Okej, to po kolei. Przede wszystkim dziękuję za pytania naprowadzające, zdaję sobie sprawę że pierwszy post brzmiał chaotycznie ale chciałem zawrzeć jak najwięcej tematów nie schodząc za głęboko w każdy,rysując "big picture".
Możesz wkleić jak wyglądają wyniki krwi kocurka
Tak wygląda "stan wyjściowy", bez hepaxanu.Podniesiona glukoza najprawdopodobniej wynikała z okoliczności pobrania krwi (bardzo nie współpracuje).

Wiekem w metryczce chyba nie ma się co sugerować, wg radiologa robiącego USG wątroby i jelit kot ma 12-14 lat, wg zębów 7

problem z dziąsłami i podniebieniem jest od dawna czy to jakaś nowa sprawa
Powiedziałbym że od samego początku jak go przygarnąłem( sierpien 2024 przygarnięty), choć wtedy nie było wiadomo nic ponad to że wylizuje łapy, brzuch i klatkę do etapu gdzie jest dosłownie mokry a biała sierść żółknie jak ogryzek z jabłka -stąd schroniskowe imię.
Lizał się naprawdę bez żadnego zewnętrznego czynnika i jednocześnie wszystko było czynnikiem indukującym to zachowanie. Głośny dźwięk, radość, rozczarowanie, zaskoczenie. Potrafił biec za patyczkiem do uszu, zatrzymać się, liznąć pięć razy po łapie i biec dalej.
(W schronisku) był kąpany w jakiś szamponach cud, golony na łyso, smarowany maściami, nic nie dawało zadowalającego efektu. Jednocześnie już na tym etapie biorąc go miałem informację że "parametry wątrobowe są podejrzane".
Po długich bataliach, wykluczaniach uczulających karm i innych cudów jedną z pośrednich przyczyn była grzybica która wyszła dopiero z zeskrobin. Po terapii lekami, wodą kalifornijską i szamponem udało się uzyskać w miarę stabilny stan w którym mokre miał tylko łapki i klatkę. Ostatecznie problem lizania udało się rozwiązać mirtazepiną( lekki antydepresant) po której już normalnie dba o higienę i jest dużo bardziej "odporny" na dźwięki i inne bodźce.
Piszę to wszystko żeby zaznaczyć że w sumie cały czas kot był mokry więc mokra sierść na pyszczku nikogo nie dziwiła w kontekscie mokrego kota. Faktem jest że i w schronisku miał usuwane kilka zębów, jak go wziąłem to i "za mojej kadencji" miał usuwane chyba dwa lub trzy plus zrobiona została pełna sanacja.
Od początku przygarnięcia tak gdzieś przez pół roku nadżerka była "tylko" na języku, w różnym stopniu nasilenia, podejrzewano że może wynikać z tego ciągłego lizania lub lizanie nie pozwala się jej zagoić. Kiedy wyprostowaliśmy tę sytuację, nadżerka na języku ustąpiła a zaczęła się pojawiać na podniebieniu.
Kolejną wadą kota jest zwężona dziurka w nosie, pod tym kątem miał robioną tomografię.
Zwierze: Ogryzek, kot , 7 lat
Dane kliniczne: obrzęk prawego nozdrza (wypływ) podejrzenie scc lusterka
Typ badania: TK
Data badania: 11/09/24
Badanie tomografii komputerowej głowy wykonane z podaniem środka kontrastowego, warstwami
0,6 mm zrekonstruowane w oknie tkanek miękkich/kostnych.
Opis badania
Nozdrze po stronie prawej wyraźnie zwężone, drożne w grzbietowym/przyśrodkowym fragmencie.
Jamy nosowe/zatoki czołowe prawidłowo powietrzne. Przewód nosowo-gardłowy typowej budowy.
Węzły chłonne szyjne zewnętrzne obustronnie powiększone, zaokrąglone w osi krótkiej osiągające
średnicy około 6 mm.
Węzły chłonne zagardłowe obustronnie powiększone, zaokrąglone po podaniu środka kontrastowego
ulegające niejednorodnemu wzmocnieniu.
Brak koron zębów siecznych górnego łuku, widoczne pozostałości korzeni pod linią dziąseł. Po
stronie prawej w żuchwie widoczny fragment korzenia zęba trzonowego, ułożony pod linią dziąseł.
Obecne drobne pozostałości przedtrzonowca po stronie lewej. Mózgowie w dostępnym do oceny
zakresie struktury prawidłowej. Gałki roczne symetrycznie położone w oczodołach.
Puszki bębenkowe obustronnie powietrzne, przewody słuchowe obustronnie drożne.
Wnioski
Zmiany w obrębie lusterka nosa mogą być związane ze zwężeniem spowodowanym obecnością
opisanej zmiany rozrostowej. Ostateczne określenie charakteru zmiany wymaga przeprowadzenia
badania histopatologicznego. Zwraca uwagę adenopatia węzłów chłonnych, która może być związana
zarówno z procesem zapalnym, jak i zmianami metastatycznymi. Rozstrzygające w tym zakresie
będzie badanie biopsyjne.
Zmiany w uzębieniu wymagają konsultacji stomatologicznej.
W wyniku tego badania pobrano wycinki
Materiał
1. zmiana dziąsła
H24/11436-1-A (8) .
2. zmiana lusterka nosa
H24/11436-2-A (8) .
Opis makroskopowy
Przesłano dwa podpisane pojemniki.
Opracował/a: dr n. wet. **CIACH**
Data opracowania materiału: 2024-09-13
Rozpoznanie patomorfologiczne
W obu wycinkach z dziąsła stwierdzono: błona śluzowa głęboko owrzodziała z następowym rozplemem tkanki ziarninowej, w obrębie tkanki
ziarninowej, w mniejszym stopniu w pozostałych obszarach błony śluzowej, obecne nacieki plazmocytów, limfocytów, mniej licznych neutrofili i
makrofagów.
Rozpoznanie: owrzodzenia błony śluzowej z ziarninowaniem i zapaleniem
Komentarz: owrzodzenia błony śluzowej mogą być elementem przewlekłego zapalenia przyzębia. Klinicznie wykluczyć należy również
mocznicę.
W wycinku lusterka nosa stwierdzono: w skórze właściwej obecna obfita, bogata w kolagen tkanka łączna, przydatki skóry nieliczne.
Rozpoznanie: włóknienie skóry
Komentarz: włóknienie skóry może być formą naprawy tkanek po wcześniejszym procesie zapalnym lub uszkodzeniu.
Gdzieś w tej okolicy czasu nadżerka na podniebieniu stała się przetoką i naciskałem żeby mu to jakoś zalepić bo co jak w drogi oddechowe wpadnie mu kawałek jedzenia i zacznie kolejny stan zapalny? Za jednym znieczuleniem obok przeszczepu fragmentu dziąsła na rzecz zatkania przetoki pobrano także fragmenty węzłów chłonnych które "były większe niż normalnie". Zasponosorowałem kolejną histopatologię
Wyniki badań
Ocena makroskopowa:
Przedłożono trzy pojemniki:
1, Węzeł chłonny podżuchwowy: jedna próbka o wymiarach 1,2 x 0,8 x 0,4 cm,
2, Węzeł chłonny zagardłowy: jedna próbka o wymiarach 1,5 x 0,7 x 0,3 cm,
3, Dziąsło: pięć próbek o wymiarach od 0,2 do 0,3 cm,
Wszystkie próbki przeznaczono do badania histologicznego,
Ocena mikroskopowa:
Barwienie H&E przeprowadzono zgodnie ze standardową procedurą
1, Węzły chłonne podżuchwowe:
Struktura węzła chłonnego jest zachowana, z obecnością grudek chłonnych w
korze z ośrodkami rozmnażania i obszarami brzeżnymi rozszerzonymi o liczne
małe limfocyty, Przestrzeń międzypęcherzykowa w korze jest rozproszona
przez liczne małe limfocyty, bez atypii, i przez rzadkie mitozy (1/10 HPF),
2, Węzeł chłonny zagardłowy:
W korze węzła chłonnego znajdują się duże wieloogniskowe do zlewających
się skupiska limfocytów, z przewagą małych limfocytów i mniej licznymi
limfocytami średniej wielkości, Atypia nie jest widoczna, a mitozy są rzadkie, W
obszarze rdzenia zatoki rdzenia są umiarkowaną liczbą małych limfocytów i
mniej licznymi limfocytami średniej wielkości,
3, Dziąsła:
Badane miejsca składają się z warstwy nabłonkowej dziąsła i najbardziej
powierzchniowej warstwy blaszki właściwej, Warstwa nabłonkowa jest
umiarkowanie hiperplastyczna, z wieloogniskowymi obszarami łagodnej
egzocytozy limfocytów i rzadkich neutrofili, W badanych miejscach nie
występują atypia ani mitozy, W blaszce właściwej naczynia krwionośne
wykazują pulchny śródbłonek (aktywacja śródbłonka) i występuje łagodny
naciek okołonaczyniowy do rozproszonego złożony z limfocytów i komórek
plazmatycznych, Na głębszych cięciach H&E obserwowane cechy histologiczne
są podobne,
Strona:2
Rozpoznanie:
1, Węzeł chłonny podżuchwowy: proliferacja limfatyczna zgodna z hiperplazją
limfatyczną
2, Węzeł chłonny zagardłowy: proliferacja limfatyczna (patrz komentarz)
3, Dziąsło: łagodne zapalenie dziąseł limfocytarno-plazmocytarne
Opis wyniku:
1 i 2:
W węźle chłonnym podżuchwowym występuje rozrost limfatyczny z
zachowaniem struktury węzła chłonnego, zgodny z hiperplazją limfatyczną,
Hiperplazja limfatyczna jest niespecyficzną, reaktywną zmianą wtórną do zmian
zapalnych w tym obszarze,
W węźle chłonnym zagardłowym występuje również proliferacja limfatyczna,
która w tym przypadku częściowo zaciera architekturę węzła chłonnego, co
może odpowiadać intensywnej reaktywnej proliferacji limfatycznej, jednak nie
można całkowicie wykluczyć początkowego chłoniaka niskiego stopnia,
Histologiczne rozróżnienie między hiperplazją limfatyczną a chłoniakiem
uważa się za trudne ze względu na obecność dużych obszarów nakładania się
morfologicznego i architektonicznego, które wydają się potwierdzać hipotezę
patologicznego kontinuum między tymi zaburzeniami, Jeśli na podstawie
innych ustaleń klinicznych podejrzewa się chłoniaka, lekarz może zasugerować
dodatkowe testy, takie jak cytologia innych powiększonych węzłów chłonnych
lub test klonalności limfocytów (znany również jako PARR) na badanej próbce,
Badanie immunohistochemiczne nie jest zalecane w tym przypadku, ponieważ
potencjalny chłoniak może nakładać się na normalną populację węzła
chłonnego, Jeśli chodzi o testy klonalności (PARR), powinniśmy poinformować,
że u kotów, niestety, dość wysoki odsetek chłoniaków/białaczek nie może
zostać potwierdzony tym testem (według literatury: 35-40%, Burkhard i Bienzle,
Vet Clin Small Anim 43, 2013, badania wewnętrzne: 25% materiału
utrwalonego w parafinie, 29% rozmazów cytologicznych), Ponadto materiał
parafinowy często nie dostarcza wystarczającej ilości DNA o odpowiedniej
jakości, W większości przypadków inhibitory można usunąć, jednak niestety nie
dotyczy to wszystkich przypadków, Ponieważ nie można przewidzieć, kiedy to
nastąpi, chcielibyśmy poinformować, że istnieje możliwość, że test PARR nie da
wyniku,
3, Dziąsło:
W badanych miejscach zdiagnozowano przewlekłą, niespecyficzną zmianę
zapalną,
Jeśli jest to zgodne klinicznie, lekarz może rozważyć diagnozę limfocytarno-
plazmacytarnego zapalenia jamy ustnej (znanym również jako przewlekłe
zapalenie dziąseł i jamy ustnej u kotów), który jest słabo poznanym,
wieloczynnikowym schorzeniem obserwowanym u kotów, W tym stanie często
dotknięte zwierzęta są immunosupresyjne i mają inne współistniejące choroby,
takie jak zakażenie kaliciwirusem, wirusem opryszczki, FIV lub FeLV, a także
podejrzewa się zaburzoną odpowiedź immunologiczną nosiciela i złożoną
stymulację antygenową,
Ponadto często występują wtórne zakażenia bakteryjne Pasteurellą lub
Bartonellą, co potencjalnie komplikuje chorobę, Ponadto uważa się, że płytka
nazębna zaostrza ten stan, zwiększając resorpcję zębów,
Do najczęściej dotkniętych obszarów należą łuki podniebienno-językowe,
chociaż inne obszary jamy ustnej mogą być podobnie dotknięte,
Nabyte formy najczęściej występują u kotów rasowych,
W takim przypadku przeprowadzenie testów na inne współistniejące przyczyny
zakaźne, jak omówiono powyżej, może być pomocne w odrzuceniu czynnika
predysponującego i ocenie, czy zwierzę może być w pewnym stopniu
immunosupresyjne,
Można rozważyć inne przyczyny przewlekłego zapalenia dziąseł, jeśli
pochodzenie próbek i historia kliniczna sugerują (np, jeśli próbki pochodzą z
obszaru z płytką nazębną lub wadą zgryzu),
Należy również pamiętać, że próbki są powierzchowne i mogą nie być w pełni
reprezentatywne dla stanu klinicznego,
Tu narazie badania się kończą bo nie jestem w stanie się dodzwonić tam żeby porozmawiać z wetem odnośnie tego co robimy dalej.
Kocurek miał testy na FeLV i FIV?
Tak,obydwa ujemne, zrobiono także FCoV - również ujemny.
Toksoplazmozę sprawdzaliście?(...)Nadżerka na języku, na podniebieniu - tam się nie plącze dodatkowo kaliciwirus?
Toksoplazmoza- nie była sprawdzana za mojej kadencji, też przejrzałem wszystkie wyniki które miałem i nie znalazłem badań na kalciwirusa.
Miał robione RTG stomatologiczne, co tam się dzieje przy korzeniach?
Podobno TK wystarczyło, RTG to byłoby kolejne znieczulenie a w tym okresie miał tego sporo. Niestety nie odpowiem Ci co tam się dzieje przy korzeniach, faktem jest że nie wszystkie zębodoły są "puste" bo na TK wyszły częściowe korzenie ale wg weta niczemu nie powinny przeszkadzać i nie ma sensu obciążać kota narkozą na czysto kosmetyczny zabieg.
Kot ma jeszcze jakieś problemy zdrowotne?
Nic o czym wiedziałbym. Podejrzewałem że "ma coś z głową" bo to lizanie się, czasami wokalizacja do ściany, zupełnie jak przy demencji (mam doświadczenie z tym niestety), ale to rozwiązała przynajmniej doraźnie mirtazepina. Miał robione echo serca - wzorowo. Dwa badania moczu - wzorowo.
Miał robione usg brzuszka? Jak wygląda w usg wątroba i inne organy?
Tak,tylko że opis tego badania jest w kartotece i chyba nie dostałem go na maila. Long story short: nic szczególnego oprócz tego że "wątroba wydaje się starsza niż deklarowane 7 lat kota", jelita nerki trzustki i reszta płucek wzorowo.
W jakim stanie są dziąsła tak ogólnie? Skoro pobrano z nich fragment tkanki by załatać dziurę w podniebieniu to - zakładam - nie są w tragicznym stanie?
Tutaj też się nie wypowiem - dziasła ma, prawidłowy bladoróżowy kolor, nie widzę ognisk ropnych czy innych niespodzianek. Ale to tylko moja ocena dyletanta.
Tak naprawdę niewiele danych napisałeś odnośnie tego co się dzieje, jakie leczenie jest stosowane, co działa a co nie, w jakim stanie jest kocurek.
Kurcze naprawdę przez ten rok kot był na małym wagonie różnych leków, przez sterydy, antybiotyki, fungicydy, leki przeciwbólowe, uspokajające, konsultowany przez dwie behawiorystki, dietetyka pod kątem wprowadzenia barfa, też jak mówię nie całą dokumentację "mam pod ręką" a nie chcę tu robić studium konkretnego kota bo chciałbym by docelowo ten temat służył kolejnym czytelnikom w odpowiedzi na "co jeszcze mogę zbadać przed wywaleniem kotu uzębienia"...
Przy niewydolności wątroby mogą pojawiać się zaburzenia zachowania, drgawki i różnego rodzaju ataki padaczkowe, świąd, zaburzenia trawienia, wzmożone pragnienie etc.
[/quote][/quote]
No właśnie żadnych atrakcji ze strony układu pokarmowego nie ma. Je( czasem widać że boleśnie bo kręci głową tak żeby żuć na jednej lub drugiej stronie), załatwia się, nie wymiotuje. Jedyne co "pasowałoby" to ten świąd ale po ustąpieniu grzybicy ja jak i dwóch wetów dzieliliśmy opinię że dzieje się to na tle psychicznym. Z dziwnych zachowań: wchodzi na brzuch, na uda i udeptuje ale seksualnie. Dostaje erekcji i co kilka "depnięć" tak śmiesznie potrząsa tyłkiem. Dodam że jest kastrowany(takiego go odłowiło schronisko) i jakimś bardzo rzadkim wykonywanym w Niemczech badaniem wykluczono obecność jąder czy ich fragmentów które mogłyby pozostać po spapranej kastracji. Do czasu włączenia mirtazepiny zawodził w nocy, co noc nie dając spać. Nie pomagało nakarmienie go do syta, wybawienie że nie miał siły się ruszać.
Podsumowując tę ścianę tekstu: bynajmniej nie oczekuję od Forum diagnoz czy planu leczenia. Chcę jedynie wiedzieć co mogę dodatkowo zlecić do badania bo nie chcę liczyć na farta że wyczyszczenie jamy ustnej z zębów pomoże. Bo może nie pomóc a zębów już mu nie wstawimy.
Po Twoim poście wiem że toksoplazmowa + kalciwirus + zasugerować wyczyszczenie tych zębodołów z korzeni. Jakby ktoś miał jeszcze pomysł na badanie specyficzne w kierunku wątroby to byłbym wdzięczny.
Nikoś [*]25.05.2023 - 91 miesięcy i piętnaście najlepszych dni mojego życia.