Miau.PL

Witam,
Mam kotkę Sonię już starsza Pani bo ma 14 lat. W pierwszym roku swojego życia przeszła sterylizacje i nigdy nie miała małych.
Ma taką małą zabawkę bubra nosi go w pyszczku a jak go upuści albo żuci to zaczyna skomleć kojarzy mi się to z dźwiekiem podczas rui jak słyszę inne koty.

Nie toleruje innych kotów mieszka w bloku i na dwór raczej nie wychodzi bo gdy ja brałem to bardzo jej szybko serduszko zaczynało bić więc się chyba po prostu boi.

Czy to skomlenie to oznaka samotności braku macieżyństwa?

Pozdrawiam Kociary i Kociarzy

Moja tez ma zabawkę i też płacze jak ja nosi. jednak robi to tylko, wtedy, jak nikgo nie ma w domu, wiec wyszłam z założenia,że to tęsknota. W nocy tez czasem tak ma, ale jak sie do niej odezwe, przestaje.

Takie zachowanie kotka ma od zawsze, czy pojawilo sie ostatnio?
U zwierzat nie ma czegos takiego, jak poczucie braku macierzynstwa, w okolicznosciach wspomnianych przez Ciebie .

To jak jakiś rytułał jak zagniatanie łapkami gdy się do niej odezwę to też przestaje ale chyba dlatego że jej przerwałem a nie bo czuje samotność.
Takie skomlenie jest może gdzieś od pół roku nie codziennie ale mnie to zastanawia. Jedzonko ma zdrowe bo karmę urinary bo kiedyś nereczki się odezwały i karmie ją watrobką z indyka albo piersią z kurczaka bo saszetki nie ruszy tylko sos wsunie taki fast-food

Tak, jak pisze Futer - kotka nie odczuwa "braku macierzyństwa", ale może czuć większą potrzebę uwagi z Twojej strony - przytulania, miziania, zabawy - tego, co lubi. Oczywiście nie próbuj jej wyprowadzać na dwór (to zawsze jest niebezpieczne), ale może zatroszcz się o jej atrakcje w domu - czy ma osiatkowane okno/balkon? moze jakaś nowa zabawka interaktywna by się przydała? Nowe posłanko w kartonie, jakaś półka w szafie albo drapak typu wieża (koty bardzo lubią).
Zawsze warto sprawdzić, czy ze zdrowiem wszystko ok.