Moja kotka Celinka (obecnie 2 lata) trafiła do mnie rok temu, po kocim katarze.
Wówczas byłam z nią u okulisty:

Jeśli chodzi o krople/leki, to przyjmowała:
- 02.2023 - (internista) krople Floxal / Yellox + VetoMune
- 03.2023 - (okulista) krople Azyter
- 11.2023 - 12.2023 - (internista) krople Floxal / krople z kwasem hialuronowym + VetoMune (2 serie po 14 dni)
Oprócz tego codzienna higiena - przemywanie oka solą fizjologiczną 1-2 dziennie.
Celinka ma niewielki, ale stały "wysięk" z tego oka, tzn. nie tylko łzy, ale i trochę brązowej wydzieliny.
Co radzicie? Jakie macie doświadczenie?
Czy powtórzyć wizytę u lokalnego okulisty? czy umówić się z kotem do przychodni dra Garncarza?