Nie podpowiem co do suchych karm, bo uważam je za zło.
Koleżanka polecała suchą thrive (kurczak), osobiście mam dobre doświadczenia z mokrą karmą thrive, taką, w której jest wyłącznie mięso lub ryba i bulion.
Poleca też karmę etosha.
Z Portą21 uważaj. Kilka lat temu zmienili w jakiś sposób może nie skład, ale niewątpliwie komponenty. W czasach gdy jeszcze podawałam suchą karmę (zawsze jako dodatek, nigdy jako podstawę żywienia) przy kolejnym opakowaniu moje koty miały sensacje żołądkowe. I nie tylko moje, tak więc ostrożnie.
Ponoć najlepszą karmą suchą jest ziwi peak. To raczej prawda ponieważ to suszone mięso bez dodatków, ale nie znam kota, który chciałby ją jeść. Moje nie chciały, a cena zabija

Tłuszcz jest kotu potrzebny, zdrowemu kotu, który nie ma sensacji z przewodem pokarmowym.