Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:Co to za wet co płci nie potrafi określić? Tylko panikę posiała.
Blue pisze:U dorosłego kocura wykastrowanego dawno zanikają z czasem haczyki na prąciu, można po tym zwykle rozpoznać czy to kastrat czy wnętr.
U młodego kocura potencjalnie wykastrowanego niedawno może to być jeszcze nie diagnostyczne.
Zdarzają się również koty które są hermafrodytami - ale to raczej nie ta sytuacja.
Evvelka pisze:Dzięki. Przetrwał chyba dzięki dobrym ludziom. Zawsze mógł liczyć na miskę z jedzeniem. Czasem ktoś na chwilę wpuścił go do domu. Pytałam nawet weterynarz, czy może być tak, że to samiec, ale brak jąder to jakaś wada, ale stwierdziła, że nie. Na kastrację chyba był za młody, skoro błąkał się od jesieni.
Goldberg pisze:To wy macie wątpliwości czy weterynarz czy to jest Kastrowany kot czy kotka?
Choć zastanawiam się jak to można pomylić będą weterynarzem czy początkującym kociarzem.
Przecież ta pipka u kocicy jest w zupełnie innym miejscu nisz penis u kota i ma zupełnie inny kształt, wygląd, budowę czy jak to zwał.
I ta chęć szczepienia na dzień dobry kota który żył wolno aby potem mieszkał w mieszkaniu.
Goldberg pisze:To wy macie wątpliwości czy weterynarz czy to jest Kastrowany kot czy kotka?
Choć zastanawiam się jak to można pomylić będą weterynarzem czy początkującym kociarzem.
Przecież ta pipka u kocicy jest w zupełnie innym miejscu nisz penis u kota i ma zupełnie inny kształt, wygląd, budowę czy jak to zwał.
I ta chęć szczepienia na dzień dobry kota który żył wolno aby potem mieszkał w mieszkaniu.
haaszek pisze:A może stwierdziła, że jak rudy to kocur i brak jąder ją zastanowił. Ale kotki też bywają rude.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marek999 i 195 gości