Strona 1 z 2

Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Czw lut 08, 2024 21:47
przez Blue
Edit: znalazł się cudowny DT więc post póki co kasuje, dla bezpieczeństwa kota także, świat jest mały.
Wkrótce zrobię post adopcyjny :)
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w pomoc! :1luvu:

Re: Cudny kot bardzo szuka domu - sprawa życia i śmierci

PostNapisane: Czw lut 08, 2024 22:08
przez czitka
Ojej :(
Ja niestety mocy przerobowych nie mam, ale poproszę Dorotę Sumińską, żeby to cudo ogłosiła w sobotę o 17-tej w audycji na żywo na YouTube "Zwierzę ci się". Zdjęcie pewnie musisz podesłać, audycja już pojutrze! Może się uda...

Re: Cudny kot bardzo szuka domu - sprawa życia i śmierci

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 0:28
przez Marzenia11
Kciuki !!
Moje dziewczyny ledwo co dochodza po stracie Milenki, balabym sie im teraz fundowac kolejna zmianę... :roll:

Re: Cudny kot bardzo szuka domu - sprawa życia i śmierci

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 0:39
przez color1
o matko! po co ja tu zajrzałem?!
- co znaczy "mieszka w zagrodzie"? to jakieś gospodarstwo tj. kot wychodzący?

Re: Cudny kot bardzo szuka domu - sprawa życia i śmierci

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 4:43
przez gusiek1
Jeśli ktoś się w Nim zakocha oferuje transport dla chłopaka albo dla dziewczyneczki.

edycja:rozszerzenie oferty transportowej

Re: Cudny kot bardzo szuka domu - sprawa życia i śmierci

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 6:21
przez Blue
...

Re: Cudny kot bardzo szuka domu - sprawa życia i śmierci

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 10:07
przez Blue
gusiek1 pisze:Jeśli ktoś się w Nim zakocha oferuje transport dla chłopaka albo dla dziewczyneczki.

edycja:rozszerzenie oferty transportowej



Dziękuję!

Re: Cudny kot bardzo szuka domu - sprawa życia i śmierci

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 10:38
przez ewar
Ojej, to klon mojej Guci [*] :(
Obrazek
Potrzymam kciuki, tyle mogę :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 21:31
przez aania
UFFF moje dzieci robiły przegląd znajomych :)

Re: Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Pt lut 09, 2024 23:05
przez jolabuk5
To teraz kciuki za dobry domek! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Sob lut 10, 2024 1:46
przez Blue
Kot jest już u mnie, jutro jedzie do DT :1luvu:
Nie mógł zostać ani chwili dłużej w swoim, na szczęście właściciele bez problemu go oddali.

Kocio jest przerażony, widać że psychicznie zgnębiony, ale pozwala się w klatce dotykać, nawet wtula się w dłoń.
Zrobił siku do kuwety, normalnie wyglądające.
Jeść nie chce.

Jest wychudzony, przez długą sierść tego nie widać zbytnio ale to wielki kocur a ważył w kontenerku tyle co mój Rysio kurdupelek :(
Jest piękny...
Trochę odpoczynku, bezpieczeństwa i ktoś adoptuje cudownego kota - mam nadzieję że złapie wiatr w skrzydła i się wyciszy.
Dobrze że już jest bezpieczny.
To najważniejsze.

Re: Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Sob lut 10, 2024 2:04
przez jolabuk5
Uff, jak dobrze! :1luvu:

Re: Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Sob lut 10, 2024 9:13
przez Stomachari
Super, oby jak najszybciej został wyprowadzony na prostą :ok:

Re: Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Sob lut 10, 2024 11:49
przez LimLim
Cudna wiadomość :)

Re: Cudne koty bardzo szukają domu - NIEAKTUALNE

PostNapisane: Sob lut 10, 2024 12:40
przez Blue
To była naprawdę piękna akcja :)
Wszystko poszło sprawnie i według planu choć sytuacja zaostrzyła się niespodziewanie i trzeba było nieco przyspieszyć.

Ogromne podziękowania mam dla DT - jeśli zechce to się ujawni gdy kocurek dotrze już na miejsce :)
Bardzo, bardzo Ci dziękuję - dzięki Tobie biedne stworzenie będzie miało szansę dojść do siebie w spokoju, poznać ludzi którzy dają spokój i poczucie bezpieczeństwa, ogarną też co trzeba zdrowotnie, jesteś cudem dla tego kota :)

Kolejne podziękowania (są w przypadkowej kolejności - moja wdzięczność jest ogromna dla każdej z Was) dla Tajemniczej Osoby :1luvu: i jej TZ - którzy dzisiaj podjadą swoją karocą i pomkną w siną dal, co koń wyskoczy, na drugi koniec kraju by biedne kocie futerko jak najszybciej trafiło do ciepłego, spokojnego azylu.

Następne - dla mojej Doktor, która to wszystko ogarniała, ustalała, kontaktowała się z właścicielami kocurka, szukała dla niego ratunku i domu który mu da to czego on potrzebuje.

:1luvu:

Dobrych wieści jest więcej - druga koteczka, ta która teraz była w Koterii na kastracji, też znalazła dom :)

Edit: dopisek o koteczce i mała poprawka :)