Kovu, to 3 letni Maine Coon, charakterny, ale kochany.
Szukam porady, pomysłów, świeżego spojrzenia?
28.07.2024 r. pojawiły mu się trzecie powieki, więc 29.07.2024 r. wizyta u weterynarza - podejrzenie anemii. W przeciągu miesiąca schudł 2 kg, od 30.07 waga stoi, waży 7 kg. Kot ma apetyt, bawi się, wariuje jak zawsze. Jedyne co pojawiło się "nowego" to kot zaczął na mnie leżeć, albo przychodzi się położyć obok - nie zdarzało się to wcześniej - raczej ja nie jestem jego "ulubionym człowiekiem". Zlecone badania krwi:
WBC - za niskie 3,4 tys./mm3, RBC, Hemoglobina, HCT, MCV,MCHC,MCH, PLT - w normie. MPV za niskie - 9,4 um^3, RDW w normie, Limfocyty za niskie 1,3 tys./mm3.
Analiza Biochemiczna bez zarzutu, test FeLV Ag/FIV ujemny.
Weterynarz zrobił USG, ale skierował nas do radiologa na bardziej precyzyjne badanie i opis.
05.08.2024 r. - czasem psika, pojechaliśmy na USG do radiologa. Powiększone węzły kreskowe i powiększona śledziona, torbiel na trzustce.
06.08.2024 r. - kał do badania, brak pasożytów, nicieni, profil jelitowo-trzustkowy bez zarzutu. Kwas foliowy i witamina B12 też w normie.
08.08.2024 r. - RTG klatki piersiowej, kot charczy, widoczne zmiany, zapalenie oskrzeli, wprowadzamy steryd.
16.08.2024 r. - Brak reakcji na steryd, charczenie się nasila, wprowadzamy antybiotyk.
26.08.2024 r. - Kontrolne USG, śledziona większa niż poprzednio, węzy minimalnie mniejsze.
06.09.2024 r. - Wizyta u lekarza, słychać szmery na tchawicy, trzecia powieka bez zmian, nadal widoczna, pobrana krew na podstawowy panel + tarczyca, dalej bierzemy antybiotyk - 2 tygodnie. Teraz ma jeszcze zapalenie dziąseł, lekarz stwierdził, że to autoimmunologiczne, a nie przez kamień, bo jest minimalny.
W poniedziałek jadę z Kovu na biopsję igłową śledziony by potwierdzić lub wykluczyć chłoniaka.
Ktoś ma może jakiś pomysł? Poradę?
