- do końca 2023 roku mieszkanie około 40m2 w bloku, balkon osiatkowany, 2 duże kuwety, problemem jedynie był brak zakopywania kupek od czasu adopcji białego kotka tzn. 09.2022r.(czasem zakopał, czasem nie, a tu biały za niego i jakoś przeszło bez echa)
- do połowy kwietnia koty przebywały w domku rodzinnym na wsi wraz była partnerką, jej ojciec notorycznie wypuszczał rudego kota do ogrodu bez smyczy, został bardzo rozpieszczony i zdziczały.
- od połowy kwietnia przyjąłem kotki do siebie, mieszkanie 60m2, osiatkowany balkon + okno u mnie w salonie, jednak rudemu od samego początku było mało, chciał wychodzić non stop na dwór. Oczywiście ignorowałem go, jednak po czasie zaczął załatwiać się obok kuwety.
Zaobserwowałem ciekawą rzecz, gdy chce mu się kupke, strasznie domaga wyjścia się na dwór, miauczenie, skakanie na klamkę (sam otwiera drzwi, jednak te są na siłowniku i już powoli odpuszcza), chodzenie za mną i łaszenie się itp., po jakieś chwili beng kupka koło kuwety. Kuweta czysta, od 2 lat ten sam żwirek benek corn cat, jednak rudy nie wchodzi nawet do kuwety, od razu staje obok i robi swoje. Jedynie raz udało mi się go wsadzić do kuwety, gdy zauważyłem że zaczyna robić kupke, wydaje mi się że na drugi dzień normalnie załatwił się również w niej.
Przy 2 kotkach powinny być 3 kuwety, jednak mają 2 duże naprawdę i zawsze im to odpowiadało, jednak myślę zamówić tą 3, zależy co zalecicie. Oczywiście kotek jest zdrowy fizycznie

