Strona 1 z 2

Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 12:40
przez dino&felek
Witajcie, nie mogę się doszukać zbyt wielu informacji na tem cholestazy. Kotek w zasadzie w dobrej formie gdyby nie problem z apetytem. Jedt to kotek padaczkowy, więc dzięki atakom, po którym zawsze jest napad głodu, prWie by nic nie jadł.
W fast USG wyszla cholestaza, odczyn trzustki i powiększona śledziona. Żadnych węzłow powiększonych ani guzów. Ma za sobą zapalenie trzustki. Wyniki krwi dobre, poza niskimi neutrofilami , limfocytozą i ALT podwyższonym. Jest na 3 lekach przeciwpadaczkowych i ma za sobą kurację GS na FIP, od której trzustce trochę się dostało. Czy ktoś kojarzy czy jest szansa , że da się to wyleczyć bez ingerencji? Czy ktoś spotkał się z cholestaza u kotka?

Re: Cholestaza u kocurka. Czy ktoś coś wie na ten temat?

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 12:47
przez Katarzynka01
Co do padaczki - nic nie podpowiem, również co do terapii GS.
Ale mój kot przechodził zapalenie trzustki.
Czy wśród innych badań biochemicznych krwi oznaczono też poziom bilirubiny? I jak bardzo podwyższony jest ALT (wynik + koniecznie norma laboratorium) oraz czy była badana specyficzna lipaza?
Przy zapaleniu trzustki często obrywa wątroba co widać po różnych związanych z nią parametrach. U nas tak było, wspieraliśmy wątrobę ornipuralem a później hepatiale forte.
Kot wyszedł z zapalenia trzustki, ale z wątrobą zmagaliśmy się znacznie dłużej. W zasadzie to było tak, że po doprowadzeniu do porządku trzustki z jej zapaleniem, dopiero zaczęły wychodzić na jaw skutki związane z wątrobą.

Re: Cholestaza u kocurka. Czy ktoś coś wie na ten temat?

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 12:59
przez dino&felek
Info o padaczce i kuracji podałam orientacyjnie bo padaczkuje regularnie od 3lat a fip został wyleczony przeszło rok temu.

Specyficzna lipza prawidłowo, ale wynik nie jedt ilościowy. Poza tym przy zapaleniu trzustki zwykle wymiotował żółcią z rana a tu nie ma takich objawów.
ALT ma 101,9 z max 91,0.
Stosunek abl/glob z morfo, ok. Czyli po srodku
W elektroforezie zaś alb/glob podwyższony., i wysoko betaglobuliny. Na USG wątroba nie wygląda tragicznie, trxustka lekko zapalna przewlekle. Ale ta cholestaza nie daje spokoju.. @Katrzynko, czy Twoj kotek też miał cholestaze ?

Re: Cholestaza u kocurka. Czy ktoś coś wie na ten temat?

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 13:43
przez Katarzynka01
Obrazowo mówiąc miał wszystko :(
W 2017 roku przeszedł zapalenie trzustki, później, w 2022 r był nawrót, ale niestety nawrót okazał się agresywnym rakiem wątroby. Nie, nie miał cholestazy, kilka dni przed śmiercią pojawiła się żółtaczka, ale stan był już praktycznie beznadziejny.

Piszesz cholestaza, ale czy ma takie objawy jak zażółcenie, odbarwiony kał, ciemny mocz? Czy w USG wątroba jest powiększona?
Trzustka i wątroba są w pewien sposób połączone. Jedno wpływa na drugie. ALT jest niewiele przekroczony stąd pomysł na wsparcie wątroby np poprzez stosowanie hepatiale forte.
Skoro trzustka jest przewlekłą, to może okresowo pojawia się ból i stąd brak apetytu?
A może wet zaleci przy okazji enzymy trzustkowe? Bo to przewlekłe zapalenie też potrzebuje wsparcia.

Re: Cholestaza u kocurka. Czy ktoś coś wie na ten temat?

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 13:52
przez dino&felek
Mocz ma jasny, a kał jasno brązowo żółty. Nie jest tez wizualnie zażółcony. Trzustka nie wyszla na FPL zapalnie. USG wykazało juz rok temu niewielkie powiększenie wątroby i trzustkę zapalna przewlekle. Ja mu podaję stale hepatiale bo przy lekach na padaczkę osłonowo, i enzymy tez dostaje.
Brak apetytu wynika właśnie z cholestazy, a bardzo mało informacji na ten temat jest. Dlatego liczę, że tutaj może ktoś podzieli się doświadczeniem.
Katarzynko czy rak wątroby wyszedł na USG?

Re: Cholestaza u kocurka. Czy ktoś coś wie na ten temat?

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 14:11
przez Katarzynka01
Tak, wyszedł w USG, początkowo wet określił wątrobę jako "bardzo brzydką", widać było, że jest zmieniona a raczej bardzo podrażniona. Niestety przy kolejnym USG już było w zasadzie oczywiste, że to nowotwór. Oczywiście jednoznacznym potwierdzeniem byłaby biopsja, ale nie zrobiliśmy jej, bo by tego nie przeżył, a terapeutycznie nie miało to znaczenia. Reasumując - tak, w USG widoczne były patologiczne zmiany.

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 20:27
przez FuterNiemyty
Dino&felek, wlasnie przerabiamy komplet trzustka + watroba i do tego problem z drogami zolciowymi, woreczkiem.
Trudno cokolwiek radzic, jestesmy przed konsultacja, podzielimy sie wiadomosciami.

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Wto mar 19, 2024 10:06
przez dino&felek
Dziękuję. U nas wstępna diagnoza to triditis. Zalecenia to dokładne USG dróg żółciowych, nawadnianie ringerem z orniputralem. Dino czuję się całkiem dobrze, gdyby nie to, że częstsze ataki przez ograniczenie gabapentyny. Sam nawet je . Załatwia się normalnie w prawidłowym kolorze. Ma obniżoną temperaturę. Średnio 37, ale nie okazuje tego. Bądźmy w kontakcie Futerku

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Wto mar 19, 2024 11:53
przez FuterNiemyty
Trzymaj sie cieplo.
Tu troche o traktowaniu triaditis:
viewtopic.php?f=1&t=183043

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Wto mar 19, 2024 15:57
przez mziel52
Warto poczytać ten wątek, a szczególnie o trawieniu u kota i żółci
viewtopic.php?f=1&t=157860&start=75#p10220666

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Śro mar 20, 2024 16:34
przez dino&felek
Jesteśmy po USG rozszerzonym, w którym nie ma śladów cholestazy. Trzustka też jest spokojna. Jedynie niewielki komp.stłuszczeniowy na wątrobie... Dalej apetyt jest bardzo średni. Nierozumiem jak fast USG sprzed kilku dni mogło pokazać inny obraz 8O

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Śro mar 20, 2024 16:41
przez Katarzynka01
A było robione na tym samym sprzęcie, przez tego samego lekarza?

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Śro mar 20, 2024 16:50
przez dino&felek
Nie. Fast było po sąsiedzku bo chciałam jak najszybciej go sprawdzić nie czekając tydzień na zapis. Teraz byliśmy u sprawdzonego radiologa w klinice na Gagarina i mam dokładny opis, inny od poprzedniego

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Śro mar 20, 2024 17:09
przez Katarzynka01
dino&felek pisze:Nie. Fast było po sąsiedzku bo chciałam jak najszybciej go sprawdzić nie czekając tydzień na zapis. Teraz byliśmy u sprawdzonego radiologa w klinice na Gagarina i mam dokładny opis, inny od poprzedniego

Sprawdzony radiolog + pewnie lepszej jakości sprzęt i masz odpowiedź
Ja bym się cieszyła takim opisem USG, oczywiście i tak bym się zamartwiała brakiem apetytu czyvteż zmniejszonym apetytem. No ale tak to już jest z tymi co to mają w głowie kota :)
Jakieś sugestie że strony weta w kwestii apetytu?

Re: Cholestaza u kocurka. Zwężenie dróg żółciowych.

PostNapisane: Śro mar 20, 2024 17:27
przez mziel52
Ważne, kto robi usg. Kto zrobił na Gagarina?