Strona 1 z 1

Kot zwariował

PostNapisane: Nie lis 26, 2023 20:19
przez kasia05x
Witam,

Od jakiegoś czasu moja kotka dostaje jakiegoś ataku czy coś w ten deseń i kręci się w kółko gryząc się po łapkach tylich albo tułowiu nie zwracając uwagę na nic. Jak jest na parapecie albo szafce to potrafi spaść na podłogę i kontynuować ten "atak" Trwa to od kilku do kilkunastu sekund. I jak jej przejdzie to ma otwarty pyszczek i wygląda na oszołomioną.

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Nie lis 26, 2023 20:51
przez maczkowa
a co na to weterynarz? koty nie wariują, koty chorują, może mieć padaczkę, może mieć guza mózgu, inne problemy neurlogiczne, wszystko bardzo poważne, bo objawy opisane są poważne.
wiec zapytam- co na to weterynarz?

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Nie lis 26, 2023 21:10
przez MaryLux
Podepnę się pod pytanie: byłaś u weterynarza?

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Nie lis 26, 2023 21:27
przez mimbla64
I najlepiej od razu do lekarza neurologa, szkoda czasu na wetów ogólnych, bo najczęściej nie potrafią pomóc w przypadku problemów neurologicznych, a tutaj zdecydowanie jest taki przypadek.

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Nie lis 26, 2023 22:13
przez Blue
mimbla64 pisze:I najlepiej od razu do lekarza neurologa, szkoda czasu na wetów ogólnych, bo najczęściej nie potrafią pomóc w przypadku problemów neurologicznych, a tutaj zdecydowanie jest taki przypadek.


Stanę w pewnej opozycji - myślę że na pierwszy rzut najlepszy będzie dobry wet ogólny, z kilku powodów - przede wszystkim jest znacznie dostępniejszy niż neurolog, specjalista ma zwykle terminy odległe plus dla większości jednak opiekunów kotów w Polsce zazwyczaj jest daleko.
Po drugie ale w ścisłym związku z pierwszym - jeśli ktoś nie poszedł do weta mając kota z takimi objawami (o ile nie poszedł - bo autor wątku nic na ten temat nie pisze, ale mam jakieś objawy niepokojące...może niesłusznie) to prędzej da się namówić by raczył zachować się empatycznie i wybrać z kotem do lekarza zwykłego niż by pojechał do specjalisty neurologa.
Po trzecie - nawet jeśli to ataki padaczkowe a nie objaw np. napadowego bardzo silnego bólu czy świądu - to u kotów, z ich niskim progiem drgawkowym - bardzo często ataki takie są powodowane przez choroby nie zawsze mające związek z uszkodzeniem mózgu i padaczką taką jaką rozumiemy jako chorobę.
Może to być objaw choroby nerek, wątroby, spadków poziomu glukozy, problemy endokrynologiczne, infekcje, zatrucie i wiele innych przyczyn.
Kot z takimi objawami powinien przede wszystkim mieć zrobioną wszechstronną internistyczną diagnostykę, być obejrzany przez weta całościowo, mieć zrobione diagnostyczne badania krwi, może usg, być omacany, obadany - tu bardziej przyda się wiedza weta ogólnego.
W międzyczasie można zapisać się do neurologa - najwyżej zrezygnuje się z wizyty jeśli wet ogólny znajdzie przyczynę i nie będzie to coś wymagającego konsultacji u neurologa.
Po czwarte - ze względu na czas oczekiwania na wizytę u sensownego neurologa - idealnie jest trafić do niego już z wynikami badań w ręku.

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Nie lis 26, 2023 22:36
przez mimbla64
A ja pozostanę przy swoim zdaniu, bardzo dużo ludzi nie ma w świadomości tego, że wet ogólny jak internista na wielu specjalistycznych sprawach nie musi się znać, a weci ogólni wcale nie są tacy skłonni, żeby odsyłać do specjalistów.
Mam doświadczenie takie, że neurologiczne koty są traktowane przez ogólnych wetów np. łągodnymi preparatami uspokajającymi i odsyłane.
Na dodatek nie wiemy,gdzie autorka postu mieszka, więc może wizyta u neurologa wcale nie będzie problemem.

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 6:31
przez Blue
Najważniejsze by kot w ogóle trafił do weta, my sobie możemy podyskutować ale tak naprawdę chodzi tylko o to by kot trafił w sensowne ręce :201494 . Jeśli to będzie neurolog w akceptowalnym terminie (ja do jednego czekałam ponad miesiąc, zlecił mi wykonanie dodatkowych badań krwi, przesłanie ich wyników mailem - na interpretację czekałam kolejne dwa tygodnie, całe szczęście przyszłam już z pakietem innych wykonanych badań bo tych nie zrobiłoby się z dnia na dzień), to super, on też zleci (mam nadzieję, także na zgodę na nie właściciela kota) przede wszystkim diagnostyczny panel badań krwi bo to podstawa przy diagnostyce takich objawów. Zapewne zleci też oznaczenie przeciwciał w kierunku toksoplazmozy i testy na FeLV i FIV.
Te same badania powinien zlecić każdy sensowny wet ogólny. To jest podstawa diagnostyki przy takich objawach.
Pytanie czy odesłanie od razu do neurologa nie spowoduje że kot do weta nie trafi w ogóle, skoro opisywane objawy nie skłoniły właścicielki do tego by zabrać kota szybko do lekarza a jedynie by założyć wątek z tematem o tym ze kot zwariował.
Chyba że była tylko o tym nie pisze - mam nadzieję. Nawet jeśli wet by się nie sprawdził - oznaczałoby to że kot nie jest swojej właścicielce obojętny i stara się mu pomóc.
Dla mnie najważniejsze by zwierzę jak najszybciej trafiło do jakiegokolwiek sensownego weta i miało wykonane podstawowe przy takich objawach badania. I by potem uzyskało pomoc stosownie do ich wyniku.

Tak naprawdę nie wiemy nic o tym kocie - może mieć choćby pchły i nadwrażliwość na nie, zapchane gruczoły okołoodbytowe ze stanem zapalnym już, może ostatnio bardzo schudł albo pije strasznie dużo wody.
No ale tak jak napisałam - możemy sobie pogdybać. Wszystko zależy od opiekuna kota.

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 8:16
przez kasia05x
Dziękuję za tak liczne udzielenie odpowiedzi.

Co do weta to mam termin na dzisiaj. Mieszkam w miejscu gdzie nie ma neurologa, najbliżej to chyba będzie Kraków ale ten kot nienawidzi podróży więc wolałabym mu oszczędzić stresu.

Kot pcheł na pewno nie ma, bo śpi razem ze mną w moich włosach.

Jakie badania powinien zlecić lekarz?

Atak ten ma miejsce tylko podczas mycia się kota....

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 11:22
przez mziel52
A co myje wtedy? Pyszczek, grzbiet, łapy, brzuch?
Badania krwi powinien zlecić (morfologia, wątroba, nerki, elektrolity, oraz to, co wymieniła Blue.

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 11:39
przez ita79
czy możesz nagrać to zachowanie?.. jeszcze zanim wet najpewniej w ciemno poda jakieś leki - bo tak najczęściej postępują :/

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 12:38
przez kasia05x
Ogólnie jak się myje, nie zauważyłam żeby była to konkretną część ciała.

Czyli masz na myśli testy na FeLV i FIV?

Mam tylko takie nagranie:
https://streamable.com/6qhzc2


Zapomniałam dodać że kot ma ok 15 lat

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 14:09
przez Blue
Kiedy kot miał ostatnio badania krwi? Od kiedy ma te ataki?
To zachowanie może wynikać równie dobrze z nagłego ostrego bólu przy przyjęciu jakiejś pozycji która powoduje strzał cierpienia - jak i być atakiem padaczkowym.
Wywołanym chorobą mózgu albo działaniem czegoś na układ nerwowy - np. zatruciem toksynami przy niewydolnych nerkach, wątrobie, zaburzeniem jonogramu etc.
Kot powinien mieć jak najszybciej zrobiony panel diagnostyczny krwi - plus B12 i przeciwciała p/toksoplazmozie (to minimum, może wet uzna za konieczne coś jeszcze - np. poziom amoniaku), obejrzane gruczoły okołoodbytowe, jesli nic się nie wyjaśni - mieć rtg tylnej części ciała i usg.
U kota w tym wieku, jesli nie doznał urazu mózgu i nie ma guza mózgu - najczęściej ataki padaczkowe sa spowodowane przez choroby ogólnoustrojowe.

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 14:25
przez anka1515
Wyklucz porządnie pchły
Ze z tobą śpi nic nie znaczy
Zobacz czy nie ma gdzieś odchodów pcheł
Wyczesz kota na biała ścierkę
A swoją droga jest starszy kręgosłup już nie sprawny i tak to wyglada
Przy drapania

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Pon lis 27, 2023 20:56
przez MaryLux
Rozumiem, że byłaś dziś u weta, co powiedział?

Re: Kot zwariował

PostNapisane: Śro lis 29, 2023 0:17
przez Marek534
Wiadomo coś więcej??