Czy to normalne zachowanie?

Z góry przepraszam jeśli histeryzuję o nic ale martwię się że przypadkiem zrobię kotkowi krzywdę, dwa dni temu z rodziną przygarnęliśmy kota ma około 4-5 miesięcy (był podrzucony do domu z którego go odebraliśmy) jest to kocur słodki kochany i wychowany w ciągu dnia żywiołowy ale nic nadzwyczajnego, w domu nie mieliśmy kota od dawna poprzednia kotka uciekła 8 lat temu i od tamtego czasu w domu kotów nie było. Obecny kotek załatwia się do kuwety uwielbia przebywać z ludźmi często zasypia mi na kolanach dopóki to ja lub ktokolwiek z domowników nie spróbuje zasnąć, kiedy kładę się spać w kocie budzi się instynkt łowcy gryzie, drapie, szarpie i atakuje nie tylko mnie ale wszystkich domowników (jest nas czworo, trzy sypialnie) więc tej nocy zamknęliśmy drzwi do wszystkich sypialni, a kot został na korytarzu ma dostęp do biblioteczki, dużej łazienki, korytarza i schodów ma tam zabawki, drapak, łóżeczko, kuwetę i miskę z wodą i jedzeniem ale boję się że jeśli tak go zamknę to mogę go skrzywdzić że poczuje się osamotniony odrzucony czy coś takiego więc chcę się dowiedzieć czy może to jakoś skrzywić kotka na przyszłość czy można tak robić czy muszę jakoś przetrwać ataki uroczej istotki muszę wiedzieć czy nie robię mu krzywdy. Piszę to nasłuchując czy na pewno wszystko z nim w porządku teraz słyszę jak ciamka karmę ale wciąż się boję że robię coś nie tak, proszę pomocy