Miau.PL

Witajcie,

w czerwcu za zabieg usunięcia wszystkich zębów u kota (tzn. tych zębów, które jeszcze miał, kilku już wcześniej mu brakowało) zapłaciłam w jednej ze stargardzkich klinik ponad 1900 zł. Teraz inny z moich podopiecznych zaczął podejrzanie mielić pyszczkiem, więc obawiam się, że i tu będzie konieczna jakaś interwencja chirurgiczna. Czy we wszystkich przyzwoitych gabinetach w regionie ceny są podobne? Nie chcę oczywiście oszczędzać na jakości zabiegu, ale została mi jeszcze jedna pożyczka do spłacenia i miałam cichą nadzieję, że uda mi się nie narobić kolejnych długów tuż przed Świętami

Gdyby ktoś mógł podzielić się swoim doświadczeniem, byłabym bardzo wdzięczna.

Wszystko zależy czy w tej cenie są zawarte badania. Czy kot wcześniej miał pełną morfologię zrobioną plus np echo serca - w zależności od wieku lub ew powikłań.
Licząc wszystko moje koty, którym usuwałam zęby (niestety w niektórych przypadkach nie wszystkie choć taka była dyspozycja) to wszystko zamykało się w widełkach 1500-2000.

W cenie było wszystko - badania (choć chyba tylko krwi), leki, wizyta kontrolna. Widać tyle to po prostu kosztuje, dziękuję Ci za informację. Moje kocisko na szczęście jednak (na razie) nie potrzebuje zabiegu, ale muszę chyba założyć sobie jakieś dodatkowe konto i odkładać na takie niezapowiedziane wydatki, bo inaczej osiwieję na długo przed emeryturą

Jeszcze raz dzięki!

O tak
Chyba musimy pozakładać konta dla kotów

Ech, i żeby jeszcze było co na nie wpłacać...

Niestety , coraz gorzej się dzieje
Tyle wszystko kosztuje
W czasie pandemii był artykuł na temat kasy potrzebnej na futra
Nie długo nie będzie normalnie ludzi stać , żeby pomóc zwierzęciu

I swoje zęby też nie będzie za co leczyć, 500 zł zwykła plomba...