Przewlekłe kichanie- prośba o poradę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 21, 2024 10:41 Przewlekłe kichanie- prośba o poradę

Cześć wszystkim,

W sierpniu mój 2,5 letni MCO zaczął chorować, link do wątku tutaj: viewtopic.php?f=1&t=218617
Po leczeniu antybiotykiem (cladaxxa) i lekiem przeciwzapalnym (meloxidyl) w końcu doszedł do siebie, gdyby nie jedno ALE. Cały czas kicha. Nie ma kataru, kichaniu nie towarzyszy żadna wydzielina. Nie ma żadnych innych objawów, dopisuje mu apetyt i jest aktywny.
Od dwóch tygodni stosuję nebulizację, najpierw samą solą fizjologiczną, a od tygodnia sól fizjologiczna + pulmicort. Przez 4 dni wszystko wreszcie było dobrze, kichał max 2 razy dziennie, a od wczoraj znów ma napady kichnięć. Zanim rozpoczęliśmy nebulizacje z pumlicortem wet powiedziała, że w przypadku braku poprawy zaleca rhinoskopie, bo podejrzewa polipy w nosie. Teraz z kolei chce do nebulizacji dołączyć antybiotyk. Szczerze mówiąc, nie podoba mi się to rozwiązanie i wpychanie antybiotyków w ciemno, dlatego rozważam rhinoskopię. Czy możecie polecić sprawdzone miejsce w Poznaniu lub najbliższych okolicach (wet wspomniała o gabinecie w Suchym Lesie), w którym wykonam taki zabieg? A może macie pomysł na inną diagnostykę i miejsce w którym ją wykonam?
Czy może warto jednak jeszcze spróbować z antybiotykiem (gentamycin)?
Ostatnio edytowano Wto paź 08, 2024 20:25 przez zloto, łącznie edytowano 1 raz

zloto

 
Posty: 21
Od: Śro lip 20, 2022 17:46

Post » Sob wrz 21, 2024 14:26 Re: Rhinoskopia- Poznań, gdzie wykonać??

Tak, Suchy Las, a konkretnie Złotniki, lecznica VetMed to najlepsze miejsce w Poznaniu. Całą aparatura do endoskopii nowoczesna, nowa, weci bardzo profesjonalni. Także tomograf jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce(32-warstwowy, wiele ludzkich jest gorszych), a dr Asia (Joanna Szymczak) ma tytuł dr nauk medycznych, spec radiologii.
Moja Myszka miała robioną rhinoskopię jakieś poltora roku temu (była pierwszym kocim pacjentem).
Teraz, o ile się nie mylę, rhino wykonuje dr Oliwia Sozanska, która w ogóle od kilku lat jest naszym lekarzem prowadzącym, zarówno Myszkę, jak i nieżyjącego już Gucia).
U Myszki w rhino wyszła pałeczka ropy, która absolutnie nie wychodziła w posiewach pobieranych tradycyjnie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16646
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 25, 2024 11:22 Re: Rhinoskopia- Poznań, gdzie wykonać??

Lecznica Sanatus - Krosinko pod Poznaniem.
Robi dr Rembowska. Już moje koty kilka rhinoskopii tam przeszły, więc mogę ze spokojnym sumieniem polecić.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw wrz 26, 2024 11:44 Re: Rhinoskopia- Poznań, gdzie wykonać??

Polecam rozważyć rhinoskopię, zwłaszcza jeśli weterynarz podejrzewa polipy. Antybiotyki na ślepo mogą nie pomóc. Słyszałembitlife dobre opinie o Suchym Lesie, warto spróbować tam lub innej kliniki specjalistycznej.

roflhair

 
Posty: 1
Od: Czw wrz 26, 2024 11:28

Post » Wto paź 08, 2024 20:29 Re: Przewlekłe kichanie- prośba o poradę

Aktualnie kot kicha 3-5 razy dziennie i są to serie kichnięć. Przez ostatni tydzień eksperymentalnie dostawał Apoquel, ale nie przyniosło to żadnej poprawy.
Teraz lekarz proponuje przez tydzień podawać Atarax i nie wiem co o tym myśleć. Czy spróbować jako lek ostatniej szany zanim zdecyduje się na rhinoskopie?
Czy to faktycznie już czas na rhinoskopie? Na ostatniej wizycie wet stwierdził, że obie dziurki nosa są drożne, więc to chyba nie polip?
Czy jest tu ktoś kto walczył z przewlekłym kichaniem?

zloto

 
Posty: 21
Od: Śro lip 20, 2022 17:46

Post » Śro paź 09, 2024 9:40 Re: Przewlekłe kichanie- prośba o poradę

Moja kotka ma od czasu do czasu takie napady kichania, weci powiedzieli, że może to być na tle alergicznym lub podrażnienie od żwirku z kuwety. Trwa to zazwyczaj kilka dni i samo przechodzi, a czasami się nadkaża i konieczne jest wtedy przeleczenie czymś mocniejszym, po czym mamy spokój na jakieś pół roku. Trochę dla mnie naciągana ta teza, ale dopóki da się z tym w miarę bezproblemowo żyć, trzymam się jej. Tylko u mojej kotki wygląda to tak, że jak się nadkazi, to pojawia się brzydka, zielona, gęsta wydzielina, zatykająca nozdrza i wtedy kichanie powoduje ich chwilowe oczyszczenie. Zdarzało się też, że zanim zdążyłam pójść do weta, to po którymś sążnistym kichnięciu glut wyskoczył, potem kichnęła jeszcze parę razy i było po wszystkim.
Moja córka znalazła kiedyś przez przypadek na Instagramie filmik przedstawiający kota z takim problemem. Po angielsku nazywa się ta przypadłość chronic upper respiratory infection. Jak masz Instagrama, to wrzuć, wyskoczy Ci filmik z takim czarnym kotem, w naszym przypadku mniej więcej tak to wygląda jak na filmie. Tylko ostrzegam, nie oglądaj przy jedzeniu ;)
Nie wiem jaki jest polski odpowiednik tej przypadłości, ale jak znasz angielski, to wpisz w wyszukiwarkę chronic upper respiratory infection cat i wyskoczy Ci sporo wyników.

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 09, 2024 10:27 Re: Przewlekłe kichanie- prośba o poradę

U mojej kotki 17,5 letniej przewlekłe kichanie i wypływ z jednej dziurki w nosie . Robiliśmy rezonans magnetyxzny bo był też problem z zapaleniem ucha środkowego I wewnętrznego. Doraźnie pomagały krople typu tobradex . Mieliśmy zalecone inhalacje ,ale nie byłam w stanie zrobic. Tez bylo podejrze ie polipa w nosie bo wyplyw tylko z jednej dziurki nosa. Wyszlo,ze nic nie ma poza nadaktywnoscią blony sluzowej w tej dziurce nosa i nadprodukcją wydzieliny (nie wiem czy dobre nazewnictwo stosuję).Podczas nakłuwanoa błony bębenkowej uszu miała ostatnio zrobione plukanie nosa i zasiedlenie jakoś florą .bakteryjną.
Obrazek

koszka

 
Posty: 349
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Wto paź 15, 2024 19:32 Re: Przewlekłe kichanie- prośba o poradę

viewtopic.php?f=1&t=161954&start=795

Zgłoś się do tego wątku po pomoc, wciągnę Cię na listę.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25216
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości