Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Necz pisze:A to nieco skomplikowane. Przez całe lata jeździłam z moją poprzednią kotką na Adamieckiego do Czterech Łap, do doktor Justyny Domagalskiej. Jak moja Zuza odeszła na raka i wzięłam te dwie zarazki, to też jeździłam na Adamieckiego, ale mieszkam na Retkini, więc sam dojazd zajmował mi nieraz ponad godzinę. A że doktor Justyna jest w pracy jeszcze tylko przez lipiec, to stwierdziłam, że poszukam weta bliżej. Padło na Ret-Vet na Wyszyńskiego, bo jestem w stanie donieść tam kota na własnych nogach i mają dobre opinie. Na razie trudno mi powiedzieć czy tu zostanę, czy będę szukać dalej.
Co masz na myśli zalecając ostrożność? Mam nie podawać obu preparatów na raz chorej kotce, czy mam nie podawać obu/żadnych zdrowej kotce?
Necz pisze:Dr Justyna potem w domu, w ciąży jest[..]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości