Miau.PL

Witam.
Kotka ma 15 lat, choruje na nadczynność tarczycy (dostaje regularnie lek apelka, do jedzenia tylko suchą karme dla kotów z nadczynnością tarczycy Hill's Prescription Diet Y/D), dodatkowo prawdopodobnie cierpi na astme (leki jej nie pomagały więc odstawiliśmy je). Nadczynność tarczycy wyszła jej na badaniach, ponieważ bardzo często wymiotowała. Po terapii lekami wymioty ustały, było wszystko dobrze przez dłuższy czas. Od kilku miesięcy niestety kotka wymiotuje średnio co drugi czy trzeci dzień - i po zjedzeniu właśnie tej karmy, ale też na pustym żołądku. Kompleksowe badanie krwi wyszło w normie...2 lata temu miała robione usg brzucha i badanie kału (czasami zdarzy jej się też zrobić kał z krwią - ale wyniki badania kału w normie). Weterynarz też nic konkretnego nie mówi...jakby też nie bardzo wiedział co robić takie mam wrażenie...jest leczona u niego od paru ładnych lat... Nie wiemy co robić, może ktoś miał podobnie i jest w stanie pomóc?

Rozumiem, że bylo oznaczane T4 lub fT4 i jest w normie? USG 2 lata temu robione nie jest miarodajne, mogło się wiele zmienić. Moim zdaniem warto powtórzyć. I chyba poszukać weta, który będzie sobie radził z chorobą kotki. Czy to nie jest jakis stan zapalny jelit? Kiedy kotka zrobi kupkę z krwią, warto pobrać probkę do badania.
Jeśli kotka zwraca po tej karmie, to ja bym zmieniła karmę. Sucha karma w ogóle nie jest zbyt zdrowa dla kotów, a Twojej kotce ta wyraźnie nie służy. Sprobuj karmę mokrą lub surowe mięso, może cos osłonowo na przewod pokarmowy.
Wypisz wszystkie badania, jakie kotka miała teraz zrobione (wynik i normy), albo wstaw zdjęcie wyniku, bo jeśli zajrzy ktos bardziej kompetentny, będzie na pewno chciał to zobaczyć.

Przy podobnych objawach mój wet natychmiast zlecił usg u dobrego specjalisty. Nie rozumiem dlaczego Twój wet tego nie zrobił. Badania krwi to za mało, u mojej kotki wyniki były idealne a w kocie bardzo źle, wolę nie mówić co się okazało. Zresztą każdy przypadek jest inny. Rozkładanie rąk przed dokładną diagnostyką bardzo dużo mówi o tym lekarzu.

Tak, poziom tarczycy w normie i wszystkie inne parametry z krwi również. Niestety nie posiadam wyników, weterynarz ma je u siebie. Karmy zmienić za bardzo się nie da, ponieważ to jedyna ma rynku dla kotów z nadczynnością tarczycy. Po innej karmie poziom tarczycy będzie za wysoki, przerabialiśmy już to.

Oj. Wyniki badania to w zasadzie należą do pacjenta, może jednak o nie poproś? Mam doświadczenie jedynie z czterech lecznic, w każdej wyniki mi wręczano/wysyłano…
U mojej przy wymiotach (aczkolwiek rzadziej niż u Ciebie) wyszedł stan zapalny w jelitach. USG pokazało.

Też mam kotkę z nadczynnością tarczycy (na apelce), je różne karmy (ma do tego cukrzycę). Wrzuć te wyniki, które zostały wykonane, jak je dostaniesz od weta, może czegoś brakuje i trzeba zrobić, zeby zdiagnozować kotkę!

majkiel91 pisze:Karmy zmienić za bardzo się nie da, ponieważ to jedyna ma rynku dla kotów z nadczynnością tarczycy.

Jest jeszcze Cats Plate Thyroid, lepszy skład, ale drogo wychodzi.

A może spróbować kotu dawać tę karmę którą dostaje ale w wersji mokrej (puszki czy saszetki)?
Skoro przy podobnych objawach jakiś czas temu wet wprowadził skuteczne leczenie to czemu teraz się na nie nie zdecydował? Acha, może masz na myśli leczenie nadczynności tarczycy.

Wersja mokra tej karmy w ogóle nie przypadła jej do gustu, nie chciała jej nawet ruszyć. Raz wzięliśmy na próbę. Udało mi się zdobyć wyniki krwi od weterynarza, oto one:

taki mały update. Pojechałem do weta zrobić usg brzucha. Wykrył, że jedna pętla jelita cienkiego jest powiększona (prawdopodobnie zapalenie jelita). Obecnie kotka przyjmuje leki, wymioty ustały