coraz bardziej sie boje, jutro juz sroda, ten czas tak szybko leci.
W piatek MUSZE sie jej pozbyc, przyjezdza rodzina, poprostu nie moge jej juz dluzej miec.
Nie spodziewalam sie ze Maja zareaguje w ten sposob na pobyt Fantazji u nas
W nocy mala juz nie chciala byc zamknieta w pokoju i musialam ja wypuscic, Maja tak to przezyla ze nie spala cala noc,chodzila po przedpokoju i plakala,za wszelka cene chciala sie dostac do pokoju rodzicow, mama tez byla zla bo w nocy nie mogla spac tylko Maje na rekach nosila i uspokajala
Nie chce zeby ucierpialy na tym moje koty, musze jak najszybciej znalesc jej dom
Narazie zadnej nadzieji,zadneog odzewu,zadnej propozycji. Boje sie ze trafi do schroniska