Strona 1 z 2
Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 17:27
przez Paweł1979
Cześć !
Potrzebuję porady odnośnie kota. Kot prawdopodobnie jest chory na jakąś formę autoagresji. Białaczka jest, póki co wykluczona. Największym problemem jest jedzenie - kot odrzuca każdy pokarm poza niewielką ilością suchej karmy. Miał okres, kiedy jadł w miarę normalnie, ale teraz znowu nie chce jeść. Widać, że jest głodny - łazi za mną, miauczy, widać, że jest głodny, ale jak coś mu daję - powącha i odchodzi. Tak, jakby mu nic nie smakowało.
ma ktoś podobny problem i wie, co można zrobić w takiej sytuacji?
Byłem z nim już u kilku różnych wetów i nikt nie jest w stanie postawić ani jasnej diagnozy, ani zrobić czegoś, aby wrócił mu przynajmniej częściowy apetyt.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 17:56
przez Katarzynka01
A ząbki i dziąsła? Skoro zainteresowany podchodzi do miseczki i nie je, jest to prawdopodobne. Bolące zęby nie muszą być widoczne, tak było u mojej kotki, dopiero RTG pokazało stan zapalny korzeni. Na zewnątrz miała ząbki jak perełki
A może coś poważniejszego mu dolega? Czy robiłeś mu badania krwi? Przydałyby się pełne badania i koniecznie z oznaczeniem specyficznej lipazy (trzustka). No i USG jamy brzusznej.
O ile nie wyjdzie nic konkretnego, dalsza diagnostyka.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 18:01
przez Paweł1979
Wszystko ma sprawdzone, ma zrobione kompleksowe badania. Nikt nie wie, co jemu dolega tak naprawdę.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 18:52
przez Paweł1979
Ma zrobioną dogłębną i pełną diagnostykę. Bylem z nim u kilku różnych wetów, nikt nie umie powiedzieć, co mu dokładnie jest. Ostatni wet, do którego chodzę, stwierdził, że prawdopodobnie na skutek stresu (zmarła jego opiekunka - ja przejąłem opiekę), zaczął chorować. Wyniki krwi pokazały wtedy, że miał zagrożenie jakąś formą zapalenia, agresji autoimmunologicznej, ale potem wyniki mu się poprawiły. Teraz znowu mu się pogorszyło. Zana karma mu nie podchodzi znowu.
ma ktoś pomysł, co można zrobić w tej sytuacji?
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:09
przez Katarzynka01
Jeśli podejrzenie pada na stres, może trzeba rozważyć jakieś środki wyciszające? Dobry, doświadczony wet powinien coś zaproponować. Koty chorują na depresję, a z tego co piszesz może tak być. Utrata opiekunki, do której (zapewne) kot był przywiązany jest bardzo prawdopodobną przyczyną takiego stanu
Jeśli faktycznie tak jest, trzeba o kota zadbać, dopieszczać, usiłować karmić, przekonać, że warto żyć.
Czy karmisz go tak, jak poprzednia opiekunka?
A może skusiłby się na mięso?
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:28
przez jolabuk5
Może jakiś środek pobudzający apetyt? Peritol, mirtor, cachexan?
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:29
przez Katarzynka01
jolabuk5 pisze:Może jakiś środek pobudzający apetyt? Peritol, mirtor, cachexan?
Właśnie

A mirtor to jednocześnie psychotrop, pobudzenie łaknienia to skutek uboczny.
Ale to oczywiście trzeba skonsultować z wetem
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:42
przez Paweł1979
Katarzynka01 pisze:Jeśli podejrzenie pada na stres, może trzeba rozważyć jakieś środki wyciszające? Dobry, doświadczony wet powinien coś zaproponować. Koty chorują na depresję, a z tego co piszesz może tak być. Utrata opiekunki, do której (zapewne) kot był przywiązany jest bardzo prawdopodobną przyczyną takiego stanu
Jeśli faktycznie tak jest, trzeba o kota zadbać, dopieszczać, usiłować karmić, przekonać, że warto żyć.
Czy karmisz go tak, jak poprzednia opiekunka?
A może skusiłby się na mięso?
Daję mu mięso i ostatnio też przestało mu smakować.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:44
przez Paweł1979
jolabuk5 pisze:Może jakiś środek pobudzający apetyt? Peritol, mirtor, cachexan?
Miał podawane. Wet odradził, bo to jest sztuczne pobudzanie, poza tym nie umiem robić zastrzyków (pastylek nie zje), a nie mam czasu jeździć z nim codziennie do weta na podawanie zastrzyków.
Powiedzmy szczerze, myślę, że kto jest umierający inie za bardzo jest tutaj cokolwiek do zrobienia. Być może ma białaczkę albo inną formę utoagresji i nie można tego zatrzymać.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:46
przez Paweł1979
Katarzynka01 pisze:jolabuk5 pisze:Może jakiś środek pobudzający apetyt? Peritol, mirtor, cachexan?
Właśnie

A mirtor to jednocześnie psychotrop, pobudzenie łaknienia to skutek uboczny.
Ale to oczywiście trzeba skonsultować z wetem
Miał podawane środki na pobudzenie apetytu, ale wet odradził, bo nie można tak w nieskończoność. On po prostu choruje i trzeba wymyślić, jak mu przywrócić częściowy apetyt naturalnie.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:48
przez Katarzynka01
Musisz próbować, również z formą mięsa:
wołowina/drób/wieprzowina
gotowane/sparzone/surowe
krojone/mielone itp
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 19:49
przez Paweł1979
Katarzynka01 pisze:Musisz próbować, również z formą mięsa:
wołowina/drób/wieprzowina
gotowane/sparzone/surowe
krojone/mielone itp
Wszystko już próbowałem - nic!
On po prostu nie chce teraz nic jeść.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 21:55
przez Paweł1979
Katarzynka01 pisze:jolabuk5 pisze:Może jakiś środek pobudzający apetyt? Peritol, mirtor, cachexan?
Właśnie

A mirtor to jednocześnie psychotrop, pobudzenie łaknienia to skutek uboczny.
Ale to oczywiście trzeba skonsultować z wetem
Miał podawane takie coś. Wet stwierdził jednak, że nie ma to sensu na dłuższą metę, bo nie można kota non stop kłuć igłą (on nie zje tabletki).
Trzeba wymyślić coś, co mu przywróci apetyt częściowo przynajmniej.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 21:56
przez Paweł1979
Katarzynka01 pisze:Musisz próbować, również z formą mięsa:
wołowina/drób/wieprzowina
gotowane/sparzone/surowe
krojone/mielone itp
Próbowałem - nie chce jeść i tyle.
Re: Problem z kotem - nie chce jeść

Napisane:
Czw lis 28, 2024 22:57
przez FuterNiemyty
Co jadl u opiekunki?
Co probowales mu podac, szwedzki stol z rozna karma, wlacznie z marketowka typu whiskas, gourmet, z wedzona ryba, tunczykiem puszkowym?
Jakies szanse na cos z ubran zmarlej opiekunki, by bylo kotu latwiej?
Jesli domaga sie jedzenia, jest komunikatywny w kontakcie, to warto poszukac glebiej, co sie dzieje.
Wrzuc wyniki, info, co bylo badane, moze latwiej bedzie cos wylapac.