Pierwszy kociak

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 21, 2024 7:58 Pierwszy kociak

Witajcie
Dwa miesiące temu adoptowaliśmy z żoną kotkę.
Myślę, że już się trochę dotarliśmy, zdążyliśmy poznać ale nie na tyle abym wiedział w czym może być problem, a w zasadzie kilka problemów.
Jest to moja pierwsza adopcja dlatego proszę o wyrozumiałość i porady aby to kociakowi było jak najlepiej. Chciałbym stworzyć jej jak najlepsze warunki.

O kotce - ma 3 lata, jest po sterylizacji, dwa razy zmieniała opiekuna, jest drobna i co ważne - od zawsze niewychodząca.
1) Karma - codziennie wymieniam jej wodę rano i wieczorem na świeżą. Dosypuje suchą karmę purina one, którą chętnie zajada.
a) mokra karma - różne źródła podają inne informację. Ja kto jest z ilością podawanej mokrej karmy? Na początku podawałem jej 80g rano, 80g około godziny 15 i 80g na wieczór jakby chciała skubnąć w nocy. Nabrała trochę masy (była naprawdę drobna)
Wyczytałem, że dorosły kociak powinien dostawać 2x80g na dzień. Zacząłem jej tak podawać i zauważyłem że nie dojada całości i potrafi zostawić na pół dnia.
b) smakołyki - Czy można je stosować na zasadzie nagrody lub zachęty?
2) Spanie - Od poprzedniego właściciela dostałem dwa legowiska. Dokupiłem jej jeszcze jedno aby w każdym z pokoi miała swoje miejsce jednak w nocy i tak woli spać z nami w łóżku. Czy to jest normalne zachowanie kota?
3) Zabawy - Po czym rozpoznać że kot już nie ma ochoty na zabawę? bawimy się z nią piłeczką, różnej maści myszkami czy wędkami. O dziwo jej ulubioną zabawką stała się teraz... opaska zaciskowa (trytytka)
Zauważyłem że potrafi podczas zabawy położyć na boku. Odpuszczamy zabawę po czym ona lata bawi się sama. Gdy próbujemy zachęcić ją do zabawy z nami to zachowuje dystans. Zdarza się, że biega po całym domu w kółko jak opętana. Czasami na nasz widok potrafi się napuszyć.
4) Pieszczoty - Helka przychodzi na pieszczoty, czasami położy się na mnie czy na żonie spać. Czasami po kilku minutach potrafi od tak dziabnąć lub drapnąć (już robi to delikatniej ale nadal robi) Czy to normalne zachowanie? Raz pieszczoty trwają 5 minut a innym razem może siedzieć na rękach nawet i 30 min
5) miauczenie - chyba temat rzeka. Macie jakieś porady jak nauczyć się komunikować z kotem? jak rozpoznać czego potrzebuje w danym momencie? Są momenty że siedzi w jednym miejscu, patrzy na nas z końca pokoju i miauczy bez przerwy.
6) Kuweta - Kotka bardzo często drapie w kuwetę. Po załatwieniu "swoich spraw" czasami nie zakopuje towaru tylko drapie co w nocy potrafi rozdrażnić. Myśleliśmy, że to wina kuwety więc kupiliśmy większą, zabudowaną (ma możliwość wejścia przodem i górą)
Niestety nie pomogło. Może to być wina nieodpowiedniego żwirku? Dodam, że staramy się sprzątać kuwetę na bieżąco jak tylko zauważymy, że Helka z niej korzystała.
*edit
Zauważyłem dzisiaj, ze mała zaczyna kopać w ziemi w dużej doniczce. Czy może to być spowodowane kuwetą lub żwirkiem?
7) spacery - Czy warto próbować ją wychodzić na zewnątrz skoro od zawsze była niewychodząca? Myślę o zakupie szelek bo wydaję mi się, że sama może sobie nie poradzić. Zastanawiam się również jak z jej odpornością skoro od zawsze była zamknięta w domu. Nie chciałbym aby nagle zaczęła chorować.
Ogólnie - czy możecie dać jakieś porady jak nauczyć się komunikować z kotem?

wozniaq

 
Posty: 2
Od: Czw mar 21, 2024 7:25

Post » Czw mar 21, 2024 19:32 Re: Pierwszy kociak

Hej! Witamy na forum :)

Poruszyłeś dużo wątków, więc postaram się jakoś w skrócie odnieść się do wszystkich:

1) Karma - przede wszystkim koty nie powinny w ogóle dostawać suchej karmy ani mieć stałego dostępu do jakiegokolwiek jedzenia. Jeśli kotka nie wybrzydza za bardzo z mokrą (a z tego co piszesz wynika że nie), to proponuję od razu jej zabrać tą suchą, ewentualnie stopniowo ją przyzwyczajać i mieszać jedną z drugą. Do tego Purizon z tego co wiem to jedna z gorszych jakościowo karm, ma mało mięsa, a dużo zbóż których kotki nie powinny jeść.
Karma mokra powinna być wysokomięsna, nie zawierać zbóż, jak najmniej jakichkolwiek dodatków. Na pewno na forum znajdziesz różne polecane karmy.
Co do dawkowania - na każdej puszce powinna być proponowana ilość na dzień, chociaż te wartości są często niedoszacowane. W internecie znajdziesz kalkulatory karmy dla kota, to będzie lepsza opcja. Ilość posiłków w ciągu dnia - to już kwestia indywidualna, zależy też od waszych możliwości, ale ogólnie im więcej posiłków tym lepiej. 2 to może być za mała ilość, bo wtedy musicie kotku dać naprawdę sporo karmy na raz, z tego też może wynikać że jej nie dojada, tak jak napisałeś.
Smakołyki jak najbardziej ok po każdej zakończonej zabawie jako "nagroda" za upolowanie, najlepiej takie 100% mięsa, np. z Cosma.
2) Koty same sobie wybierają miejsca do spania i zazwyczaj nie będą to żadne legowiska kupione specjalnie na te potrzeby :D
3) Tu nie widzę nic niepokojącego, jedyne co mogę napisać to że nie męczymy kotka za bardzo, na pewno nie na tyle żeby sapał. Najlepiej bawić się z kotkiem wędką tuż przed posiłkiem, wtedy jest zachowany cykl łowiecki, kotek ma większy apetyt, wszyscy zadowoleni (jeśli to nie pora karmienia to zabawę kończymy smaczkami, żeby kot nie był sfrustrowany że on to coś upolował a nie ma nic w nagrodę).
4) Czy to "dziabanie" jest powiązane z głaskami, czy wy nic nie robicie a one i tak występują? Jeśli gryzie w trakcie głaskania to znaczy że ma już po prostu dosyć i lepiej jej nie dotykać, możliwe też że w młodości ktoś ją nauczył zabawy rękami i teraz tak reaguje. Za każdym razem jak zacznie was gryźć/drapać to od razu zabieracie ręce i możecie przekierować ją na jakąś zabawkę na której się wyżyje, powinna z czasem się oduczyć.
5) Nie wiem czy jest ktoś na świecie kto opanował koci język :D Z czasem jak się lepiej poznacie to niektóre zachowania będą bardziej zrozumiałe, ale nie ma co oczekiwać że będziecie w stanie interpretować każde miauknięcie
6) Jeśli kuweta jest regularnie sprzątana to rzeczywiście może to żwirek jej nie pasuje, warto następnym razem spróbować z innym. Nie wiem też dokładnie jak wygląda ta kuweta "zabudowana", ale są koty które w zakrytej się nie załatwią albo będą sprawiać problemy, więc może tu leży problem? Jeśli nie chcecie od razu kupować nowej to można chociaż poeksperymentować z jakimś naczyniem kuwetopodobnym odkrytym.
Kopanie w ziemi to chyba po prostu ciekawość, ale nie jestem behawiorystą, mam tylko nadzieję że w doniczce nie ma żadnej trującej rośliny :P.
7) Absolutnie nie ma potrzeby wyprowadzania kota, który całe życie siedział w domu.

kicalka

 
Posty: 11
Od: Pon gru 25, 2023 19:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 22, 2024 6:29 Re: Pierwszy kociak

1. Karmienie to sprawa indywidualna i zwykle to jednak kot decyduje, co będzie jadł. Próbuj jej dawać też surowe mięso, większość kotów bardzo lubi.
2. Spanie - jak pisze Kicałka. Kot wybiera. Zwykle wybiera łóżko, ale lubi też spać np. wysokim na drapaku, warto umożliwić mu dostanie się na szafę. Można zrobić półeczki na ścianach, żeby kot miał "kociostradę" do biegania. Drapak macie? Do drapania zupełnie wystarczy prosty, typu słupek (wys. 70-80 cm)
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... nt=49253.0
Ale drapak jest też miejscem do spania, moje koty bardzo lubią drapaki-wieże (nie drapią, ale na nich śpią)
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... t=554839.0
Świetnym miejscem do spania są też wszelkie pudła, najlepiej kartonowe.
3. Zabawy. Kot sam daje znać, że już się znudził. Zabawki warto urozmaicać. Są takie jak Koci łowca - kot może bawić się sam
https://www.ceneo.pl/61655052#tab=click_scroll
Albo tory z piłeczką:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawk ... t=140171.0
Ale świetne są też laserki, albo zwykłe kulki z papieru.

4. Nigdy nie bawimy się ręką! Ręka służy tylko do głaskania, miziania, drapania (ale przyda się też szczotka, szczególnie taka:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynk ... =1896547.0

Jesli w czasie głaskania widzisz, że kot zaczyna się bawić, natychmiast bierzemy do ręki zabawkę - najlepiej wędkę, bo ręka jest w bezpiecznej odległości od kocich ząbków i pazurków. Bo kocia zabawa zawsze polega na polowaniu, czyli chwyceniu i zagryzieniu.
Dlatego często najlepszą zabawką i sposobem na to, żeby kot się nie nudził, jest... drugi kot. Ale uwaga - są kocie jedynaki, które nie tolerują innych kotów. Dokocenie to zawsze ryzyko.

5. Miauczenie - z czasem można się trochę nauczyć jego znaczeń, ale nie do końca.

6. Niektóre koty zakopują w kuwecie drapiąc ściankę zamiast piasku. Dlatego warto mieć spore kuwety, z wysokim brzegiem, np. takie:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety ... t=332882.1
W kuwetach krytych ja zawsze wymontowuję drzwiczki - koty za nimi nie przepadają.
A jaki macie żwirek? Koty najbardziej lubią żwirek podobny do piasku. drobny i bez zapachu, np. taki:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek ... t=335113.0

7. Kot przestraszony potrafi się uwolnić z każdych szelek, dlatego wychodzenie to jednak ryzyko. Nie ma sensu go wprowadzać, jeśli kot nigdy nie wychodził. Ale można mu urozmaicić zycie w mieszkaniu, udostępniając balkon lub otwarte okno z szerokim parapetem. Oczywiście balkon i okno MUSZĄ być osiatkowane (całe, od góry do dołu). Można to zrobić samemu, albo skorzystać z firm siatkujących.
Jeśli macie okna uchylne i chcecie je w ten sopsób uchylać, to koniecznie trzeba je zabezpieczyć odpowiednimi kratkami
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_ ... nt=30843.0
Wiele kotów traciło życie, wpadając w szparę tak uchylonego okna, to BARDZO niebezpieczne.
viewtopic.php?t=76284

W ogóle radzę skorzystać z działu Kocie ABC, wiele się tam dowiecie o różnych aspektach zycia z kotem.
viewtopic.php?f=1&t=27018

Warto tez trochę poczytać, żeby lepiej zrozumieć kocią psychikę. np.
Koci detektyw, Kocie tajemnice (Vicky Halls)
Kocie mojo (Jackson Galaxy)
Fajnie, że macie kotkę, załóżcie jej wątek w dziale Nasze Koty i piszcie, wrzucajcie zdjęcia, zapraszamy!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60415
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 22, 2024 11:12 Re: Pierwszy kociak

Dziękuje za odpowiedzi :)
Obecnie karmimy ją karmą sheba (z wybranych 4 te jej odpowiadają)
Dzisiaj zaczniemy jej wprowadzać dawkowanie po ok 40 gram.
Szczotki mamy dwie ale nieszczególnie lubi jak się jej używa. Raz odchodzi od szczotki a innym razem przewraca się na plecki i zaczyna się nią bawić.

Co do zabaw - mamy tego... dużo :) piłeczki, myszki, wędki i wcześniej wspomnianą opaskę, za która lata jak wściekła ;)
mamy dwa drapaki przyklejone do futryn, jeden stojący oraz jeden duży drapak z domkiem i kilkoma półkami. Całość ma około 160cm wysokości.
Tor z piłeczką niestety nie przypadł jej do gustu. Spróbuję wymienić piłeczkę na inna, niewydającą dźwięków.
Koci łowca wygląda ciekawie, na pewno spróbujemy :) Obecnie nie mamy żadnej zabawki tego typu. Jedynie koc i pod wędka pod nim. Hela wtedy szaleje i śmiesznie prycha, szczeka, ciężko to określić.

Dzisiejszej nocy z kuwetą był spokój. Zakupiliśmy jej kilka dni temu coś takiego:
https://allegro.pl/oferta/duza-kuweta-k ... 4329821125
Drzwiczki z przodu są zdjęte. Obawialiśmy się, że narazimy kotkę na niepotrzebny stres.
Żwirek mamy obecnie taki:
https://allegro.pl/oferta/cat-s-best-or ... 4578134617
Wydaje mi się, ze z niego zrezygnujemy. Przez chwilę mieliśmy silikonowy i mam wrażenie że bardziej odpowiadał on Helence niż obecny.

Dziabanie - najczęściej występuje podczas głaskania. Już przestaliśmy ją dotykać jak tylko zaczyna energicznie machać ogonkiem lub delikatnie podgryzie.
Podczas zabawy z wędką to już moja nieuwaga ;)

Czy sucha karma po zabawie będzie odpowiednia? czy najlepiej całkowicie ją wykluczyć i stosować tylko mokrą i ewentualne "smaczki" ?

wozniaq

 
Posty: 2
Od: Czw mar 21, 2024 7:25

Post » Pt mar 22, 2024 14:35 Re: Pierwszy kociak

Dziabanie podczas głaskania doskonale znam. Widzę że też już opanowaliscie sztukę wypatrywania sygnałów "dość" :D Ja jeszcze czasami się zamyślę i mam karę. A urobku Micia też nie zakopuje, tzn hmm zakopuje panelami...Fajnie że szukacie porad jak zrobić żeby dobrze się z kotem dogadywać:) Przyjaźń z kotem to naprawdę wyjątkowa relacja.

Silverblue

 
Posty: 907
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 22, 2024 14:48 Re: Pierwszy kociak

Suchą karmę najlepiej byłoby wykluczyć, bo nie jest zdrowa, ale wtedy karma mokra musi być pełnoporcjowa, a nie wiem czy sheba jest taką karmą.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10932
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 22, 2024 15:00 Re: Pierwszy kociak

Karma sucha też nie jest pełnoporcjowa, więc to żaden kompromis ;).

Najlepiej jeśli wykluczysz całkowicie suchą i przestawisz kotkę na karmę mokrą dobrej jakości, czyli taką, która ma jasny skład, nie żadne "produkty pochodzenia zwierzęcego", jak największy % mięsa, bez zbóż i jak najmniej innych dodatków. Na zooplusie jest dużo pakietów próbnych, możesz kupić kilka i zobaczyć co kotce najbardziej podejdzie, żeby nie wyrzucać puszek. Na szybko sprawdziłam że takie pakiety ma między innymi Animonda Carny, Feringa ( może nie bez wad, ale o niebo lepsze niż sheba) i catz finefood.

kicalka

 
Posty: 11
Od: Pon gru 25, 2023 19:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 22, 2024 17:08 Re: Pierwszy kociak

Karma sucha to taki koci fastfood, ale ja bym tak zupełnie nie odzwyczajaļa bo czasem bywa praktyczna. Jesli zostawiacie kota na cały dzień, to latem mokra karmabędzie nieświeża. Poza tym dobra sucha karma (Etosha, Power of nature) zawiera dużo potrzebnych składników, które nie zawsze są we wszystkich karmach mokrych. Warto tez dawać surowe mięso!
Sheba nie jest najlepszą karmą, za to koty bardzo ją lubią (moje też). Problem w tym, że wiele wartościowych (i drogich) mokrych
karm nie znajduje uznania w oczach naszych futrzanych przyjaciół. :wink: Co prawda problemy z jedzeniem mają głównie starsze, chore kotki (jak moje).
Szczotki - nie wiem, jakie macie, ale ta, ktòrą linkowałam, jest wyjątkowa, lubią ją chyba wszystkie koty, radzę spróbować :)
Koci łowca to taka "wędka pod kocem", tylko automatyczna. :wink:
Żwirek silikonowy nie wszystkie koty lubią. Spróbujcie Benka (benonitowy), albo innego imitującego piasek.
Powodzenia! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60415
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 23, 2024 11:00 Re: Pierwszy kociak

A Ty przypadkiem nie jesteś jakimś programistą czy innym inżynierem? Bo podchodzisz do tego kota za bardzo zadaniowo jak do jakiegoś zadania z matematyki i za bardzo się spinasz, że coś się nie równa.
Właściwie wszystkie opisane przez Ciebie zachowania kota są normalne, nic niecodziennego.
Jak na moje 240g dla drobnej kotki to dużo.
Tym bardziej jak dajesz jeszcze suche. Z tego suchego to bym zrezygnował, ewentualnie okazjonalnie jako smaczki.
Co do samych karm to już było wyżej wspomniane. Warto też wprowadzić surowe mięso, podroby jakieś kurze rapcie czy skrzydełka, koty dobrze czyszczą sobie na tym zęby.
Dawać tyle aby nie zostawało. Z czasem nauczysz się czytać sygnały od kota i sam będziesz wiedział kiedy np jest głodny.

Goldberg

 
Posty: 91
Od: Sob cze 29, 2019 21:18

Post » Sob mar 23, 2024 12:57 Re: Pierwszy kociak

Hej, opowiem o Bilu :)
1) Karma - wodę wymieniam codziennie kilka razy dziennie.
a) mokra karma - w przypadku mojego Bila podstawa jego żywienia - z uwagi na problemy zdrowotne URINARY (mimo wcześniej podawanych karm bezzbożowych Bilu i tak zachorował). Bil dostaje 1 puszkę 200 g karmy mokrej dziennie podzielonej na 3 posiłki, a i tak waży 5 kg,
b) smakołyki: Jako smakołyk podaję Bilowi troszkeńkę, wielką troszeńkę karmy suchej (w przypadku Bila sucha Urinary)
2) Spanie - Bil póki nie zasnę śpi ze mną w łóżku, jak zacznę się wiercić wybiera krzesło z poduchą. U mnie nie sprawdza się posłanko w drugim pokoju, bo Bil zawsze śpi tam, gdzie ja przebywam
3) Zabawy - wędka, myszki, itd. Bil sam pokazuje czy chce się bawić - albo się skusi na zabawę, albo nie
4) Pieszczoty - bezwzględnie konieczne, jeśli Bil sobie tego zażyczy.
5) miauczenie - Bilu wiele lat nie miauczał, teraz nauczył się, że jak miauczy to ja od razu lecę do niego. Wtedy np. wiem, że chce zainteresowania i zabawy. Inaczej miauczy przy łazience jeśli troszku się pochoruje. Ja już nauczyłam się rozróżniać to Bilowe "gadanie" i myślę, że wiem kiedy mnie zaczepia, a kiedy informuje, że coś się dzieje nie tak
6) Kuweta - Bilu ma kuwetę otwartą. Sama klaustrofobicznie czuję się w ToiToi (gdzie z reguły wania na maxa) i dlatego Bilowi zamkniętej puszki na siusiu i kupkanie nie sprawiłam. Żwirek u nas silikatowy - wiem, że błąd, ale popełniony przeze mnie lata temu i Bilu innego nie akceptuje.
Co do kwiatów i doniczek - wydałam prawie wszystkie. Sprawdziłam, że kwiatki niebezpieczne dla Bila.
7) spacery - mój Bilu niewychodzący absolutnie. Dziś żałuję, że kiedy był dzieciakiem nie nauczyłam go chodzić na szelkach i smyczy. Tego już nie nadrobię.

Rad na komunikowanie z kotkiem nie mam. Nawet jak piszę ten post, to staram się usilnie coś wymyślić, ale nie umiem. Chyba tylko to, że po prostu być z kociastym i sądzę, że sam kociasty wypracuje lepsze sposoby do kumnikacji z nami niż my z nim :) Każdy kociasty jest inny. Czekajcie, mam radę. Słuchać kocich sygnałów i podpowiedzi, bo same kociaste nam je dają :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1805
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Nie mar 24, 2024 21:37 Re: Pierwszy kociak

kicalka pisze:Karma sucha też nie jest pełnoporcjowa, więc to żaden kompromis ;).

Najlepiej jeśli wykluczysz całkowicie suchą i przestawisz kotkę na karmę mokrą dobrej jakości, czyli taką, która ma jasny skład, nie żadne "produkty pochodzenia zwierzęcego", jak największy % mięsa, bez zbóż i jak najmniej innych dodatków. Na zooplusie jest dużo pakietów próbnych, możesz kupić kilka i zobaczyć co kotce najbardziej podejdzie, żeby nie wyrzucać puszek. Na szybko sprawdziłam że takie pakiety ma między innymi Animonda Carny, Feringa ( może nie bez wad, ale o niebo lepsze niż sheba) i catz finefood.


???
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10932
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 503 gości