zapalenie ucha wew., nadczynność tarczycy(?), rak(?), fiv(?)

Moja 12-letnia kotka walczy od dłuższego czasu z zapaleniem ucha wewnętrznego (po 6 tygodniach klindamycyny, drapanie ucha powróciło po kilku tygodniach i jesteśmy na na dłuższym leczeniu doksycykliną). Dwukrotnie od tego momentu robiliśmy badania krwi z uwagi na podwyższone T4 za pierwszym razem (17/07): 68.9 przy normie 13-50 i obecnie 77.3 (badania na różnych maszynach, więc wg weta niekoniecznie znaczy to, że T4 faktycznie wzrosło, a różnica może wynikać z różnej czułości).

Zrobiliśmy szerszy profil i w wynikach padła długa lista podejrzeń (google translate, więc może niektóre słowa/wyrażenie mogą być nietrafione):

Badania wykonane podczas konsultacji po raz kolejny potwierdziły nadczynność tarczycy u Meduzy. Co więcej, bilans podkreśla dowody na prawidłową czynność nerek, w tym prawidłową gęstość moczu i brak wyraźnego białkomoczu.
Stwierdzono także enzymatyczną indukcję ALT i ASAT, co może być powiązane z nadczynnością tarczycy, chociaż Nie można wykluczyć podstawowej choroby wątroby i dróg żółciowych.
Zatem w świetle tych wyników Medusa wydaje się być dobrym kandydatem do leczenia radioaktywnym jodem (I131), który pozostaje leczenie z wyboru nadczynności tarczycy u kotów.
Jednakże pełna morfologia krwi wskazuje na podejrzenie dużej populacji limfoidalnej. Ten nieprawidłowość może być wtórna do stymulacji antygenowej, ale może być również wtórna do procesu nowotworowego choroba podstawowa (w szczególności chłoniak, białaczka). Wykluczenie procesu nowotworowego wymaga dalszych badań (USG jamy brzusznej, aspiracja szpiku kostnego, cytologia wątroby i śledziony) i wydaje się bardziej zasadna niż wcześniejsze leczenie nadczynności tarczycy...

Pozostałe wyniki:

Kod: Zaznacz cały: sodium 152.2 mmol/L 148.00 - 157.00 potassium 3.79 mmol/L 3.50 - 5.10 chlorures 121 mmol/L 115.00 - 128.00 calcium ionisé 1.34 mmol/L 1.10 - 1.40 bicarbonates 23.5 mmol/L 16.00 - 25.00 glucose 6.3 mmol/L 4.20 - 11.00 urée 6.2 mmol/L 5.40 - 10.40 créatinine 90 μmol/L 80.00 - 229.00 magnésium 0.8 mmol/L 0.80 - 1.10 phosphates 2 mmol/L 0.80 - 3.00 cholestérol 4.1 mmol/L 2.00 - 7.90 triglycérides 0.5 mmol/L 0.20 - 1.80 protéines totales 71 g/L 55.00 - 71.00 albumine 34 g/L 27.00 - 39.00 ASAT 71 U/L 0.60 - 44.00 ALAT 221 U/L 20.00 - 107.00 CK 227 U/L 49.00 - 688.00 PAL 43 U/L 23.00 - 107.00 GGT < 10 U/L 0.00 - 5.00 bilirubine totale 2.2 μmol/L 1.70 - 8.40 RPCU 0.26 0.00 - 0.50 créatinine urinaire 3456 mg/L protéines urinaires 893 mg/L

jw. podwyższony ASAT & ALAT.

Kod: Zaznacz cały: Morfologia Mikrohematokryt: 44% Wzór leukocytów (/100 komórek): Neutrofile 25% Komórki pasmowe 0% Limfocyty 59% Monocyty 3% Eozynofile 13% Bazofile 0% Erytroblasty 0/100 GB Czerwone krwinki Ocena ilościowa: Normalna Dystrybucja: normalna Morfologia: akantocyt +/- Płytki krwi Ocena ilościowa: Normalna Dystrybucja: agregaty +++ Morfologia: Normalna

Podejrzany parametr:

Leukocyty
Ocena ilościowa: Normalna
Dystrybucja: Normalna
Morfologia: liczna monomorficzna populacja średnich do rzadko dużych limfocytów przy średnim RNP z a
przezroczysta cytoplazma zawierająca ziarna azurofilne i jądro okrągłe lub nieregularne, czasami raczej wcięte
drobne, ale czasami cętkowane, z rzadkimi, odrębnymi jąderkami, aktywowanymi monocytami ++, GNB +

Interpretacja weterynarza:

Obecność licznej populacji limfocytów ziarnistych zgodnych z pochodzeniem nowotworowym (faza białaczkowa chłoniaka, białaczka limfocytowa) lub pochodzenia reaktywnego w kontekście stymulacji antygenowej (w szczególności w związku z chorobą wektorową/wirusową (np. FIV, FeLV) itp.), zespół paranowotworowy, ewentualnie przewlekłe zapalenie, proces dysimmunologiczny itp.). Wskazane jest wykonanie badania w kierunku procesów nowotworowych (w szczególności badanie układu pokarmowego i narządów limfatycznych jamy brzusznej poprzez obrazowanie +/- cytopunktów w przypadku nieprawidłowości) oraz wykonanie mielogramu w celu zbadania hipotezy chłoniaka/białaczki.
Eozynofilia graniczna zgodna ze zmiennością osobniczą, nadwrażliwością, pasożytnictwem/infekcją grzybiczą, zespołem paranowotworowym, reakcją na ciało obce, chorobą eozynofilową itp.
Prawdopodobne niedoszacowanie liczby płytek krwi (patrz agregaty).

Na środę mamy zaplanowane usg jamy brzusznej, pobranie próbki szpiku kostnego i punkcję (chyba śledziony i wątroby), z badań będzie zrobiony FIV/FeLV, cytopatologia, homeostaza i mielogram. (tutaj google translate miał trochę problemów, więc jeśli coś nie ma sensu, to wina tłumaczenia).

Pytania: Czy ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem? Czy zalecone badania wyglądają ok? Czy leukocyty wyglądają bardzo źle?
Trochę mnie dziwi ta mnogość badań, biorąc pod uwagę, że (nawet wg interpretacji samego weta) powodem może być przewlekłe zapalenie (jak wspomniałam na początku, Meduza jest długo leczona na zapalenie ucha wewnętrznego).

Też nie wiem, czemu tyle inwazyjnych badań (biopsja szpiku, punkcja), kiedy te, które już wykonano nie wyglądają źle.

Myślę że chodzi o to by wykluczyć chłoniaka i białaczkę - bo obraz limfocytów jest niepokojący, są nieprawidłowe i niestety mogą świadczyć o toczącym się procesie nowotworowym.
Nic nie wiem o stanie Twojej kotki (jakie wyszły te enzymy wątrobowe? co się dzieje konkretnego z uchem?) etc - ale o ile usg i testy na FeLV i FIV są konieczne, to nie wiem (a raczej wiem) czy wyrywałabym się tak od razu z punkcjami.
Wy wchodzicie od razu z tym leczeniem jodem? Przy takich wynikach tarczycowych?
Jaki jest wynik usg tarczycy?

Jeśli kotka ogólnie czuje się dobrze, to ja osobiście, zrobiłabym usg brzuszka, rtg klatki piersiowej, testy i o ile nie wyszłoby nic niepokojącego i wymagającego dalszej diagnostyki, powtórzyłabym rozmaz za 2-3 tygodnie.
Bardziej bym postawiła raczej na ew. tomografię główki by zobaczyć co w tym uchu się dzieje.

Próby wątrobowe (mam nadzieję, że o te parametry chodzi):

Kod: Zaznacz cały: wynik: norma ASAT 71 U/L 0.60 - 44.00 ALAT 221 U/L 20.00 - 107.00 CK 227 U/L 49.00 - 688.00 PAL 43 U/L 23.00 - 107.00 GGT < 10 U/L 0.00 - 5.00

Z uchem problemy pojawiły się w maju - niezborność ruchowa, brak równowagi, poprzedzone to było kilkoma losowymi napadami drapania ucha i miauczeniem (mniej więcej raz dziennie szła do piwnicy/garażu i miauczała; jak tylko zawołaliśmy ją lub poszliśmy do garażu, zachowywała się całkowicie normalnie). Ucho sprawdziliśmy sami wizualnie, były czyste. Na pogotowie pojechaliśmy, kiedy zdarzył się atak, z sugestią, że to zapalenie ucha wewnętrznego (Meduza przechodziła podobne zapalenie ok. 6 lat temu, wyglądało to podobnie).

Miała robione endoskopowe oględziny ucha (brak rezultatów), następnie tomografię głowy - badanie wykazało obecność płynu. Płyn został pobrany do badania, stwierdzono obecność bakterii, włączono antybiotykoterapię (Clevaseptin) + lek przeciwzapalny (Megasolone (Prednisolone)). Po 6 tygodniach kuracja została zakończona (początek lipca), ale drapanie powróciło po kilku tygodniach (początek sierpnia); miauczenie występuje prawie codziennie lub co drugi dzień. Apetyt jest spory (ale nie jest to żarłoczność jak przy nadczynności tarczycy, przynajmniej w porównaniu do innej naszej kotki, która miała leczoną nadczynność właśnie jodem radioaktywnym). Antybiotyk został przedłużony, ale bez oględzin kotki - ona jest prowadzona przez wetów z uniwersyteckiego szpitala weterynaryjnego, który był zamknięty na okres wakacji... Skontaktowaliśmy się mailowo z wetem, dając mu znać, że wg nas objawy powracają, więc zalecił zmianę antybiotyku i kurację przez kolejne 3 miesiące, czyli teraz jest prawie dwa miesiące na doksycyklinie.

Podczas tomografii głowy (21 maja) złapali też tarczycę, opis badania:

Skan czaszki, akwizycja przed i po podaniu kontrastu IV. Rekonstrukcje okienek kostnych i tkankowych.
Opis :
Materiał amorficzny widoczny jest w dużych ilościach w lewej pęcherzu bębenkowym, całkowicie zatykając pęcherz, oraz w minimalnych ilościach w prawym pęcherzu bębenkowym. Ściana kostna pęcherzy bębenkowych mieści się w granicach normy.
Lewe i prawe ucho wewnętrzne są normalne.
Kanały słuchowe zewnętrzne lewy i prawy są w normie.
Węzły chłonne zagardłowe i podżuchwowe lewe > prawe są powiększone.
Miąższ mózgu, móżdżku i pnia mózgu pozostaje w prawidłowym zakresie.
Układ komorowy mieści się w granicach normy.
Brak prawie wszystkich zębów szczęki i żuchwy (pozostało 9 zębów), z obecnością niewielkich fragmentów zębów 101 i 102. Puste zębodoły są częściowo wypełnione.
Prawy otwór bródkowy jest nieco szerszy niż lewy.
Pozostała część struktur jamy ustnej i gardła mieści się w normie.
Prawa tarczyca jest powiększona (około 5 mm średnicy > około 2,2 mm średnicy po lewej stronie) i zaokrąglona, z zachowaniem prawidłowego osłabienia. (prawidłowej gęstości? prawidłowej grubości?)
Jama nosa, zatok i nosogardła w granicach normy.
Struktury lewego i prawego oka oraz struktury pozaoczodołowe są prawidłowe.
Pozostała część struktur kostnych i tkankowych czaszki mieści się w granicach normy.

T4 było robione jako pokłosie tej obserwacji. Mogę jeszcze dodać, że rok wcześniej (31 lipca 2023) zarówno ALAT i T4 były w normie:

Kod: Zaznacz cały: T4: 28.4 (10.32-60.63) ALT: 55 (15-123)

Odnośnie tarczycy, jest to w tym momencie kwalifikacja do leczenia, raczej niż samo wdrożenie. Nie wiem, jakie są teraz terminy oczekiwania, ale kilka miesięcy temu pojawiły się artykuły o niedoborze jodu w leczeniu weterynaryjnym - nie wiem, czy odnosiło się to wyłącznie do UK (artykuł był z UK), czy całej Europy.

Znaleźliśmy ten artykuł opublikowany w zeszłym roku, wysłaliśmy wetom do konsultacji, bo wydawało nam się, że podobny przypadek do Meduzy (kotka długotrwale leczona na zapalenie ucha, po czasie znaleziony chłoniak, który przegryzł się z ucha środkowego do nosogardła. Ale wg wetów raczej będzie to chłoniak jamy brzusznej, bo wcześniejszy byłby widoczny na tomografie (+ parametry wątrobowe).
Więc po nocnym googlaniu (opis leukocytów pasuje do złośliwej wersji limfocytozy), będziemy podążać za zaleceniami wetów.
Chyba że macie jakieś inne pomysły?

Uaktualnienie - przewlekła białaczka limfatyczna. To nie jest tożsame z "białaczką kotów" (FIV/FeLV negatywne), ale nie wiem, czy przebieg nie jest podobny. Niestety większość artykułów, jakie wygooglałam miesza oba typy i trochę się w tym gubię.

Trochę czekaliśmy na rezultaty. Po biopsji było robione dodatkowe badanie krwi, żeby ostatecznie stwierdzić czy chłoniak, czy białaczka; wyniki dotarły po 2 tygodniach.
Wg weta to dość rzadka choroba, w większości wykrywana, gdy pojawiają się objawy kliniczne...
Onkolog, z którym konsultowany był przypadek Meduzy, stwierdził, że lepiej wstrzymać się z leczeniem (chemoterapia) do czasu wystąpienia objawów. Niestety leczenie niesie za sobą skutki uboczne i może przynieść więcej złego niż dobrego.
Niestety nie ma tak naprawdę publikacji, które dawałyby jakiekolwiek pojęcie odnośnie rozwoju choroby, a dokładniej - jak szybko pojawiają się objawy kliniczne. Mamy monitorować krew Meduzy co 2-3 miesiące i oczywiście nadzorować jej stan ogólny. Podjęcie leczenia średnio prowadzi do krótkiej reemisji średnio 15,7 miesięcy (zakres 1,3-22,8 miesięcy).

Życzę Wam jak najlepszego czasu razem jak najdłużej.

zapalenie ucha wew., nadczynność tarczycy(?), rak(?), fiv(?)

Kto przegląda forum