Strona 1 z 1
Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Wto paź 01, 2024 11:28
przez karpusx
Dzień dobry, to mój pierwszy wpis, jest mi bardzo miło. Zarejestrowałem się, żeby ratować Gacusia, małego kotka paromiesięcznego. Asia robi wszystko żeby uratować kotka. Była u trzech weterynarzy. Wczoraj miał RTG i są sugestie, żeby Gacusia uśpić. Trudno mi się z tym pogodzić. Gacek słabo wydala i ma wypchane jelita. Asia codziennie go masuje, daje jakieś karmy, wyciska z niego kupkę. Był oczyszczany pod narkozą. Ma już perforacje. Proszę Was o pomoc czy znacie takie przypadki. Czy jest w dowolnym miejscu Polski jakiś super lekarz? Ja proponuję go zagłodzić na kilka dni po oczyszczeniu. Może się wygoi i coś ruszy. Gacek jest piękny. Dlaczego tak musi być?
Re: Kotek umoera, pomocy

Napisane:
Wto paź 01, 2024 17:18
przez anka1515
Podnoszę
Trudno ocenić , na pewno sytuacja jest bardzo ciężka
Co z ta perforacja ?
Może trzeba go było operować
Jakie są przyczyny ,ze kic się nie załatwia
Musisz więcej napisac
Wkleić wyniki , krwi , moczu , opisy leczenia , rtg
Przydało by się ,żebyś napisał obojętnie gdzie posty
(5 )
Wtedy będą się szybko ukazywać i może ktoś więcej podpowie
Re: Kotek umoera, pomocy

Napisane:
Wto paź 01, 2024 17:31
przez zuza
Myślę że najważniejsze to info gdzie kotek jest, żeby polecic Ci jakiegoś sensownego weta.
Co nie znaczy że ten nie jest sensownt. Bo jeśli jest perforacja jelita, a nie można zrobić operacji ro pewnie koszmarnie boli i rzeczywiście należy go uśpić.
Ale trudno to wyrokować po poście.
Re: Kotek umoera, pomocy

Napisane:
Wto paź 01, 2024 18:11
przez Katarzynka01
Dodatkowo istotne jest - co się stało?
Czy kotek w takim stanie trafił do Was, czy miało miejsce jakieś zdarzenie? A może to jakaś wada genetyczna?
Re: Kotek umoera, pomocy

Napisane:
Wto paź 01, 2024 18:40
przez Doris2
Nie wiem czy kotom robi się stomię. Ludzie jak mają problemy z wydalaniem czasem mają stomię i wydalają do worka. Nie wiem czy to jest do zrobienia u kota.
Nie znam się na leczeniu kotów, ale takie coś przyszło mi do głowy.
W Internecie pisze że przy perforacji jelita robi się operację. Nie wiem też czy to duża perforacja czy nie.
Pewnie chodzi o to że przy tym robi się zapalenie otrzewnej i pacjent umiera na to, ponieważ zarazki z jelit zakażają jamę brzuszną gdyż wydostają się z dziurawego czy pękniętego jelita.
Re: Kotek umoera, pomocy

Napisane:
Wto paź 01, 2024 19:38
przez ita79
jesuuu.. nie męczcie go dla własnego widzimisię

. Jeśli kotem zajmują się osoby które sądzą ,że głodówka kilkudniowa w tym wypadku pomoże, to absolutnie nie powinny się przeciwstawiać propozycji weterynarza o uśpieniu- bo nie wiedzą o kotach nic. Bez obrazy, to tylko suchy wniosek. Nie znęcajcie się już nad nim, pozwólcie mu spokojnie odejść.
Re: Kotek umoera, pomocy

Napisane:
Wto paź 01, 2024 20:23
przez karpusx
Kotek od urodzenia miał ten problem. Nic szczególnego go nie spotkało. Może ma jakąś wadę. Może za chwilę podam więcej informacji z tego co było robione. Lokalizacja weta nie jest istotna. Mogę pojechać na drugi koniec pilski jeśli to jest ktoś wybitny. Obecnie kotek mieszka w Bydgoszczy.
Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 4:12
przez anka1515
Może ma problem z miednicą ,po uszkodzeniu nawet jako małe kocie przy porodzie
Wtedy jest problem z wyproznianiem
Nikt odrazu nie wie wszystkiego o kotach
A kto pyta mniej błądzi
Mógł coś zjesc nie odpowiedniego , zabiedzony i jelita stoją
Ktoś co nie zna kotów daje propozycje ale nie trzeba od razu go skreślać
Kota nie można głodzić bo wysiądzie wątroba
Jeżeli było coś robione i wet proponuje głodówkę czy ty to trzeba kota dobrze nawadniać w tym czasie
Płynami z lekami i aminokwasami
Może ma dużo robaków i go to zatyka
Miałam nie dawno kotka małego , był okropnie zarobaczony , nie mógł jeść
Tylko łyżeczkę bo inaczej wymiotował
S z niego kłęby glizd na obie strony wychodziły
Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 7:20
przez karpusx
Kotek odszedł wczoraj. Źegnaj Gacuś. Dziękuję Wam i również żegnam.
Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 12:06
przez Katarzynka01
Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 13:37
przez Doris2
Bardzo mi przykro. To najgorsze uczucie jakie może być. Strata ukochanego zwierzaka.
Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 16:04
przez anka1515
Gacuś (*)
Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 16:38
przez Meteorolog1
A

Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 21:37
przez jolabuk5
Gacuś[*][*][*]
Re: Kotek umiera, pomocy

Napisane:
Śro paź 02, 2024 23:09
przez Silverblue
Bardzo przykro, ale jeśli kotek miałby się tak męczyć to i dla niego i dla Was byłoby nie do zniesienia:(