Ataki padaczki podczas jedzenia? Czy to może mieć związek?

Cześć,
Kilka tygodni temu mój kot Lolek (3 lata) przeszedł przez pierwszy atak wyglądający jak padaczka. Kot trzęsie się, podczas napadu posikuje oraz z pyska wydostaje się długi śluz (glut). Akcja trwa kilka minut. To na co najbardziej zwróciłam uwagę to fakt, że napady rozpoczynają się w trakcie lub po posiłku. Lolek jest kotem wiecznie głodnym i jedzenia dla niego nie byłoby końca. Potrafi szybko zjeść swoją porcję by pobiec do miski drugiego kota by szybko ją wyjeść. Zachowuje się jakby nie znał umiaru. Byłam z nim kilka razy u weterynarza, pani doktor wykonała badania krwi, które wyszły prawidłowo,przepisała tabletki i suplementy i mamy się za kilka dni ponownie zgłosić. Niestety dziś znów miał atak, dość intensywny. Próbuje połączyć jakoś moment jedzenia z momentem ataku, nie wiem czy to może mieć jakieś znaczenie. Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Jeśli tak to razem z Lolkiem prosimy o pomoc.
Kilka tygodni temu mój kot Lolek (3 lata) przeszedł przez pierwszy atak wyglądający jak padaczka. Kot trzęsie się, podczas napadu posikuje oraz z pyska wydostaje się długi śluz (glut). Akcja trwa kilka minut. To na co najbardziej zwróciłam uwagę to fakt, że napady rozpoczynają się w trakcie lub po posiłku. Lolek jest kotem wiecznie głodnym i jedzenia dla niego nie byłoby końca. Potrafi szybko zjeść swoją porcję by pobiec do miski drugiego kota by szybko ją wyjeść. Zachowuje się jakby nie znał umiaru. Byłam z nim kilka razy u weterynarza, pani doktor wykonała badania krwi, które wyszły prawidłowo,przepisała tabletki i suplementy i mamy się za kilka dni ponownie zgłosić. Niestety dziś znów miał atak, dość intensywny. Próbuje połączyć jakoś moment jedzenia z momentem ataku, nie wiem czy to może mieć jakieś znaczenie. Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Jeśli tak to razem z Lolkiem prosimy o pomoc.