Frap // syndrom falującej skóry

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 14, 2024 9:55 Frap // syndrom falującej skóry

Dziś stało się coś, co mnie przeraziło. Nagle mój Bil usiadł jak gdyby w pozycji bólowej. Za chwilę zaczął się zachowywać nienaturalnie szaleńczo. Wylizywał się niemiłosiernie, potem zaczął atakować coś czego nie ma - tak jakby widział "muchę", której nie było. Gdy starałam się zareagować zaczął mnie "atakować". Potem biegał po mieszkaniu, właził do szafy, do której nigdy nie właził - jakby coś widział, potem znowu biegał, znowu się lizał jak w szale, potem znowu biegał i atakował coś nieistniejącego. Przeraźliwie to wyglądało. Po ponad 5 minutach uspokoił się i natychmiast położył się na swoim posłanku. Aktualnie leży na swoim posłanku jak gdyby nigdy nic i wygląda jakby spał. Nigdy wcześniej nie widziałam u niego czegoś takiego. Jeśli tak szalał, to zawsze za myszką, nie za czymś niewidocznym.

Nie panikowałabym, gdyby nie to, że jest na Gabapentynie od prawie miesiąca. Przestraszyłam się, że może mu zaszkodziła.

Zaczęłam szukać w necie informacji o takich zachowaniach i znalazłam określenie "Frap".

Czy to mógł być Frap? Jeśli tak, to czy często się zdarza (u Bila pierwszy raz zobaczyłam coś takiego - a ma ponad 8 lat)? Czy jednak uważacie, że to mogło mieć związek z Gabapentyną?
Ostatnio edytowano Nie lip 14, 2024 18:51 przez Bestol, łącznie edytowano 1 raz
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Nie lip 14, 2024 10:53 Re: Frap ?

Mi to bardziej wygląda na zespół falującej skóry, ale specjalistą nie jestem. W ostatnich miesiącach ta diagnoza padła u nas dwukrotnie (i to była kolejna zła diagnoza) zauważyłaś aby sierść falowała ? Tak z Twojego opisu wynika, że on jakby nie był świadomy tego co robi.
Jeśli do tej pory takich głupawek nie było i to zdarzyło się pierwszy raz- obserwowałabym. Może jakieś chwilowe jednorazowe coś się stało albo to początek jakiś zaburzeń, powikłań po tym stosie leków które dajesz.
Moja parę miesięcy temu miała dwa epizody- za pierwszym razem nie mogła zrobić kroku, bo od razu się przewracała, źrenice zakryły prawie całe oczy i jak pojawiło się znikąd tak po chwili przeszło. Za drugim razem było podobnie tylko lżej, bo była chwiejna, ale parę kroków zrobić mogła. Neurolog w Warszawie stawiał na niedokrwienia. I jak na razie- jest spokój. Dwa razy się zdarzyło i więcej nie pojawiło.

Chikita

 
Posty: 7643
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Nie lip 14, 2024 13:16 Re: Frap ?

Chikita, teraz wiem, wcześniej na to nie wpadłam. Przy tym dziwnym ataku strasznie mu skóra na grzebiecie falowała przy ogonie zwłaszcza - było to bardzo widoczne. Wiesz, jakby skurrcze tej skóry. To się wszystko stało przy mnie, doskonale widziałam.

Moim zdaniem Bil nie był świadomy tego co robi. To się zdarzyło pierwszy raz - przynajmniej przy mnie. Dziś niedziela i cały czas jestem z nim.

Bil nie dostaje już leków poza Gabapentyną. Tylko podaję mu suplementy: Cystaid i Perognidol.

EDIT, już kiedyś to falowanie widziałam (bez ataku, samo falowanie skóry). Mówiłam wetowi, ale zignorował. Bilu miał wtedy robione badania krwi i moczu. Wtedy badania były związane z problemami z kupą i siusianiem viewtopic.php?f=1&t=217774.

Jak działać? Znowu do weta? Byliśmy z Bilem dwa dni temu na kontroli po leczeniu kupy. Lekarz stwierdził, ze wszystko ok i kolejna kontrola za dwa miesiące. W tej chwili Bil zachowuje się normalnie.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Nie lip 14, 2024 13:51 Re: Frap ?

Jeśli dobrze pamiętam z tego co mówiła vet to zespół jest napadowy i leczy się go np gabapentyna objawowo, ale ówcześnie większość puściłam mimo uszu, bo niezbyt mi grały objawy z zachowaniem.
Musiałby ktoś mądrzejszy się wypowiedzieć kto miał z tym styczność.

Będąc na Twoim miejscu poobserwowałabym go, bo przy jednym epizodzie może być jak u nas- milion diagnoz, od padaczki przez niedowład do nowotworu.

Chikita

 
Posty: 7643
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Nie lip 14, 2024 18:20 Re: Frap ?

Chikita, tak zrobię. Serdecznie dziękuję za radę i podpowiedź co się z Bilem dziś stało. Sądzę, że masz rację - od Twojej odpowiedzi obejrzałam sporo filmików kotków z tym zespołem i wiele poczytałam. Moim zdaniem Bilu miał "książkowe objawy".
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Nie lip 14, 2024 20:19 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Pamietaj, że tylko mi się tak wydaje, nie miałam z tym styczności, wiem tyle ile swego czasu o tym poczytałam i zachowanie Bila mi się z tym skojarzyło plus urywki z tego co mówił vet.
Na razie obserwuj. Zapisz sobie dzisiejszy dzień kiedy się zdarzyło i jak będziesz świadkiem kolejnego też zapisz abyś spróbowała wyłapać czy to się dzieje w określonych przypadkach i jak często. Ja jestem akurat fanką takich notatek, bo nie raz udało mi się wyłapać kluczowe szczegóły.

Eh coś się rozsypał ten Twój Bilu strasznie.

Chikita

 
Posty: 7643
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Nie lip 14, 2024 20:23 Re: Frap // syndrom falującej skóry

A może spróbować nagrać jak wystąpi atak i pokazać wetowi bez noszenia Billa do weta? Zdrówka Billu :ok:

aga66

 
Posty: 6791
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon lip 15, 2024 14:29 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Aga, nie uwierzysz. Dzwoniłam dziś z samego rana do weta i dokładnie to samo kazał zrobić - nagrać gdyby znowu się pojawiło. Wet tak jakby nie widział powodu do większego niepokoju, uspokoił mnie.Na razie obserwować, nie dawać żadnych dodatkowych leków. Bil jest aktualnie na Gabapentynie (1/3 dwa razy dziennie) i jako suplementy dostaje Cystaid i Perognidol. Ód wczoraj od ataku na razie nic się nie wydarzyło niepokojącego.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Pon lip 15, 2024 20:19 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Oby się już nie pojawiło nic niepokojącego :ok:

aga66

 
Posty: 6791
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon lip 15, 2024 21:22 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Bestol, bo to taki standard przy nietypowych zachowaniach. Dla veta łatwiej wyciągnąć wnioski z filmiku niż z samego opisu człowieka, bo człowiek potrafi ze stresu je ubarwić albo zapomnieć o szczegółach czy pomylić kolejność wydarzeń. A opis zachowania można podciągnąć pod wiele rzeczy, no np jak Ty pod jakiś dziwny frap.

Chikita

 
Posty: 7643
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Wto lip 16, 2024 6:59 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Chikita pisze:Bestol, bo to taki standard przy nietypowych zachowaniach. Dla veta łatwiej wyciągnąć wnioski z filmiku niż z samego opisu człowieka, bo człowiek potrafi ze stresu je ubarwić albo zapomnieć o szczegółach czy pomylić kolejność wydarzeń. A opis zachowania można podciągnąć pod wiele rzeczy, no np jak Ty pod jakiś dziwny frap.

https://en.wikipedia.org/wiki/Frenetic_ ... ty_periods
Po polsku najczęściej nazywamy to głupawką :lol:
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11898
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 16, 2024 10:01 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Jarka już wiem. Po pierwszym poście zaczęłam szukać co to i czego określenie. Nigdy nie słyszałam aby „frap” był też odnoszony do kota, to tak jak nazwa- zespół końskiego ogona które dla mnie jest zupełnie bez sensu.

Chikita

 
Posty: 7643
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Wto lip 16, 2024 10:03 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Chikita pisze:Jarka już wiem. Po pierwszym poście zaczęłam szukać co to i czego określenie. Nigdy nie słyszałam aby „frap” był też odnoszony do kota, to tak jak nazwa- zespół końskiego ogona które dla mnie jest zupełnie bez sensu.

Nie znałam w ogóle tej nazwy i nie miałam pojęcia, że głupawkę określa się też bardziej naukowo.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11898
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 17, 2024 18:52 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Nie jestem pewna, czy w przypadku Bila to była tylko głupawka. Zaczęło się od potwornego gryzienia się i lizania przez Bila. Falowanie skóry było na maksa widoczne. Bałam się, że się "wygryzie", tak strasznie sam siebie atakował. Tak jakby jakiś niemiłosierny świąd go przed atakiem dorwał. A potem był atak - Bilu w czasie ataku nie był w pełni świadomy. Jestem pewna, że miał halucynacje. Nie zachowywał się jak przy normalnej głupawce - a takowe kiedyś miał. Bałam się, że zrobi sobie krzywdę. Mam nadzieję, że to była głupawka, tylko trochę intensywniejsza może i z nieco niespecyficznymi dodatkami. Po kontakcie z wetem nic nie robię, po prostu obserwuję. Na szczęście jak na razie od tego jednorazowego incydentu w niedzielę (przy mnie to się stało po raz pierwszy), to się nie powtórzyło, a Bilu sika i kupka :)

Też tego nie wiedziałam wcześniej, że kocia głupawka ma swoją nazwę - FRAP :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Czw lip 18, 2024 22:05 Re: Frap // syndrom falującej skóry

Trudno coś powiedzieć na podstawie tylko opisu - ale takie zachowanie mogło wynikać z nagłego, bardzo silnego bólu, świądu lub dyskomfortu.
Kot nie potrafiąc sobie z tym poradzić - może wpaść w takie zachowanie.
Przyczyną mogło być ugryzienie przez owada, jakiś ból w trzewiach, rodzaj kolki, ostry ból towarzyszący załatwianiu się (zejście kamyczka, piasku z moczem, silne ukłucie podczas defekacji spowodowane jakimś ciałem obcym w kale, przepełnionymi gruczołami, dużą porcją twardego kału) etc.
U wrażliwych kotów takie akcje się zdarzają gdy np. wlezie na nie pchła.

Oczywiście to mogło być też coś innego, dlatego trzeba poobserwować i koniecznie nagrać gdyby się powtórzyło.
Ale absolutnie nie diagnozowałabym zespołu falującej skóry po jednorazowym takim ataku :)
Ten zespół, o w sumie nieznanej przyczynie i prawdopodobnie obejmujący czasem różne przypadłości dające podobny efekt, diagnozuje się gdy stan się powtarza oraz wykluczy się inne potencjalne przyczyny.

Na czym polegało to atakowanie nieistniejących obiektów?

Blue

 
Posty: 23937
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 89 gości