Cześć wszystkim!
W piątek wieczorem moja kotka zwymiotowała trzema glistami... W ostatnich tygodniach zdarzyło jej się kilka razy dziwnie kaszleć, jednakże nie powiązałam tego z robactwem. W sobotę tj. 13.01 byłam u weta, dostałam lek Nexgard Combo do aplikacji na skórę. Wet uprzedzał mnie o możliwych wymiotach/biegunce z robalami. Póki co nic takiego nie wystąpiło. W zamian za to kotce zdarzyło się kaszleć tak jak przed podaniem leku...I teraz pytanie, czy Nexgard nie powinien już zacząć działać? Czytałam, że kot kaszle ponieważ glisty migrują z jelita, a Nexgard działa na nie paraliżująco.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!