» Pon gru 11, 2023 22:53
Tłuszczak czy mięsak, oto jest pytanie
Hej, ostatnio wyczułam na grzbiecie kotki rozlewający się guzek wielkości ok. 3,5cm (nie jest to kulka tylko taki prostokąt), który można chwycić pod skórą w dłoń. Weterynarz zrobiła usg i biopsje, mówi, że to prawdopodobnie tłuszczak, mam obserwować... Tej zmiany na pewno wcześniej nie było u kotki, zastanawiam się na ile faktycznie mądrze jest to zostawiać, czy może lepiej to jeszcze skonsultować z innym weterynarzem? Kompletnie się nie znam, wyczytałam, że taki tłuszczak może przerodzić się w mięsaka, czy nie lepiej jednak wyciąć taką dziwną zmianę zamiast pozostawiać do obserwacji? Dodam, że kotka ma 10 lat, nie miała żadnych szczepień od kilku lat. Bardzo proszę o poradę, Wasze doświadczenia... Z góry dziękuję!