mziel52 pisze:Te karmy nie są najlepsze. Poczytaj skład. Mogą być dodatkiem. Przy chorej śluzówce pokarmy powinny być dobrze roztarte przez sitko. U mnie zawsze sprawdza się kleik ryżowy z rozgotowanym chudym kurczakiem lub indykiem. Daję po trochu strzykawką. Jeśli u was kupić strzykawki nie można, poproś weta o jedną - 20 lub 10 ml.
Chorób gastrycznych nie wyleczy się samymi lekami, potrzebna dieta i to przez dłuższy czas.
Mnie po zatruciu pokarmowym leczonym w szpitalu zalecili ścisłą dietę na co najmniej 3 miesiące.
Próbowaliśmy z mięsem- indyk, kurczak, ale niestety nie chciał. Jedynie wątróbka drobno pokrojona- ładnie zjadł.
Ale teraz, 3 dzień kuracji nowymi lekami- zmiana o niemal 180". Pojawił się jakiś nienasycony apetyt, w końcu od prawie 3 tygodni zjadł 3 saszetki i nadal wyczekuje przy misce. Także jest postęp. Nie wiem czy to tylko chwilowe i wpływ leków, czy też powolne zaleczenie choroby.
Kattovit gastro i recovery mają całkiem skład ok(kurczak, wątróbka drobiowa i ryż), teraz jeszcze hill's a/d i biome wjechał i na szczęście wszystko zaczęło smakować.
Chociaż wczoraj się przestraszyłam, ponieważ wskoczył na szafkę, gdzie stał wazon z tulipanami i zaczął obgryzać liście- czego nigdy w ciągu 13,5 lat życia nie robił a także dostał się do szafki z suchym chlebem i bagietkami i zaczął wylizywać suche pieczywo.