» Nie sie 11, 2024 13:58
Bakteria w moczu plus stres u kota po wizycie u weterynarza
Czy może ktoś był w podobnej sytuacji?
Kotka wysterylizowana lat 7 waga 6 kg nie mogła się wysikać , wchodziła i wychodziła płacząc z kuwety zostawiając kropelki moczu lub wcale. Tego samego dnia pojechałyśmy do weterynarza. Kot został na obserwacji,pobrano mu krew morfologie , biochemię, pobrano mocz do badania i na posiew, zrobiono USG brzuszka układu moczowego i nerek oraz RTG. Dostała kroplówkę.Wyniki krwi nasza Pani doktor mówiła,że są bardzo dobre , RTG oraz USG nie pokazało nic nie pokojącego . Dostała nospe ,melovem,synulox (jak dobrze rozczytałam w książeczce zdrowia)Tego samego dnia kotkę zabrałam do domu. Na drugi dzień pojechałyśmy z samego rana na kontrol zbadano jej na czczo cukier z krwi jest ok jak dobrze pamiętam pokazało chyba 94 na glukometrze. Diagnoza to bakteria w moczu. Dostała nospe oraz leki te same co poprzedniego dnia . Dostałyśmy antybiotyk do domu o nazwie Enroxil jedna tabletka 50 mg wieczorem rano ma podawany według zaleceń probiotyk bioprotect.Kot od dnia pobytu w lecznicy jest bardzo zestresowany boi się każdego stuknięcia w domu,jakiś głośnych zachowań domowników,a od dnia pobytu w nocy pomiędzy 1-3 w nocy wymiotuje są to jedne wymioty treścią jedzenia mała ilość ale co noc o każdej takiej samej porze. Myślałam,że to może od antybiotyku ,ale Pani weterynarz zaprzeczyła stwierdziła,że może być zakłaczona( zapchana) od wizyty u weta nie robiła kupy dała nam do domu lactuloze i kazała podawać pastę na kłaki. Po dwóch dawkach lactulozy kot zrobił luźna kupę. Kot ma mały apetyt dostałyśmy na to Over Zoo Liver Preparat wspierający funkcje wątroby i apetytu dla kotów 250 ml ponieważ kotka kiedyś źle znosiła tabletke na pobudzenie apetytu Mirtazapine w tabletkach i nie odbyło się bez skutków ubocznych. Więc ,żeby nie ryzykować dostałyśmy Over zoo liver. Kot ma mały apetyt. Weterynarz polecił by zakupić jakieś środki o zapachu relaksacyjnym do domu do kontaktu,żeby kota zrelaksować bo kot przeszedł stres podczas pobytu u weterynarza była to jej pierwsza tak długa wizyta na której musiała zostać.
Ona lubi zapach białej szałwi lubi kłaść się pod stolikiem i wąchać więc ja zapalam w celu żeby kota zrelaksować.
Niepokoją mnie te wymioty tylko nocą o stałej porze wet mówi że to siedzi u kota w głowie ja na psychotropy nie chce się zgodzić. Czy ktoś z Państwa miał podobny problem lub wiedzę co robić. Kotka jest żywiołowa bawi się swoimi ulubionymi zabawkami je tylko ale malusio pałki smaczki trochę mokrej karmy dolewam do niej wody ,pije wodę zrobiła się wybredna. Dziąsła i ząbki są ok.Nie pokoja.mnie te wymioty i mały apetyt bo do wizyty u weta było ok prócz tego siku. Czy może to być spowodowane antybiotykiem ? Za dwa dni mam kontrolnie zawieść mocz na badania i na posiew. Dostałyśmy pastę na zakwaszenie moczu DR SEIDEL uro-cat .( pH wynosi 7) Wyniki pani weterynarz wydrukuje mi jak przywiozę mocz bo drukarka jej się zepsuła .
Ps antybiotyk brany był 5 dni i już nie podaje kotu tylko probiotyk i te.pasty.
Proszę o jakoś poradę .Dziękuję i pozdrawiam.