Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blue pisze:Stosunek albumin do globulin nie wyklucza FIPa (ale nie jest też niepokojący jakoś bardzo), niepokojące sa za to te niskie limfocyty - jednak to też nic nie musi oznaczać - na pewno nie są to wyniki przy których pierwsze co należy brać pod uwage to FIP jako pewniak.
Ale nie wiem dlaczego wet rzucił takim podejrzeniem, nie wiem też co dokładnie widział w usg - bo pogrubiałe jelita i powiększone węzły chłonne koło nich to przede wszystkim podejrzenie stanu zapalnego jelit, silnego - infekcji, podrażnienia czy autoagresji.
Kot jest wychodzacy?
Może się przejadł - ile zjadał skoro piszesz że bardzo dużo, było mu ciężko na żołądku, więc obżarł się trawą (to tyko trawa czy mogły być inne rosliny?) co tylko pogorszyło sprawę i ma obecnie rozległy stan zapalny jelit i być może trzustki?
Jakiekolwiek "testy na fipa" z krwi nie są wiarygodne jeśli oznaczają poziom przeciwciał, można mieć FIPa przy ich braku, można nie mieć FIPa przy bardzo wysokich.
Na pewno trzeba brać pod uwagę że to może być silne zapalenie jelit z ostrym zapaleniem trzustki i postępować w tym kierunku, leczenie objawowe (koniecznie silne leki przeciwbólowe, opioidy), płynoterapia, żywienie kroplówkami jeśli kot nie je, podawanie niewielkich ilości jedzenia przez pysk jeśli nie będzie wymiotów, musisz zastanowić się czy kot mógł zjeść coś co mu zaszkodziło.
I dopytałabym weta co było w tym usg (całe jelita pogrubiałe, czy tylko krótkie odcinki, jak inne organy?) i dlaczego podejrzewa FIP.
Blue pisze:A on jest szczepiony na panleukopenię?
kudlaty88 pisze:Blue pisze:A on jest szczepiony na panleukopenię?
Chyba był bo zgarniety jako bezdomniak z organizacji pomagającej kotkom, miał być na wszystko zaszczepiony jak był u nich na tymczasie ale nie powtarzałem szczepienia. O pp nawet nie pomyślałem w sumie by objawy chyba pasowały.
Blue pisze:Zapewne na podstawie niskich limfocytów, ale biologia to nie matematyka a wyniki rozmazu są jedynie pomocne w diagnostyce a nie potwierdzające same z siebie czy wykluczające infekcję wirusową. Jeśli kot choć raz był zaszczepiony na pp - objawy i wyniki krwi nie muszą być sugestywne, może nie dojść do charakterystycznej leukopenii czyli niskich bardzo leukocytów - która zresztą nawet w typowym przebiegu nie zawsze jest stała, bywa że w pewnym momencie następuje wyrzut białych krwinek, więc brak leukopenii nie wyklucza pp.
Czy Twój kot w ostatnich dwóch tygodniach przed objawami złego samopoczucia miał podwyższone ryzyko zarażenia? Byliście w lecznicy, któryś z domowników był, głaskał jakiegoś obcego kota etc? Brak takich sytuacji pp nie wyklucza, ale jeśli kot był np. tydzień wcześniej w lecznicy - to ryzyko rośnie.
Zrobiłabym test z kału, dla pewności. Bo jeśli to pp to trzeba wejść z intensywnym leczeniem, antybiotyki, kroplówki.
Plus traktowała jak kota z ostrym zapaleniem trzustki i jelit - część czynności jest zbieżna.
Blue pisze:Skoro widać poprawę to bardzo dobry znak
Normalna trzustka w usg nic nie oznacza - nie wyklucza to jej stanu zapalnego. Ale poprawa samopoczucia i powrót apetytu to bardzo dobre sygnały i możesz trochę odetchnąć, może to "tylko" silny stan zapalny układu pokarmowego spowodowany przejedzeniem i nażarciem się za dużej ilości trawy
Blue pisze:A kiedy on miał robione ostatnio porządne - z trzech próbek - badanie kału, także pod kątem pierwotniaków?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości