Na chwilę obecną ja bym zwiększyła testowo o kolejne pół tabletki,bo to jest tak jakby on raz działał, innym nie działał. Raz jest qpa typowo Gaspridowa, raz niewiadomo jaka i sucha albo jak dzisiaj pomieszana rozmiękczoną z uformowaną, ale jestem w sumie bez veta i nie mam z kim tego skonsultować
Jestem w kropce, bo poszłam gdzie indziej i odwołałam wizytę
mogłam nie odwoływać i nie mówić, że poszłam po p/bólowe tylko dałam sama co miałam
W końcu, po czterech miesiącach mamy prawdopodobnie przyczynę braku qpy za wyjątkiem słabej perystaltyki. Neurolog podejrzewa zespół końskiego ogona który musiał rozwijać się od dawna tylko bolało znośnie albo lekko i kot nie robił tragedii. Bez porządnego zdjęcia nie jest w 100% pewna, ale ostatnie RTG i badanie na to wskazują. A porządne zdjęcie to rezonans.
Podejrzewa, że zaczął się nasilać w momencie kiedy zaczęły się porządne problemy z qpą i dlatego kot się zatkał. Jelita doszły po drodze.
I zrzucanie winy z jednego na drugiego, że p/bólowe powinny być dawno wprowadzone
ja lekarzem nie jestem, mówiłam i slyszałam tylko, że plecki mogą boleć od silnego parcia i tyle i żadnych zwyrodnień nie widać