Problem z pobraniem krwi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 03, 2024 14:44 Problem z pobraniem krwi

Dzień dobry, mam problem z pobraniem krwi u mojej kotki. Do tej pory nie było z tym żadnych problemów, spokojnie dawała sobie pobrać, od ponad roku ma badanie robione co ok. 3 miesiące z uwagi na nadczynność tarczycy. Pod koniec lutego pojechałam z nią jak zwykle na wizytę kontrolną i przy próbie pobrania krwi kotka dostała nagle szału, poważnie podrapała mnie, weterynarz i technika, oddała mocz na stół, nie dało się jej utrzymać przez ręcznik, uciekła ze stołu i schowała się za szafą, skąd przez dobre 20 minut nie dało się jej wyciągnąć, była w ogromnym stresie :strach: Od badania oczywiście odstąpiono, dostała do domu KalmVet, po powrocie wyszła zadowolona z transportera i zachowywała się całkowicie normalnie, jakby nic się nie stało. Miesiąc dostawała codziennie po jednej tabletce na czczo, a dziś ponownie wizyta u lekarza, tym razem w innej lecznicy jak najbliżej domu, żeby zniwelować stres związany z transportem. Kotka dała sobie na spokojnie zajrzeć w paszczę, obmacać brzuch, ogolić łapkę, po czym jak doszło do założenia opaski uciskowej, to cała sytuacja się powtórzyła... Ogromny wrzask, szamotanie, oddanie moczu, podrapanie weta, ucieczka ze stołu. Tym razem dostałam tabletkę Gabapentin 100mg z zaleceniem podania 1,5 godziny przed badaniem, kolejna próba w piątek... Bardzo się o nią boję, nie wiem skąd może wynikać takie zachowanie, skoro wcześniej nie było problemów. Zwłaszcza, że w badaniu palpacyjnym nie było żadnego bólu, ostatnia morfologia sprzed 4 miesięcy była okej i na tamtej wizycie nie wydarzyło się nic traumatycznego, w domu kicia zachowuje się całkowicie normalnie. Czy ktoś ma doświadczenie z tym lekiem Gabapentin, czy rzeczywiście mocno uspokaja?

Fayerka

 
Posty: 4
Od: Pt sie 11, 2023 14:31

Post » Śro kwi 03, 2024 18:10 Re: Problem z pobraniem krwi

Jest coś takiego jak torba iniekcyjna, którą każdy gabinet powinien mieć na wyposażeniu. Tylko raz byłam świadkiem jej użycia przy pobieraniu krwi u mojej zwykle bezproblemowej kotki. Tego dnia skończyła jej się cierpliwość a torba załatwiła sprawę.

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 03, 2024 18:23 Re: Problem z pobraniem krwi

Może z jakiegoś powodu moment zakładania stazy jest dla niej bolesny? Albo wyciągania i układania łapy w konkretnej pozycji do pobrania krwi?
Skoro za każdym razem kotka dostaje amoku w konkretnej, tej samej sytuacji, momencie wizyty, pozwala sobie robić różne rzeczy (w tym golić łapkę) a po założeniu opaski wrzeszczy i histeryzuje - wzięłabym pod uwagę ból.
Ile ona ma lat?
Może ma jakieś zwyrodnienie stawu barkowego, łokciowego lub kręgosłupa etc? Co ogólnie nie daje jeszcze widocznych objawów - ale przy pewnych pozycjach i unieruchomieniu powoduje nagłe cierpienie.

Za pierwszym razem wet zdążyła ją ukłuć zanim zaczęła szaleć? Mogło ją zaboleć i teraz ma złe skojarzenie, reagować na widok igły. Nic nie wydarzyło się na wizycie poprzedzającej to pierwsze gwałtowne zachowanie? Może wtedy ją zabolało? Piszesz że nie było nic traumatycznego, ale może się szarpnęła, coś wtedy upadło etc?
Problemy z tarczycą mają zwykle starsze koty, a taka nagła reakcja u kota przyzwyczajonego do badań i dobrze je znoszącego - zastanowiłabym się nad jakąś nagłą dolegliwością w czasie układania kociego ciała i przytrzymywania do badania.

Gabapentyna mocno uspokaja, ale dawka skuteczna jest bardzo indywidualna. Jeden kot będzie ledwo przytomny po jednej kapsułce, inny tylko troszkę wyciszony.
Nie wystrasz się jeśli Twoja koteczka będzie zachowywała się jak mocno pijana.

Blue

 
Posty: 23504
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro kwi 03, 2024 18:26 Re: Problem z pobraniem krwi

Dopiszę - po podaniu Gabapentyny musisz pilnować kotki żeby nigdzie nie wskakiwała, jeśli lek zacznie działać - może spaść.

Blue

 
Posty: 23504
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro kwi 03, 2024 20:06 Re: Problem z pobraniem krwi

Moja kotka (18 lat i chore nerki) nie pozwoli sobie założyć stazy, wet pobiera krew uciskając palcem żyłę, kot jest spokojny i nie szaleje.

Katt

 
Posty: 2
Od: Czw sty 02, 2020 18:29

Post » Śro kwi 03, 2024 23:55 Re: Problem z pobraniem krwi

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Kotka ma 8 lat. Dziś po południu podaliśmy jej Gebapentyne, bo wet kazała tak dać na próbę najpierw, żeby zobaczyć jak zadziała. Kotka rzeczywiście chodziła jak pijana, do tej pory śpi. Mam nadzieję, że w piątek po tym leku uda jej się pobrać krew. Jak tak analizowałam tą poprzednią wizytę, kiedy po raz pierwszy dostała szału, to rzeczywiście zaczęło się w momencie wbicia igły... Krew pobierała wtedy inna niż zwykle weterynarz, może jakoś źle się wbiła i mocno zabolało? Ale i tak reakcja była ekstremalna... Zapytam weterynarz o tę torbę iniekcyjną, dziękuję za podpowiedź. Co do urazu łapki, to nie jestem pewna, "zmacałam" kotkę, powyginałam jej trochę obie łapki na różne strony, nic nie dała po sobie znać. Chyba rzeczywiście jest to po prostu ostra trauma.

Fayerka

 
Posty: 4
Od: Pt sie 11, 2023 14:31




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 253 gości