Miau.PL

Witam, prawie 3 tygodnie temu w moje ręce wpadła mała kotka. Wszystko było dobrze do teraz. Od paru dni zaczęła strasznie miałczeć - jest to mój pierwszy kot i ciężko mi stwierdzić czy potrzebuje atencji czy jest coś jej dolega. Wszystko co jest jej potrzebne ma dostępne - jedzenie, kuweta itd. Od 4 dni zaczęła załatwiać mi się również poza kuwetę a była nauczona od małego. Być może jest to kwestia zmiany żwirku? Ale dalej niepokoi mnie to mialczenie. Proszę o jakąś poradę, czy powinnam się udać do weterynarza?

w jakim jest wieku? to nie rujka?
jak atencja, powinno zadzialac glaskanie, przytulenie, zabawa.

a do weta i tak bym poszla ( nawet jak inne dzialania zadzialaja )na kontrole, odrobaczenie, szczepienia itp
skad ja masz? mozesz sie skontaktowac z poprzednim domem?

To wygląda na rujkę. Trzeba się umówić do weta na przegląd i kastrację.

ma 4 miesiące, adoptowana z innego domu, odrobaczana była