Strona 1 z 1
Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Wto lis 21, 2023 22:08
przez Katarzynka01
Jak w tytule. Kocio, wiek nieznany bo pojawił się u mamy w piwnicy jako zupełnie dorosły kot. Mieszkał tam przez kilka lat, a po śmierci bardzo leciwego kotka Knotka trafił do domu mamy.
Jest alergikiem, problem pojawia się i nasila wraz z początkiem sezonu grzewczego.
Kicha, a raczej "pokichuje". Niestety pękają mu w nosku jakieś naczynka krwionośne, ma prawdopodobnie bardzo wysuszoną śluzówkę.
Co na to poradzić, co mu zakraplać? Jak mu nawilżyć śluzówkę, żeby złagodzić objawy?
Inhalacje nie wchodzą w grę, zresztą mogą wysuszać a to nie byłoby dobre.
Uprzedzając ewentualne propozycje - wizyta w gabinecie wet nie wchodzi w grę, bo Kocio reaguje fatalnie, stres jest tak silny, że w opinii weta grozi śmiercią. Ale może ktoś ma pomysł na nawilżenie?
Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Wto lis 21, 2023 22:29
przez Chikita
Próbowałyście z nawilżaczem powietrza jeśli problem pojawia się tylko w sezonie grzewczym ?
Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Wto lis 21, 2023 22:31
przez Katarzynka01
Nie. Ale wszystkie (umyte dokładnie kaloryfery) obkładane są przez mamę mokrymi ręcznikami zmienianymi kilka razy dziennie.
Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Wto lis 21, 2023 22:52
przez Chikita
Te ręczniki,wieszadelka nic nie dają choćby były zmieniane co chwilę. Para wytwarzana jest znikoma i nie wpływa w żaden sposób na powietrze. W przypadku chęci podniesienia nawilżenia w grę wchodzi tylko nawilżacz o większej pojemności i mocy. Nie musi to być sprzęt za tysiące, moi rodzice kupili sobie na 200 zł i go chwalą, a jak ojciec coś chwali to musi być dobre.
Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Wto lis 21, 2023 22:55
przez Katarzynka01
Ok. Kupię mamie nawilżacz. Spróbujemy i tego

Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Śro lis 22, 2023 7:30
przez ASK@
Zrobiliście mu wymaz z antybiogramem? Może on coś sobie wyhodował? Mój Uliś ma podobnie i wreszcie, za którym razem, wyszła mu jakaś paskuda. Jesteśmy w trakcie leczenia. A wydawało sie ,że wszystko zależy od konkretnych okoliczności. I może tak było bo wtedy wszystko uaktywniało się. Co ciekawe , nos miał suchy, gdy pobierano wymaz.
Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Śro lis 22, 2023 10:37
przez Katarzynka01
Ask@ mamy zrobić. Muszę kupić zestaw, mam nadzieję, że tak zrobiony wystarczy, albo poprosimy weta do domu bo najnormalniej boimy się jechać z nim do lecznicy w tak prostej sprawie po tym jak ostatnio zareagował.
Właściwie stąd moje pytanie - przed wymazem boję się stosowania jakichś kropli. Zastanawiam się czym neutralnym nawilżyć mu nosek.
Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Śro lis 22, 2023 10:51
przez ASK@
To tylko "okolice". Nic do nosa.
Obie z wetka byłyśmy zaskoczone, że mu coś wyszło. Miał suchy nosek. Bez wycieków. Ja się uparłam bo kilka dni wcześniej bardzo mu nos dokuczał. Zaczęli grzać.
Chyba lepiej gdyby wet pobrał. Bo trzeba dość głęboko włożyć patyczek. Sprawnie. Może się nie udać. Ja trzymałam a wet szybko załatwił sprawę.
Re: Kot alergik problem z noskiem

Napisane:
Śro lis 22, 2023 12:24
przez Katarzynka01
U Kocia objawy nasilają się wraz z początkiem sezonu grzewczego. Bardzo to upierdliwe, w sensie, że przed jego rozpoczęciem mama już się boi, że ponownie zrobi sobie z łebka krwisty befsztyk (tak się rozdrapywał). Teraz się zastanawiamy czy ta alergia nie była przyczyną utraty domu, bo to niewątpliwie kot domowy, który ten dom w jakichś nn okolicznościach stracił.
W domu, na wszelki wypadek, nie ma żadnej agresywnej chemii. Nawet z klasycznych past do podłogi mama zrezygnowała (bo jak się okazało po wczytaniu w etykietę, te pasty nie są już wbrew zapewnieniom naturalne i pozbawione ostrej chemii).
Kocio też nosek ma suchy, owszem pokichuje (dzisiaj nie), nawet jeśli pęknie mu jakieś naczynko, to wycieku z noska jako takiego, nie ma.
Dziękuję, że mi przypomniałaś o tym wymazie. Myślałam o tym, gdy po ostatniej kuracji ewidentnie mu się poprawiło, po prostu temat jakoś mi wywietrzał z głowy.
Na przyszły tydzień umówię weta i zrobimy.
Mama przeciera mu nosek, tylko zewnętrznie, olejem z pestek winogron co on wyraźnie lubi i co, jak się wydaje, mu pomaga.