Cześć!
Ostatnio nasza najstarsza kotka z powodu nadmiernego pragnienia oraz utraty masy ciała miała wykonywane badania -> rozpoznano nadczynność tarczycy, rozpoczęła leczenie Apelką, na razie w dawce 2,5mg x 2, kontrola za 3 tygodnie. Lek toleruje dobrze.
Także środkowej kotce - Falce - wykonaliśmy badania - u niej T4 wyszło 3,42 przy normie do 2,5 z opisem "3,0-4,0 μg/dl - hipertyreoza latentna lub w stadium początkowym wysoce prawdopodobna (zakres wątpliwy)". Lekarka stwierdziła, że na razie do obserwacji.
Zastanawiamy się nad zmianą diety kotków, do tej pory jadły zazwyczaj dobrą bezzbożową karmę suchą oraz Felix mokry. Chcemy już wykluczyć całkiem Felixa i wprowadzić jakąś dobrą karmę mokrą, ale nie wiemy jaką. Większość, nawet tych ogólnie dobrze ocenianych, ma w sobie dodatek jodu.
Lekarz poleciła Cats Plate thyroid ale przy trzech kotach (i psie w domu) nie wyrobimy na karmę w tej cenie, szczególnie że nie da się kupić tylko dla jednego, bo wymieniają się miskami w trakcie jedzenia.
Macie może coś do polecenia w tej sytuacji?
Albo ogólnie jakieś dobre jakościowo karmy mokre o wysokiej zawartości mięsa i bez syfiastych dodatków (które całkiem nie zrujnują budżetu)?
Co jedzą Wasze tarczycowe kotki?
Pozdrawiamy wszystkie kocie dzieciaczki!