam jako kombo. Wszystko w jednej. Chcialam zaszczepić koty osobno, w odstepie 3-4 tyg, najpierw na wscieklizne, kolejne szczepienie to choroby podstawowe i kolejne, sama bialaczka. Ale producent szczepionki przeciwko felv, nie zawierajacej adjuwantow przestal ja produkowac osobno i dolaczyl wirus bialaczki do chorob podstawowych.


Bardzo Ci współczuję :( Jednak mi niedawno proponowano purevax i tam były same choroby zakażne. bez wścieklizny i bez białaczki. co o tym myślisz?

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości