Do standardów kawiarnianych trzeba doliczyć koszty związane z dobrostanem kotów- zaplecze dla siersciuchów - odrębne pomieszczenia bez dostępu klientów, odpowiednie meble jak drapaki, półki itd. Odpowiednio przeorganizowane i zabezpieczone wejście. Czyli może być drożej niż przy zwykłej kawiarni. No i dobry behawiorysta do współpracy, albo jako pracownik kawiarni. O kosztach za koty nie wspominam ( jeśli rasowe) - a jak schroniskowe to też wszystkie badania itp.
https://magazynspozywczy.com.pl/taboret ... ej-kuchni/Zerknij sobie na stronę - możesz tutaj poczytać sobie o umeblowaniu restauracyjnym.