Strona 1 z 1

Kot kuleje

PostNapisane: Wto kwi 23, 2024 6:57
przez martaffe
Hej!

Znowu potrzebuję Waszej rady!
Moja 9 letnia kicia, musiała tymczasowo zamieszkać u mnie (mieszka u mojej mamy). 2 dni temu przywiozłam ją do siebie i od razu zaczęła dziwnie się zachowywać. Warczeć i miauczeć. Pomyślałam że to kwestia zapachów. Niestety zauważyłam że kuleje i fuka. Czyli boli ją jak chodzi i dodatkowo robi kupę co chwilę. Pojechałyśmy do weta ale niestety nie było ortopedy. Pani doktor stwierdziła że to chyba zwichnięcie łapy i zapisała gabapentyne, rheumocan i coloceum.
Odstawiliśmy dermipred steryd który bierze na atopowe zapalenie skóry.
Niestety od wczoraj kicia ma biegunkę a dziś po nocy jest jeszcze gorzej.
Do mojego weta wizytę mam na piątek. Nie wiem co robić, bo przecież biegunki mogła dostać po lekach.
Czy jechać znowu do innego weta, czy czekać, czy podać coś od biegunki czy odstawić leki?

Masakra. Help!

Re: Kot kuleje

PostNapisane: Wto kwi 23, 2024 8:40
przez Blue
Zadzwoniłabym do Twojego zaufanego weta i poprosiła by przyjął Was wcześniej bo kotka źle się czuje. Jeśli by się nie udało - to poszłabym do innego, polecanego.
Możliwe że ból łapy nie był urazowy tylko był objawem rozwijającej się infekcji (kaliciwiroza?), w dodatku to kotka na sterydzie.
Jak ona się czuje?
Myślę że w sensie byłoby zrobić jej test na panleukopenię - kotka jest wychodząca?, była u weta przed wystąpieniem objawów?, macie kontakt z wolnożyjacymi kotami lub kotami w większym skupisku (schronisko, azyl?) etc - tzn, ryzyko zarażenia się jest zawsze, można wirusa przynieść na ubraniu, na butach - ale są pewne okoliczności gdy to zarażenie się jest bardziej prawdopodobne - do bardzo prawdopodobnego.

Co z tą łapą?
Nadal boli?
Jak kotka czuje się poza tym?
Jak wygląda ta biegunka?
Nie ma wymiotów?
W domu u Twojej mamy czuła się dobrze?
Długo u niej mieszkała?
Jak reaguje na stres?