Miau.PL

Dzień dobry,
na cito potrzebuję lek Ornipural.
Nasz kociak od czerwca br. leczony jest na toxoplazmose (dwa antybiotyki - leczenie nieskuteczne), oraz ma kosmicznie przekroczone wskaźniki wątrobowe (ALT - 2300, AST - 800). Jest pod stałą kontrolą weterynaryjną, jednak nawet lekarzom kończą się pomysły jak go wyleczyć.
Prócz w/w leku szukam panicznie pomocy dla naszego pupila - może ktoś z Was ma wiedzę, lub mógłby polecić specjalistę, z którym mogłabym się skonsultować.
Pozdrawiam serdecznie

Byłoby łatwiej, gdybyś napisała, skąd jesteś.

Cześć,
Tarnów - małopolska

Mam nadzieję że ktoś z okolicy będzie mógł kogoś polecić...

Zanim zdobędziesz ornipural możesz podawać VETEXPERT Hepatiale Forte Small Breed & Cats 40 kaps lub hapatil dla ludzi - tez pomaga.

HepaDol Dolfos - preparat dla psów i kotów wspomagający czynności wątroby w przypadku jej chronicznej niewydolności.
HepaDol zawiera witaminy, aminokwasy: ornitynę, argininę, taurynę oraz fosfolipidy i sylimarynę. Opakowanie: 60 tabletek.

HepaDol Paste to pasta dla psów i kotów wspomagająca czynności wątroby w przypadku jej chronicznej niewydolności.
Ornityna i Arginina to aminokwasy niezbędne w syntezie mocznika w cyklu ornitynowym. Tauryna chroni wątrobę przed zwłóknieniem.

Hepatyl – Odsączacz wątroby – Pies i kot – 30 ml – BOIRON

Heel Hepar compositum ampułki (50 szt.)
https://www.apo-discounter.pl/heel-hepa ... 06340642#1

Albo zentonil, też bardzo skuteczny w oczekiwaniu na ornipural.

W chwilach gdy nie miałam ornipuralu (aktualnie nie mam, nie poratuję), dzwoniłam do różnych gabinetów wet i pytałam czy mają. Można było odkupić. Najczęściej 5 dawek po 2,5 ml. Podaje się taką serię na początek, zastrzyk podskórny co drugi dzień.
Może tak spróbuj zanim załatwisz więcej.

Od czerwca wet nic nie zastosował na wątrobę?

Goralka podaj mi adres prześle Ci ornipural.

Dzień dobry i bardzo dziękuję za Wasze wskazówki i już spieszę z bardziej szczegółowym wyjaśnieniem.
Wylądowaliśmy w gabinecie, ponieważ kot zrobił się apatyczny, przestał wyskakiwać na drapak, oczka zaczęły ropieć i w uszkach pokazała się wydzielina.
Miał wykonany kpl badań:
Cała morfologia powtarzana praktycznie ca 2 tyg.,
USG wątroby i dróg żółciowych- 3x - wszystko bz,
FIV i Felv - ujemne,
Echo serca - OK
RTG kręgosłupa - bz
Jedyne rozjechane parametry to ALT i AST plus Toxoplazmosa dodatnia.
Kot nie jest żółty, ma normalny apetyt, wypróżnia się normalnie.

Zastosowane leczenie:
1. od 12 lipca antybiotyk ZODON (70mg co 12h) - 4 tyg - po nim parametry zaczęły się polepszać, ale po skończonej kuracji znów podskoczyły.
2. od początku leczenia podaję mu Hepatiale Forte 1x dziennie plus probiotyk
3. od 2 września antybiotyk Summamed (40mg co 24h)- 4 tyg - po nim (27.09) badania i wyniki nadal kosmiczne tj ani toxo nie ustąpiła ani wątroba się nie polepszyła.

Wczoraj dostał w gabinecie zastrzyk z Ornipuralu i dostałam do domu dwie kolejne dawki na piątek i na niedzielę Plus Hepatiale advance do podawania 1x dziennie
Plan na chwilę obecną jest taki, że dajemy mu chwilkę odpocząć od antybiotyku skupiając się na wątrobie a za ok 4 tyg znów wjedzie pewnie ZODON w celu walki z toxo.

Nasz kociak jest traktowany priorytetowo w lecznicy do której chodzimy, lekarze zasięgają opinii na jego temat na uczelniach, podczas szkoleń a ostatecznie trudno znaleźć sposób na jego skuteczne leczenie, dlatego ośmieliłam się sięgać po pomoc/porady wśród szerszego grona. Z pewnością zrozumiecie moją determinację, bo los zwierzaków jest dla Was równie ważny jak dla mnie.
Bardzo Wam dziękuję, że nie przeszliście obojętnie koło mojego tematu
Wszystkie wskazówki przyjmuję i będę omawiać z lekarzem (proszę o więcej jeśli macie jeszcze jakieś pomysły)

ZzxzaznacZam

Czy on, wśród innych parametrów, miał też oznaczoną bilirubinę?
Mam nadzieję, że wet powiedział Ci, że obok ornipuralu nie należy przerywać podawania hepatiale?

Bardzo mocno Wam kibicuję, mam nadzieję, że wyciągniecie go z tego choróbska za uszka

Sumamed poczytaj jaka on ma inna nazwę bo to jest świństwo

Katarzynka01 pisze:Czy on, wśród innych parametrów, miał też oznaczoną bilirubinę?
Mam nadzieję, że wet powiedział Ci, że obok ornipuralu nie należy przerywać podawania hepatiale?

Bardzo mocno Wam kibicuję, mam nadzieję, że wyciągniecie go z tego choróbska za uszka

Tak, cały czas mamy podawać Hepatiale

nie potrafię wkleić całych wyników
Bilirubina - 11,8 (norma 0,01 - 5,5)

Dziękuję - przyda się każda dobra energia

anka1515 pisze:Sumamed poczytaj jaka on ma inna nazwę bo to jest świństwo

Ponieważ kot średnio zareagował na klindamycynę (Zodon), Pani doktor zaproponowała lek, w którego składzie jest azytromycyna (w aptece zaproponowali sumamed - najsłabsza dawka 120mg a tabletkę musiałam dzielić na 3 części). Nie mam wiedzy medycznej, kieruję się tym co zaleca lekarz w wierze, że pomoże mojemu zwierzaczkowi. Ostatecznie oba antybiotyki nie wyleczyły go z toxo :/

Dlaczego obawiam się sumamed on tez jest pod innymi nazwami ale chodzi o główny składnik
Podejrzewam ,że ten lek przyczynił się do śmierci mojego Puchatka
Puchatek miał lekko wilgotne oczy ,trochę z nosa kapało ,czasami słychać było coś w nosku
Leczenie nic nie pomagało
Został skierowany na rinoskopie
Wszystkie badania były dobre
Wet dał ten antybiotyk aby go podleczyć
Umówione badanie i tez dostał wrazie co miał być operowany
Wet poszedł sobie na urlop
Za ok 1,5 miesiąca
Puchatek coś był słaby
Pojechaliśmy do weta gdzie się leczył na cito
Koszmaru jaki przeżyłam nie chce wspominać
Badania dobre , anemia bardzo
Jedno drugie usg , krew kupę leków
Nakłucie bo nie wiedzieli co to
Płyn z krwia
Następnego dnia po transfuzji otworzyli
Kazali przyjechać się pożegnać
Widziałam zdjęcia przez łzy
Tam wątroba powiedzieli ze rak
Ja tez na kosci brałam sumamed
Tam u Puchatka było 3 dni , później chyba 6 dni leku
Ja jak drugi raz wzięłam przez 6 dni to się zwijałem z bólu wątroby
I myśle ze Puchatkowi to rozwaliło wątrobę
Klindamycyna tez jest okropna i le kotów wykończyła
Puchatek mógł żyć taki małe dolegliwości to pikus
A leczenie doprowadziło do śmierci
Może leczenie jest oporne bo coś jeszcze jest
Tak jak u przygarniętej u mnie kici
Nic się nie leczyło a było tego dużo
Dopiero po wykryciu przypadkiem nicienia capilaria w moczu
Po odpowiednim leczeniu dwa tyg
Się dużo poprawiło
Czasami leczenie jednego zniszczy cały organizm
Żyje ze świadomością ze godząc się na to leczenie doprowadziłam do jego odejścia