Strona 2 z 3

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto lut 27, 2024 22:36
przez Katarzynka01
Kot znakomicie sobie radzi po utracie zębów. Wiem jak to brzmi, ale tak jest. Usuwałam ząbki dwóm moim kotkom. Jednej bo po prostu ząbki psuły się co pokazał dopiero rtg, Puti zostały tylko kły i siekacze. Później usunęłam wszystkie ząbki Rysi z powodu plazmocytarnego zapalenia. A uwierz - wcześniej próbowałam wszystkiego co było możliwe i nic nie pomogło, dopiero ten zabieg.
Obie kotki w ogóle nie odczuwały braku ząbków, jadły z wielkim apetytem, samodzielnie.
Przy plazmocytarnym zapaleniu jest koszmarny dyskomfort, nieporównywalny zupełnie z utratą zębów, która nie jest dla kota w niczym przeszkodą.

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Śro lut 28, 2024 7:53
przez makrzy
Może się mylę ale mam wrażenie, że autorka wątku nie bardzo sobie wyobrażą mieć kota bez zębów, takiego wybrakowanego :?
To kot który ogromnie cierpi - spróbuj sobie wyobrazić, że nieustannie bolą Cię zęby :strach:
Miałam dwa koty po usunięciu zębów, piszę w czasie przeszłym, bo jeden z nich odszedł za TM.
Kot wygląda tak samo jak przed usunięciem i nikt oprócz Was nie zauważy, że macie bezzębnego kota,
no chyba że akurat będzie ziewał :lol: .
Ogromnie poprawi mu się jakość życia, bo nie będzie cierpiał.
O przyjmowaniu pokarmów poprzednicy już pisali.
Ja tylko napiszę, że mój bezzębny Wąsik potrafi upolować mysz i częściowo ją zjeść :ryk: i zdecydowanie woli mokrą karmę bo chrupki ślizgają mu się w miseczce (dostaje tylko jako przysmak).
Piszesz, że nie dajesz mu mokrej bo ma biegunkę po mokrej.
Sucha w takiej sytuacji tylko maskuje problem bo kota odwadnia a problem dalej istnieje.
W tej sytuacji należy ogarnąć też IBD (a właściwie Wasz wet).
Jak lecznica argumentuje zabieg usunięcia zębów na dwa razy?
Podwójny koszt dla Ciebie, dwukrotna narkoza dla kota, podwójne ryzyko i podwójny zysk dla lecznicy?
Żeby nie było, że coś sugeruję, po prostu się zastanawiam :?
U nas wszystko usuwane za jednym razem w osłonie antybiotykowej.
Dostałam zdjęcia rtg sprzed i po zabiegu.
Kot już kilka godzin po zabiegu jadł mokre.
Odżył :1luvu:
Jeszcze jedno o którym nikt wcześniej nie wspominał: podawanie leków dopyszcznie jeśli zaistnieje taka konieczność to teraz sama przyjemność :lol:

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Śro lut 28, 2024 13:15
przez Katarzynka01
Moja Rysia po całkowitym usunięciu ząbków już wieczorem domagała się jedzenia :wink:
A suche też jadła mimo braku ząbków. Jako przysmak bo nie jestem zwolenniczką karmienia kotów suchą karmą.
Zrobisz jak zechcesz, ale to są wszystko tutaj dobre rady, oparte na doświadczeniach wielu osób z kotami po usunięciu ząbków.
I oczywiście zgadzam się - lepiej ten zabieg przeprowadzić w całości, za jednym razem, a nie rozwlekać w czasie. Po co?

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Śro lut 28, 2024 14:12
przez jolabuk5
Mam 2 kotki z usunietymi zebami, to naprawdę dla nich zaden problem, jedzą suche, mkre, mielone mueso, pasty.

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Śro lut 28, 2024 17:11
przez Abariel
makrzy pisze:Może się mylę ale mam wrażenie, że autorka wątku nie bardzo sobie wyobrażą mieć kota bez zębów, takiego wybrakowanego :?
To kot który ogromnie cierpi - spróbuj sobie wyobrazić, że nieustannie bolą Cię zęby :strach:
Miałam dwa koty po usunięciu zębów, piszę w czasie przeszłym, bo jeden z nich odszedł za TM.
Kot wygląda tak samo jak przed usunięciem i nikt oprócz Was nie zauważy, że macie bezzębnego kota,
no chyba że akurat będzie ziewał :lol: .
Ogromnie poprawi mu się jakość życia, bo nie będzie cierpiał.
O przyjmowaniu pokarmów poprzednicy już pisali.
Ja tylko napiszę, że mój bezzębny Wąsik potrafi upolować mysz i częściowo ją zjeść :ryk: i zdecydowanie woli mokrą karmę bo chrupki ślizgają mu się w miseczce (dostaje tylko jako przysmak).
Piszesz, że nie dajesz mu mokrej bo ma biegunkę po mokrej.
Sucha w takiej sytuacji tylko maskuje problem bo kota odwadnia a problem dalej istnieje.
W tej sytuacji należy ogarnąć też IBD (a właściwie Wasz wet).
Jak lecznica argumentuje zabieg usunięcia zębów na dwa razy?
Podwójny koszt dla Ciebie, dwukrotna narkoza dla kota, podwójne ryzyko i podwójny zysk dla lecznicy?
Żeby nie było, że coś sugeruję, po prostu się zastanawiam :?
U nas wszystko usuwane za jednym razem w osłonie antybiotykowej.
Dostałam zdjęcia rtg sprzed i po zabiegu.
Kot już kilka godzin po zabiegu jadł mokre.
Odżył :1luvu:
Jeszcze jedno o którym nikt wcześniej nie wspominał: podawanie leków dopyszcznie jeśli zaistnieje taka konieczność to teraz sama przyjemność :lol:

Dokladnie mylisz sie co do odczuc, ze mysle o tym ze bede miala wybrakowanego kota . W zadnym z moich postow nie napisalam o tym jak on bedzie wygladal tylko jak on sobie poradzi z jedzeniem, czy sie przystosuje, tylko i wylacznie tego sie obawiam a czy kicia bedzie miala zabki czy nie bede go tak samo kochac i to nie jest kwestia mojego widzi mi sie. Doskonale wiem ze go boli, napisalam to rowniez bo jestem tego swiadoma ale chcialam sie poradzic, czy ktos w jakis sposob pozbyl sie tej choroby. Teraz wiem ze nie, ze nie ma na co czekac i usuniecie zebow to jedyne rozwiazanie. Lecznica w ktorej ma miec usuniete zeby to Benkowski & Hajdo w Gdyni. I po tym co napisaliscie bede naciskac na zabieg w calosci podczas jednej narkozy. Rzeczywiscie to, ze chca to zrobic na dwa razy jest bez sensu skoro tutaj piszecie o tym ze wasze kicie mialy to wszystko za jednym rzutem.

Jeszcze co do IBD, waczymy z tym od dobrego roku, karmy suche tez powodowaly u niego biegunki ale obecnie je Virbac G1 i ta karma mu sluzy i je ja chetnie. Dostaje tez probiotyk a w sytuacjach gdzie pojawiaja sie biegunki to doraznie podajemy mu vet protektor maslan. Ogolnie chcieli wziac probki z jelit bo ma pogrubione sciany jelita w niektorych odcinkach i nie wiem czy dobrze pamietam limfe przy tych kawalkach jelit ale poki co na pierwszym miejscu trzeba ogarnac zeby.

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 18:03
przez Abariel
Jutro Olaf przejdzie pierwsza z dwoch ekstrakcji zebow. Zabieg ma na 8, trzymajcie za niego kciuki, boje sie jak diabli o niego, serce mi peka ale wyjscia innego nie mamy. Mam tylko nadzieje ze to pomoze i nie zrobie mu wiekszej krzywdy. Chcialabym aby to juz bylo za nami, moj biedny kicio...

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 18:43
przez MB&Ofelia
Spoko, będzie dobrze :ok: :ok:
Pierwszy posiłek pewnie zje dopiero następnego dnia, dobrze by było przygotować coś "drobniejszego". Moja Carmen na początku dostawała drobniutko pokrojone kawałki kurzego fileta.

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 19:05
przez jolabuk5
Będzie dobrze! Na poczatku trzeba dac wybór. Moim kotom, przy problemie z jedzeniem, najĺatwiej było przełykać drobne suche karmy (typu junior) -kot po prostu je polyka, nie gryząc, wiec nie urazają, ani sie nie przyklejają w pysiu. :ok: :ok: :ok:

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 19:23
przez Abariel
Olafa ciezko namowic na dobra mokra karme, te z duza zawartoscia miesa i bez niepotrzebnych dodatkow omija szerokim lukiem, surowego miesa tak samo nie chce jesc. Co do suchej karmy i tak jej nie gryzie tylko polyka w calosci. Bede mu blendowac karme mokra z kangurem ktora jako tako zjada, dodatkowo kupilam sosiki dla kotow ktore sa niezdowe ale w razie czego wspomoge sie nimi i poleje ta zblendowana karme aby cos zjadl. Innego pomyslu nie mam

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 20:42
przez Necz
Jak nie gryzie, tylko połyka, to spokojnie z suchą karmą będzie sobie radził. Z moją jedną kotką był większy kłopot, bo ona lubi wszystko dokładnie pogryźć, nawet mokrą karmę dziamdzia, więc suchą musiałam schować póki pysio się nie wygoił. Ale na szczęście u mnie sucha to tylko dodatek, głównie moje dziewczyny jadą na mokrej i mięsku.

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 22:00
przez jolabuk5
W przypadku kotow chorych albo po operacji, to najwazniejsze, żeby w ogóle coś jadły!

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 23:49
przez Silverblue
Trzymamy kciuki za Olafa, będzie dobrze :ok:

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Śro mar 27, 2024 5:33
przez Abariel
Dziekuje Wam bardzo. To juz za kilka godzin, tak sie stresuje, chyba jeszcze nigdy nie czulam sie tak bardzo zestresowana. :(

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Śro mar 27, 2024 9:16
przez jolabuk5
Spokojnie, kot czuje Twój stres i może się dodatkowo niepokoić. Wyluzuj, będzie dobrze!!!

Re: Zapalenie dziasel- usuniecie zebow u 2 letniego kota. Wa

PostNapisane: Śro mar 27, 2024 16:48
przez Abariel
Olafek zjadl wlasnie pierwszy posilek, mus z tunczyka i marchewki, wydaje mi sie, ze czuje sie nie najgorzej, usuneli 6 zabkow, 3 u gory i 3 na dole po prawej stronie pyszczka a od kla juz zostawili bo tam nie bylo duzego stanu zapalnego i moze sie uda tych przednich zabkow nie wyrywac. Za ok 3 tygodnie bedziemy usuwac druga strone zabkow. Jeden zabek sie ulamal podczas usuwania ale wyczyscili wszystko, pokazali zdjecia RTG z ulamanym zabkiem i pozniej juz bez, czyli pewnosc ze nic nie zostalo jest 100 % Teraz aby doszedl do siebie, chociaz nie jest az tak zle jak mi sie to wydawalo przed tym wszystkim. Chodzi, przytula sie i co najwazniejsze zjadl i napil sie i siusiu do kuwety tez juz bylo. :)