Miau.PL

Czy jest szansa na zrobienie rtg zębów u kotu bez znieczulenia, sedacji? Czy ktoś z Was miał taką możliwość?

To zależy co się dzieje - czasem można spróbować prześwietlić głowę po prostu i zobaczyć czy coś widać - bywa że to wystarczy.
Ale typowe RTG stomatologiczne wymaga otwarcia pyska kota i wykonywania precyzyjnych zdjęć w tej pozycji, z różnych ujęć - bez trzymania go rękoma. Sedacja dodatkowo pozwala na szersze otwarcie pyska niż jest to możliwe u kota nie zwiotczonego - co jest bardzo ważne w temacie oceny zębów położonych głęboko.
Być może jeśli chodzi o wyjaśnienie sprawy z jakimś jednym zębem, dostępnym łatwo - udałoby się to zrobić bez sedacji - najlepiej byłoby to omówić z konkretnym stomatologiem.

Dziękuję Blue. Zobaczymy dziś czy jest taka możliwość.

Tak, wykonanie rentgenowskiego zdjęcia zębów (RTG) u kota zazwyczaj wymaga zastosowania narkozy. Koty, podobnie jak inne małe zwierzęta, muszą pozostać nieruchomo podczas robienia zdjęć RTG, aby zapewnić wysoką jakość obrazów i dokładność diagnozy. Narkoza umożliwia bezpieczne i precyzyjne pozycjonowanie kota, a także minimalizuje stres i dyskomfort zwierzęcia podczas procedury.

Narkoza jest szczególnie ważna przy badaniach stomatologicznych, ponieważ manipulacja w okolicy jamy ustnej i zębów może być nieprzyjemna i stresująca dla zwierzęcia. Dodatkowo, nieruchomość zapewnia, że zdjęcia są wyraźne i pozbawione rozmyć, co jest kluczowe dla właściwej oceny stanu zębów i przyzębia. Przed zastosowaniem narkozy weterynarz zwykle przeprowadza badanie ogólne stanu zdrowia kota, aby upewnić się, że zwierzę jest w stanie bezpiecznie przejść przez znieczulenie.

Dzieki Jedrzej.
Obyło się bez RTG. Gołym okiem widać, że resorpcja powróciła Umowieni jesteśmy na drugi zabieg usuwania zębów. Teraz to już trzeba będzie pohechac po bandzie Biedny Lucjusz

To przy okazji usuwania zróbcie rtg za jedną narkozą. Bezpieczniej mieć obraz przed zabiegiem, wet wtedy wie, co robi.

Tak właśnie będzie. Jesteśmy umówione z doktor Jodkowska, że jak zabiorą Lucjusza to od razu po uśpieniu zrobia rtg i wyjdzie do mnie z wynikami, żebyśmy mogły omówić postępowanie.

Bezpieczna narkoza? Nie rozumiem dlaczego ludzie uważają że poddanie kogoś czy człowieka czy psa narkozie gwarantuje że nie będzie po niej groźnych powikłań. Ta aktorka z Klanu która miała tętniaka w głowie, straciła psa podczas czyszczenia mu kamienia nazębnego w narkozie. Narkoza to ostateczność, jeśli nie da się pomóc inaczej i po zważeniu korzyści w stosunku do ryzyka.

W przypadku zębów u zwierząt po prostu nie wymyślono chyba jeszcze sposobu jak ominąć narkozę, choć może kiedyś ktoś wymyśli jakiś sposób. Ja widziałam kiedyś że małym dzieciom wymyśli sposób na robienie rtg. Wkładano je do takiej tuby żeby się nie ruszało.

https://parenting.pl/zdjecia-rentgenows ... -blenderze

https://www.tiktok.com/@thewhizdoc/vide ... 9909094699

Chiny często mają różne wynalazki, bo to bardzo zdolni ludzie pomimo powszechnego przekonania o zacofaniu tego kraju. Może już coś wymyślili dla kotów tylko do nas, rozwiniętej Polski dojdzie ta informacja za jakieś 30lat.

Doris2 - a ktokolwiek gwarantuje że podanie narkozy nie jest obarczone ryzykiem?

Ale w przypadku usuwania kamienia u kotów, gdzie spora jego część jest poniżej linii dziąseł, gdzie jedynie dokładne wypolerowanie oczyszczonych powierzchni ma sens bo bez tego następny kamień osadzi się jeszcze szybciej a bakterie będą hulać - bez wyłączenia świadomości zwierzęcia byłby to zabieg po prostu okrutny.
Nawet gdyby je skutecznie unieruchomić.
Poziom przerażenia, stresu - krótka narkoza pod okiem anestezjologa to przy tym pikuś.

Kot ma FORL - ogromnie bolesne, czasem atakuje poniżej korony zęba i nie widać, a zwierzę drga z bólu nawet w narkozie, dlatego w tym wypadku nie da się jej ominąć.

Ale tutaj nikt nie sugeruje, żeby zabiegi wykonywać bez narkozy.
Pytałam jedynie o zrobienie RTG, gdy nie ma pewności czy zabieg jest konieczny.