Miau.PL

Witam jestem tutaj całkiem nowy . Jestem szczęśliwym posiadaczem młodego Ragdolka . Mam pytanie odnośnie karmy mokrej dla kocurka o nazwie Granatapet , a dokładniej mówiąc czy ktoś się spotkał żeby w tej karmię było coś jakby skóra ?? Szare kawałki skóry ? Moja kobieta twierdzi że to małż zielona i jej skorupka ale dla mnie zdecydowanie jest to kawałek szarej brzydkiej skóry . Pytaniem jest czy kocurek może to jeść czy lepiej mu to wyciągać z jedzenia ?

Jak karmiłam swoją małą kotkę, swoją drogą też ragdoll to trafiały mi się kawałki skóry w niektórych smakach, to są po prostu części podrobów, może nie zostały dokładnie zmielone. Kot może to spokojnie jeść, ale lepiej wszystko "rozdziabdziać" widelcem przed podaniem bo zdarzały mi się jakieś twarde kawałki czasami.

Tak, Granatapet to znana i jakościowa karma dla kotów. Znalazłeś tam kawałek skóry? Zakładam, że zwierzęcia a nie człowieka. I co w tym dziwnego? Karma dla kotów to pomielone resztki zwierząt a czego się tam spodziewałeś, daktyli?
Czy wyjmować a sobie ziarenka maku z pieczywa też wyskubujesz?

w każdej karmie jest skóra, ścięgna, żyły ( te często wyglądają jak kawałki plastiku). Czasem te elementy są mniej zmielone i nieodmiennie wywołują ekscytację - a przecież to JEST jadalne. Nikt kotu wolnożyjącemu nie obiera ptaszków czy myszek ze skórki, a nasze domowe koty, także te rasowe, mają ten sam układ trawienny i te same zęby