Pogryzienie przez kota SANEPID

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2024 17:23 Pogryzienie przez kota SANEPID

Witam wszystkich kocich fanów. Przydazyła mi się sytuacja że pogryzła mnie kota która jest nie znanego mi pochodzenia kotek jest u mnie w domu . Dla własnego bezpieczeństwa zgłosiłem się do lekarza chorób zakaźnych zostało mi przepisane szczepienie na tężec i wścieklize poinformowałem ze mam kotka w domu i Pani powiedziała mi że muszę zgłosić się do weterynarza w celu obserwaci kota. Owszem weterynarz powiedział mi że taka usługa jest ale wpierw musze dostać takie zgłoszenie od inspektoratu weterynari który wyznaczy mi weterynarza. Niechciał bym zapłacić żadnej kary. Czy takie zgłoszenie zostane mi przekazane czy sam musze to zrobić. Jestem zdezorjetowny całą sytuacją proszę o pomoc. Czytałem też że nie mogę takiego kota zaszczepic przed obserwacja a jest to kłopotliwe bo kotek jest nieprzyzwyczajony do rodziny i zachowuje się agresywnie przy kontakcie z ludźmi.

DASHII

 
Posty: 2
Od: Pon paź 07, 2024 16:20

Post » Pon paź 07, 2024 18:28 Re: Pogryzienie przez kota SANEPID

Jeśli Ty sprawy nie ruszysz dalej do przodu, to nikt jej nie ruszy- urzędy mają na to wywalone, mają też zupełnie nie dopracowane działania w takich przypadkach. Nie wiem z jakiego jesteś regionu, ale ogólnie w Polsce trafienie na kota z wścieklizną to prawie cud. Zastrzyk przeciw teżcowy -właściwy krok i obserwacja.. Jeśli pogryzione okolice zaczną po dwóch trzech dniach od ugryzienia bardziej puchnąć to jeszcze antybiotyki będą potrzebne. Jeśli nie , to może długo boleć i się goić (a na innych szybko), ale będzie po sprawie. Szczepienie od wścieklizny ja bym sobie na pewno darowała.
Drążąc sprawę i zgłaszając gdziekolwiek dalej kota narażasz jego na śmierć- dosłownie, bo to co wyprawia się z takimi kotami to jest tragedia- jeśli przejmą go do obserwacji. A najpewniej nie przejmą, tylko każą Tobie trzymać, zajmować się i obserwować (tym samym potwierdzając , że sami w to ryzyko wścieklizny nie wierzą) .
Pytanie, jaki masz plan dalszy, co z kotem ? Możesz go zatrzymać? Koty rzadko bywają agresywne, najpewniej się bronił, dał znać że nie chce by ktoś komu nie ufa go dotykał. Gdzie kot się aktualnie znajduje, w jakich jest warunkach ? Biega luzem po domu ? Masz inne zwierzęta ?

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 905
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pon paź 07, 2024 19:22 Re: Pogryzienie przez kota SANEPID

Jakby co to szczepienia na wściekliznę nie są dolegliwe. Jeśli chcesz kota zatrzymać to w szpitalu powiedz ze zwiał ;)

Mnie ugryźć ratowany pies Setki kilometrów od domu przeszłam cykl szczepień. Jedyny problem to że trzeba się w szpitalu zakaznym kilka razy pojawić.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88316
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon paź 07, 2024 19:48 Re: Pogryzienie przez kota SANEPID

Mnie podrapała kotka która była chora. Ponieważ jestem chora na chorobę hematologiczną zgłosiłam się tylko po antybiotyk na SOR bo to był weekend.
Uruchomili procedurę. Dzwonili do mnie z Sanepidu chcąc mnie wysłać kilkadziesiąt kilometrów na szczepienie na wściekliznę. Powiedziałam im że nie mam samochodu i sama jestem ciężko chora. Nie miałam więc tego szczepienia. Miałam na tężec. Powiedziałam Panu z Inspekcji że nie zgadzam się oddać kota bo jest chory i jest leczony przeze mnie. Powiedział że przyjedzie do domu. Nieszczęśliwie kotka zmarła w Szpitalu dla zwierząt w schronisku, więc nawet nie przyjechał ten Pan z Inspekcji do mnie, bo nie zdążył.

Tryptofan, a ściślej preparaty z tryptofanem podaje się na uspokojenie kotów i psów. Nie wiem czy by pomógł temu kotkowi na stres, ale jest to dostępne bez recepty.

Doris2

 
Posty: 773
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Pon paź 07, 2024 19:52 Re: Pogryzienie przez kota SANEPID

Kot jest w domu ma wydzielony pokój puki co , wszystko ma załatwione jak kuweta jedzie. Narazie jest nie ufny schował się i nie wychodzi. Jeśli chodzi o sanepid to powiedziałem w szpitalu że jest w domu kot i zastanawiam się czy ktoś to ruszy Sanepid Inspektorat Weterynaryjny. Bo nie wiem czy olac teamt jak się nie skontaktują i go zaszczepic i chciał bym mu dać szansę na stanie się członkiem rodziny.

DASHII

 
Posty: 2
Od: Pon paź 07, 2024 16:20

Post » Pon paź 07, 2024 20:47 Re: Pogryzienie przez kota SANEPID

Podzielę się swoim doświadczeniem obcowania z trzema kotami w obserwacji na wściekliznę.
1. Mój osobisty mąż pogryziony przez kotkę która była nielapalna. Lekarz obejrzał rany i powiedział wprost, że jeśli kota nie da się odłowić to trzeba się szczepić bo na wściekliznę się umiera. Mąż się zaszczepił. Menda kocia przyczyna całej historii, która akurat po incydencie zniknęła teraz nadal do nas chodzi.

2. Wet skaleczyła się skalpelem przy kastracji wylapanego przeze mnie bezdomniaka. Kota obserwowałam 15 dni w kennelu. Kot omal się nie przekręcił bo przez wiele dni nie chciał jeść, a wet odmówiła szczepienia i skazała go na śmierć. Niestety do takich zwierząt żaden wet nie przyjedzie z pomocą.

3. Kotka pogryzła jednego pana podczas łapanki i tez wylądowała u mnie na 15 dni. Pan nie chciał się szczepić.

Kilka uwag:
- nie zapominajmy że wścieklizna się prawie nie zdarza u kotów, aczkolwiek niedawno była mowa o przypadku kota potrąconego przez samochód w lubelskim, który pogryzł panią co chciała mu pomóc. Kot zdechł. Sekcja i diagnoza wykazała że miał wściekliznę.
- jeśli masz kota 15 dni na obserwacji w teorii nie musisz się szczepić. Zakaz wypuszczania go i kontaktów z innymi zwierzętami. Jeśli nie znasz pochodzenia musisz go izolować od domowników oczywiście.
- uwaga na objawy. Jedni mówią, że wścieklizna to szal, ale są też przypadki kiedy kot się wycofuje, nie toczy piany itp
- jak tego nie zgłosisz to nikt się nie dowie. Oczywiście jeśli wie wet, lekarz który oglądał rane to oni nakręcają procedurę.
- nikt nie daje papierów, wszystko jest na gębę ale czasami mogą wysłać weta na kontrolę w określonych dniach.
- szczepienie jest bezbolesne i za darmo na NFZ, trzeba się niestety czasem przejechać kawałek do najbliższego zakaźnego.
- kota na obserwacji się nie szczepi. Jeśli chcesz go szczepić to dopiero po kwarantannie.

Edit. Piszesz, że chcesz kotka udomowić. Super. I tak na początku nie puszczalbys go na cały dom, tylko trzymał w jednym pomieszczeniu żeby poczuł się bezpiecznie, oswoił z dźwiękami i zapachami, no i Tobą. U Ciebie po prostu będzie się oswajał 15 dni:)

U nas służby mieszały się w przypadku drugim i trzecim, no jak się człowiek zaszczepi to ich nie interesuje już sprawa.
W drugim przypadku inspektorat weterynarii był ze mną w kontakcie ale tu sprawę zgłosiła wet. Tu miały być osobiste kontrolr przez weta, który nas olał. Początkowo wysyłałam wetowi filmiki ale pani ich nawet nie obejrzała.
W przypadku trzecim sprawę nadzorował sanepid, który też zupełnie nas olał.
Wszystko zależy jednak od miejsca gdzie mieszkasz. Ja mieszkam na wsi, być może w dużym mieście będą jakieś procedury przestrzegane
Powodzenia :D

avinnion

 
Posty: 654
Od: Pon paź 23, 2023 10:49




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 82 gości