Co dalej? Pomóżcie mi wybrać dalszą drogę diagnozy…

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 17, 2024 8:24 Co dalej? Pomóżcie mi wybrać dalszą drogę diagnozy…

Hejo. Witam Was serdecznie, bardzo proszę o pomoc :(

Moja Kota ma niecałe 7 lat, nigdy poważnie nie chorowała, poza jednym epizodem zatkania 3 lata temu, kiedy w ostatniej chwili w końcu jeden z weterynarzy postanowił zrobić jej USG i RTG i lewatywę, co uratowało jej zycko. Kota ma problemy z zaparciami, raz na jakiś czas nie robi kupy 2-3 dni, pomaga pasta, ewentualnie laktuloza w ostateczności. Postanowiłam zająć się tym tematem, bo wydaje mi się, że to nie jest normalne.

Udałam się z nią kilka tygodni temu na badania krwi. Wyniki mnie przeraziły (zwłaszcza ten jeden, chociaż w necie, zresztą na tym forum, znalazłam informację, że u kota nie ma znaczenia). Weterynarz w rozmowie telefonicznej powiedzial, ze wyniki nie są zle, ale z uwagi na niektóre podwyższone parametry (konkretnie wątroba) należy przeprowadzić dalsze badania. Zaczął od posiewu na pasożyty który wyszedł ujemny (dzisiaj dostałam wyniki).

Tak więc, co dalej? Proszę Was o pomoc, po moich doświadczeniach nie ufam weterynarzom do końca.
Naczytałam się i myślę, że mój kot może mieć chore serce. Jeśli chodzi o jej samopoczucie to jest bardzo dobre, je, pije, załatwia się. Czasami tylko kupa jest jaśniejsza, co też może wskazywać na chorobę wątroby.

Waży 5,2 kg, musi schudnąć minimum 0,5kg, to wiem. Staram się ją odchudzać.
Je głównie mokra karmę bytową, czasami dostaje suche wysokiej jakości bez zbóż, bo je uwielbia. Regularnie dostaje pastę oraz od czasu do czasu olej z łososia.

Nie wiem czy uda mi się wstawić wyniki:
https://imgur.com/a/0r1tbQo

Dodam jeszcze, że Kota bardzo stresuje się wizytami u weta. Na tej wizycie, przy pobraniu krwi wyrwała się, musiała mieć pobierana z drugiej łapki. Potem przez 4 dni była obrażona, przestraszona, z przytulaska zrobiła się wycofana, na szczęście jej to przeszło po tych kilku dniach. Nie pomogły nawet feromony, którymi wypsikałam transporter :roll:
Ostatnio edytowano Wto wrz 17, 2024 8:44 przez Plamka13, łącznie edytowano 1 raz
Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los.
Oscar Wilde

Plamka13

 
Posty: 68
Od: Nie mar 27, 2011 21:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 17, 2024 8:33 Re: Co dalej? Pomóżcie mi wybrać dalszą drogę diagnozy…

Jesli myślisz, że kot ma chore serce, to zrób echo serca. Będziesz mieć odpowiedź.
Co do zaparć, to na pewno przydaje się dolewanie wody do karmy lub dopajanie.
Jesli zaparcia są na tle zakłaczania?, to bardzo polecam na stałe wprowadzić dodawanie do karmy anti hairball: https://www.sklep.vetfood.pl/anti-hairball-100-g.html
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14782
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto wrz 17, 2024 8:39 Re: Co dalej? Pomóżcie mi wybrać dalszą drogę diagnozy…

Dzięki. Hipoteza o sercu wynika z tego, że naczytałam się na forum, że takie wyniki mogą też to zwiastować…. Pojęcia nie mam jak jest w rzeczywistości. Jeśli chodzi o Kotę, to po jej zachowaniu nic na to nie wskazuje.
Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los.
Oscar Wilde

Plamka13

 
Posty: 68
Od: Nie mar 27, 2011 21:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 17, 2024 11:29 Re: Co dalej? Pomóżcie mi wybrać dalszą drogę diagnozy…

Krew trochę zagęszczona. Czy kotka pije wystarczająco duzo? Może korzystałaby z fontanny? np. takiej (taką miałam, mogę polecić)
https://www.bitiba.pl/shop/sklep_dla_ko ... =1380992.3
Niektóre koty piją o wiele chętniej "bieżącą" wodę, może spróbuj, czy to by nie wpłynęło na lepsze nawodnienie i może pomogłoby tez w zaparciach?

Wyniki wątrobowe podwyzszone (AST i LDH), ale i AST i LDH może być podwyższone z wielu róznych powodów. Podwyższone jest też CK. Wszystkie te enzymy uwalniają się z komórek przy uszkodzeniu tkanek - szczególnie mięśni, ale też wątroby, trzustk, serca. Nie wiem, czy takie spore podwyższenie enzymów mogło wynikać z wyrywania się kotki i trzymania jej na siłę, dwukrotnego kłucia?
https://www.labtestsonline.pl/test/ldh
Dla mnie niepokojąca jest niska leukocytoza, szczególnie że krew wyglada na zagęszczoną. Czy kotka miała testy na FIV, FELV? Sprawdziłabym też przy kolejnych badaniach specyficzną kocią lipazę fPl (lipaza DGGR jest lekko podwyższona).
Jeśli podejrzewasz serce, mozna oczywiście zrobić echo. A jak kotka oddycha, nie ma przyspieszonego oddechu, nie oddycha z wysiłkiem?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 17, 2024 18:15 Re: Co dalej? Pomóżcie mi wybrać dalszą drogę diagnozy…

Dziękuję za odpowiedź. Tego dnia nie piła i nie jadła w ogóle nic, badanie było na 16 a miała być na czczo, więc możliwe, że była odwodniona. Nie piję bieżącej wody, z miski zdarza się jej czasami:) myślałam o tej fontannie, chyba rzeczywiście kupię, dziękuję.

Poproszę weterynarza o to, aby zrobił jej badania, o których piszesz. Nigdy nie była testowana na białaczkę, w badaniach sprzed 3 lat również miała jeszcze niższe leukocyty!!! I podwyższony parametr wątrobowy. Wtedy nikt z tym nic nie zrobił (chodzi mi o wetów). Pamiętam tylko, że jeden powiedział, że u kotów niewychodzących liczba bialych krwinek może być obniżona (???).

Kota nie ma żadnych objawów jawnych wskazujących na chore serce, nie dyszy, nie męczy się jakoś specjalnie szybko. Natomiast od zawsze ma problem ze skakaniem, boi się wysokości i nie cierpi jak dotyka się jej tylnych łapek. Czasami mam wrażenie jakby miała tam jakieś uszkodzenie i tu na myśl przychodzi mi jakaś choroba mięśni.

Nie chce szukać jej choroby na siłę. Natomiast zastanawiam się na ile te wyniki wymagają pogłębionej diagnostyki, a na ile to mój lęk… zamierzam w najbliższym czasie jechać z nią na dalsze badania, chce zrobić również USG. Dziękuję jeszcze raz, i jeśli to możliwe to czekam na dalsze sugestie…
Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los.
Oscar Wilde

Plamka13

 
Posty: 68
Od: Nie mar 27, 2011 21:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 17, 2024 20:29 Re: Co dalej? Pomóżcie mi wybrać dalszą drogę diagnozy…

Możesz sprawdzić, czy kotka piłaby wodę z odkręconego kranu - jeśli tak, to pewnie skorzysta też z fontanny. Ale u mnie nawet kotka nie zainteresowana woda z kranu, korzystała z fontanny. Jednak są też koty, których fontanna kompletnie nie interesuje (teraz mam takie :wink: ).
Jeśli kotka ma kłopoty z tylkymi łapkami, to może warto zasugerować wetowi, czy to nie powoduje podwyższenia enzymów i nie jest związane z jakąś chorobą mięśni. Kotka może odczuwać ból, skoro nie lubi być tam dotykana.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 120 gości