Strona 1 z 1

Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Wto sie 13, 2024 21:25
przez mazaq
Hej, mam pytanie o swoją 4-letnią kotkę. Była wczoraj i dziś dość intensywnie wyczesywana. Bardzo to lubi. Używam takiej gumowej szczotki która robi taką mgiełkę wodną jak nawilżacze powietrza i dość dobrze myślę zbiera. No i zobaczyłem że ma już łysy placek:
Zdjęcie: http://tp.x25.pl/kiciasiersc.jpg
Przy czesaniu tego nie zauważyłem, dopiero później. Z jednej strony ciężko mi sobie wyobrazić że to zostało wyczesane, z drugiej mam wrażenie że tak mogło być. Skóra wygląda na zdrową i na reszcie ciała nie ma przerzedzeń sierści. A łopatki zawsze się najbardziej czesze...
Kot niewychodzący, nie ma zdiagnozowanych chorób przewlekłych. Chętnie je, chętnie się bawi. Nie zanotowałem jakichś zmian w zachowaniu.
Może ewentualnie to że przez ostatnie 3 tygodnie był pod opieką w innym mieszkaniu, u rodziny. No ale jeździ tam z nami co miesiąc lub częściej od urodzenia, nie ma tam innych kotów i zna dobrze to miejsce i ludzi.
Czy jest to wskazówka do pilnej konsultacji weterynaryjnej czy na razie obserwować?

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Śro sie 14, 2024 7:04
przez gusiek1
Gdyby to był mój kot pokazałabym to wetowi prowadzącemu. To może być reakcja stresowa po wyjeździe, ale nie musi.

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Śro sie 14, 2024 7:33
przez koszka
Kiedyś wyczesałam kota do łysego placka ,bo wydawało mi się,że wciąż wychodzi sierść. Też nie skojarzyłam tego,pszlam do Weterynaryjne,że może choroba skóry,był posiew ,nic nie wyszło. Sierść odrosła .Nie wiem jak jest u was ,ale wiem,że można wyczesac do łysego placka kota

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Śro sie 14, 2024 10:31
przez mziel52
Poobserwuj. Jeśli nie będzie zarastać, pokaż wetowi. Na razie bym kota nie stresowała wizytą w lecznicy.

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Śro sie 14, 2024 11:13
przez Blue
Ja dodatkowo bym przyjrzała się szczotce, skoro jest w stanie zrobić coś takiego kotu - pytanie czy ta mgiełka jest gorąca?
Jeśli nie, to może ta szczotka w jakiś sposób wycina włosy, trymuje je?
Kotka nie miała w to miejsce ostatnio podawanego preparatu na pchły?

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Śro sie 14, 2024 15:53
przez mazaq
To taka szczotka jak ta tylko nie kupowana na allegro tylko w chinach za 1/4 ceny;) https://allegro.pl/oferta/szczotka-paro ... 5478990137
Ona oczywiście nie jest parowa, to jest taka zimna mgiełka a te kolce są jakby gumowe.
Nie stosowaliśmy żadnych środków na sierść

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Śro sie 14, 2024 22:03
przez Chikita
Ja przy pierwszych stosowaniach grzebienia Artero doprowadziłam do zbytniego wyczesania, bo naruszyłam podszerstek. To typowy groomerski grzebień którym trzeba nauczyć się posługiwać, a ja wtedy niestety nie umiałam.
Ale dobrze wiedzieć jakie są skutki tej szczotki. Chciałam ją zamówić i zostanę jednak przy naszym sprawdzonym grzebieniu. Ta mgiełka nie moczy sierści i sie ta sierścią nie oblepia ?

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Czw sie 15, 2024 20:57
przez Blue
Jeśli to jest tylko szczotka, nie wycina włosa i pochodzi z Temu tudzież innej tego typu platformy - to ja bym się zastanowiła co jest w tej parze (wiem że wlewasz wodę, ale ona ma kontakt z jakimś tworzywem i jest rozbijana na parę na jakiś sposób) lub w samej szczotce, materiale z którego jest zrobiona część kontaktująca się ze skórą, że nawet intensywne szczotkowanie jest w stanie doprowadzić do tego stopnia wyłysienia.
Oczywiście jest możliwość że to nie szczotka spowodowała tą utratę sierści - ale przyjrzałabym się temu podejrzeniu mocno.

Ta łysa płaszczyzna jakoś się zmieniła od momentu napisania przez Ciebie posta?

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Czw sie 15, 2024 21:56
przez mazaq
Zrobiłem teraz zdjęcie: http://tp.x25.pl/1000023840.jpg
Teraz lampa błyskowa, inne oświetlenie itp zatem trudno jednoznacznie porównać. Może skóra w tym miejscu jest nieco bardziej szorstka podczas gdy wcześniej była idealnie gładka, trudno powiedzieć jednoznacznie.
Co do tego urządzenia do czesania to nieco moczy sierść wiadomo a w połączeniu z silikonowymi kolcami darło to trochę sierści. Kot nie narzekał bo ogólnie lubi czesanie.

Zakładam że nie ma w tym momencie pilnego wskazania do wizyty. Kot prowokuje do zabawy, ściga się po mieszkaniu, ma apetyt. Nie drapie i nie liże tego miejsca. W kuwecie z tego co patrzyłem wszystko jest w porzędku.

Z jednej strony akurat łysy placek jest tam gdzie chyba najwięcej i najintensywniej się kota czesze i wystąpiło zaraz po intensywnym wyczesywaniu 2 dni pod rząd. Z drugiej strony nie odpuszczam całkiem tematu bo niby dlaczego wyczesało tylko w tym miejscu a obok, po drugiej stronie sierści jest raczej dużo. Może to faktycznie choroba skóry w tym miejscu którą wyczesanie pokazało?

Tak jak pisałem jutro chyba jeszcze nigdzie z tym nie pójdę ale w poniedziałek bardzo możliwe że tak w zależności od sytuacji. Po jakim czasie włosy powinny odrastać ;) ?

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Pon wrz 23, 2024 11:26
przez mazaq
Uprzejmie donoszę, że obserwowałem kotkę, zaczęło to zarastać a w tym momencie nie ma śladu i jest tam normalna sierść.
Nie byłem u weterynarza, ale obserwuję kota i nie jestem w stanie wyłapać żadnej nieprawidłowości.
Waga ok
Apetyt ok
Chęć do zabawy - wielka
W kuwecie wszystko "na oko" ok
Nie zaobserwowałem również niepokojących zachowań, zatem mam nadzieję że temat póki co zakończony ;)

Re: Goły płat skóry na grzbiecie u kotki

PostNapisane: Pon wrz 23, 2024 20:58
przez Blue
Super że taki jest finał tej sprawy :) Dziękuję że dałeś znać :)